Noc bibliotek w lasowiackim stylu
Jak zrobić krajkę na bartku? I co to w ogóle jest? Wiedzą to już ci, którzy w sobotę, 9 października zjawili się w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Melchiora Wańkowicza w Stalowej Woli na Nocy Bibliotek. Tym razem stalowowolska książnica zaproponowała swoim gościom ludową i lasowiacką tematykę imprezy.
A więc co to jest ta krajka? To dekoracyjny wyrób ludowy w postaci wzorzystych pasów bądź wstążek stosowany w strojach do przywiązywania w talii lub naszywany na brzegach spódnic, zapasek lub koszul. W kulturze lasowiackiej, takimi krajkami kobiety właśnie przepasywały się w talii. Bartko to z kolei proste urządzenie tkackie wykonane z cienkich drewnianych listewek. Właśnie dzięki takiemu bartku uczestnicy Nocy Bibliotek tkali własne kolorowe krajki.
Ale to nie wszystko. Rodzinnym wyzwaniem okazała się gra terenowa „Czytanie wzmacnia lokalnie – zostań Lasowiakiem”, w której rozwiązując rebusy, łamigłówki i zadania można było zdobyć wiedzę o naszych przodkach zamieszkujących niegdyś tereny wzdłuż Sanu. Grę ilustrowały fotografie domostw i sprzętów sprzed lat, a wykonane w Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej. Ci którzy grę ukończyli, otrzymali na pamiątkę zestaw bibliotecznych gadżetów, a każdy kto zjawił się w bibliotece pamiątkową przypinkę i zakładkę.
Jeśli lasowiacka gra rozbudziła naszą ciekawość, mogliśmy własnoręcznie wykonać również ludową kartkę pocztową, którą goście MBP przyozdabiali m.in. suszonymi kwiatami i roślinami. Na zielonym patio MBP czytelnicy wymalowali kredą lasowiackie serce.
- Mamy nadzieję, że dzięki imprezie przybliżyliśmy mieszkańcom miasta kulturę i historię Lasowiaków. To ważne, aby pamiętać o tych, którzy zamieszkiwali przed Równinę Tarnobrzeską i Płaskowyż Kolbuszowski, widły Wisły i Sanu. A gdyby ktoś chciał zgłębiać wiedzę o Lasowiakach zapraszamy po stosowną literaturę do naszych placówek – podsumowuje Noc Bibliotek Ewa Biały, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.
A więc co to jest ta krajka? To dekoracyjny wyrób ludowy w postaci wzorzystych pasów bądź wstążek stosowany w strojach do przywiązywania w talii lub naszywany na brzegach spódnic, zapasek lub koszul. W kulturze lasowiackiej, takimi krajkami kobiety właśnie przepasywały się w talii. Bartko to z kolei proste urządzenie tkackie wykonane z cienkich drewnianych listewek. Właśnie dzięki takiemu bartku uczestnicy Nocy Bibliotek tkali własne kolorowe krajki.
Ale to nie wszystko. Rodzinnym wyzwaniem okazała się gra terenowa „Czytanie wzmacnia lokalnie – zostań Lasowiakiem”, w której rozwiązując rebusy, łamigłówki i zadania można było zdobyć wiedzę o naszych przodkach zamieszkujących niegdyś tereny wzdłuż Sanu. Grę ilustrowały fotografie domostw i sprzętów sprzed lat, a wykonane w Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej. Ci którzy grę ukończyli, otrzymali na pamiątkę zestaw bibliotecznych gadżetów, a każdy kto zjawił się w bibliotece pamiątkową przypinkę i zakładkę.
Jeśli lasowiacka gra rozbudziła naszą ciekawość, mogliśmy własnoręcznie wykonać również ludową kartkę pocztową, którą goście MBP przyozdabiali m.in. suszonymi kwiatami i roślinami. Na zielonym patio MBP czytelnicy wymalowali kredą lasowiackie serce.
- Mamy nadzieję, że dzięki imprezie przybliżyliśmy mieszkańcom miasta kulturę i historię Lasowiaków. To ważne, aby pamiętać o tych, którzy zamieszkiwali przed Równinę Tarnobrzeską i Płaskowyż Kolbuszowski, widły Wisły i Sanu. A gdyby ktoś chciał zgłębiać wiedzę o Lasowiakach zapraszamy po stosowną literaturę do naszych placówek – podsumowuje Noc Bibliotek Ewa Biały, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Komentarze