Kwesty, kwiaty i znicze. Czas zadumy na cmentarzach

Ciepły weekend sprzyja rodzinnym wyjazdom na okoliczne cmentarze. Płoną znicze, chryzantemy zdobią już groby naszych bliskich zmarłych. Te dni to też czas na składanie hołdu poległym i pomordowanym.

Stalowowolskie cmentarze od wczoraj pełne są odwiedzających. Posprzątane groby, wygrabione z liści alejki, płonące znicze- wszystko to wskazuje na to, że i w tym roku tradycja żyje i bliska jest naszym sercom. To wszystko staje się corocznie na wielu nekropoliach polskich. Od soboty do niedzieli prowadzona jest kwesta na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków. Szczegóły TUTAJ.

Piękną tradycją jest dbanie o mogiły poległych żołnierzy. W Rozwadowie i Stalowej Woli rodzice od pokoleń przyprowadzają swoje dzieci pod pomniki bohaterów, by wspólnie zapalić symboliczne światło i pomodlić się za tych, którzy wywalczyli nam wolność i niepodległość. Dziś też włodarz miasta i samorządowcy złożyli kwiaty w hołdzie żołnierzom.

Teraz szczególnie pamiętamy o tych, których już nie. Naszedł czas zadumy i smutku, tęsknoty za bliskimi zmarłymi: rodzicami, dziadkami, żonami, mężami, przyjaciółmi, kolegami i koleżankami ze szkolnych ław, sąsiadami, rodzeństwem, ciociami i wujkami. Dziś, jutro i pojutrze przy wielu grobach spotka się rodzina, by powrócić pamięcią do dawnych lat, kiedy to ci, którzy dziś czekają na naszą modlitwę, byli jeszcze pośród nas. Jest śmiech, są łzy, jest refleksja nad życiem i śmiercią. Kogo zabrakło w tym roku? Kogo zabraknie za rok? Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…