Co się stało z flagą ze skrzyżowania KEN z Al. Jana Pawła II

Otrzymaliśmy sygnał od Czytelniczki, że flaga, która zwykle wisi na maszcie w centrum tzw. dużego ronda została zwiana przez wiatr. Zbadaliśmy tę sprawę.

W czasie ostatniego weekendu wiał silny wiatr, którego średnia prędkość wynosiła od 40 do  50 km/h, w porywach było to nawet 100 km/h. Jedna z naszych Czytelniczek napisała do nas w sprawie flagi, która zniknęła z masztu znajdującego się u zbiegu ulic KEN i Alei Jana Pawła II. Sprawdziliśmy ten sygnał. Gdy dotarliśmy na miejsce okazało się, że flagi faktycznie nie ma. Co ciekawe, te flagi, które na stałe wiszą po sąsiedzku, czyli obok hotelu oraz przy Komendzie Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli, wciął łopotały na wietrze. Czy flagę porwał wiatr?

- Zawsze w momencie, kiedy są ostrzeżenia jest ona ściągana. Ja nie mam absolutnie żadnej informacji żeby ona została zerwana, czy stało się coś innego. Dość mocno to obserwuję i wiem, że w sytuacji, kiedy jest zapowiedź tylko większego wiatru służby Zakładu Administracji Budynków ściągają flagę i zawieszają ją ponownie po ustaniu tych wiatrów. W tym ostatnim czasie, przez ostatnie kilkanaście dni tak naprawdę ona nie była zawieszona, właśnie ze względu na duże wiatry- wyjaśnia prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Flaga jest więc bezpieczna i nic jej się nie stało. Wróci na pewno niedługo na swoje miejsce.