Wulgaryzmy, maziaje i dewastacja. Jest pomysł na niechciane graffiti
Chyba każde miasto boryka się z problemem niechcianych malunków na fasadach budynków, mostach, murach, śmietnikach. Wulgaryzmy, obsceniczne rysunki nie dodają uroku Stalowej Woli.
Radny Dariusz Przytuła wystosował do miasta interpelację, w której zaproponował pewne rozwiązanie.
- Ponieważ coraz więcej wulgaryzmów pojawia się na przejściach pod obwodnicą, zwracam się z prośbą, aby wykonano ekologiczne graffiti nawiązujące do błoni nadsańskich. W załączeniu na zdjęciach przedstawiam jak wygląda obecnie to miejsce oraz przykład jak mogłoby wyglądać takie graffiti- pisze radny Stalowowolskiego Porozumienia Samorządowego.
Być może zapełnienie miejsc zabazgranych przez wandali ładnymi obrazkami, pomogłoby utrzymać te miejsca w jako takim porządku.
A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?
Komentarze