Uchodźcy z ukraińskich domów dziecka. Briefing prasowy z udziałem przedstawicielek rządu.

Image

Dla nich przygotowano 3 punkty: MOSiR, PSP2, SLO. Dzieciaki rozmieszczane są w nich w zależności od potrzeb, bo wśród przybyłych do Stalowej Woli są osoby zdrowe, ale i z niepełnosprawnościami. Dla wszystkich są bajki, są zabawy, jest opieka i odpowiednie wyżywienie. Wszystko to po to, żeby dzieci z Ukrainy mogły choć na chwilę zapomnieć o tym, co przeżyły.

Przedstawicielki rządu obejrzały Centrum Wytchnieniowe

Od kilku dni w Stalowej Woli działa Centrum Wytchnieniowe. Przywożone są do niego dzieci z domów dziecka z objętej terenem wojny Ukrainy. Już około 350 osób skorzystało z naszej pomocy. Tutaj mają przebywać krótko i stąd rozwożone będą do punktów docelowych. Stalowa Wola ma stalowe serce, stalowe nerwy i stalowe zaangażowanie. A wszystko to dzięki anonimowym wolontariuszom i mieszkańcom całego powiatu.

5 marca 2022 r. (sobota) o godz. 12:00 w Stalowej Woli, przed punktem recepcyjnym dla dzieci z ukraińskich domów dziecka (ul. Hutnicza 15, MOSiR) zorganizowano briefing prasowy dla mediów z udziałem: Marleny Maląg (Minister Rodziny i Polityki Społecznej), Barbary Sochy (Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej), Pełnomocnik Rządu ds. Polityki Demograficznej), Doroty Bojemskiej (Przewodnicząca Rady Rodziny) oraz Lucjusza Nadbereżnego (Prezydent Miasta Stalowej Woli).

Dzieci u nas mają wszystko, co potrzeba

Jak podkreśliła Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg w Polsce jest już ponad 700 tys. uchodźców. Wśród nich są dzieci z ukraińskich domów dziecka. W pomoc włączają się wszyscy Polacy, organizacje pozarządowe, samorządy, województwa.

- Bardzo trudnym tematem jest zaopiekowanie się dziećmi, tymi dziećmi, które na Ukrainie przebywają w domach dziecka, sierocińcach, które teraz też potrzebują schronienia. Został powołany sztab, którym będzie koordynowała pani minister Barbara Socha, który przede wszystkim będzie koordynował, organizował pomoc i wsparcie dla tych dzieci, które będą przybywały do Polski. Ten sztab będzie działał na takiej zasadzie, że osoby, organizacje, które będą potrzebowały wsparcia, będą zgłaszały się poprzez kontakt telefoniczny, stronę miejscedladzieci@mrips.gov.pl, ale także te osoby, które będą odpowiedzialne za ewakuację również ewakuacjadzieci@mrips.gov.pl będą mogły nawiązać kontakt- mówiła podczas spotkania minister Marlena Maląg.

Jak podkreśliła minister warunki w Stalowej Woli są bardzo dobre. Dzieci mają wszystko co im potrzeba.

Pomoc musi być szeroka, również formalno- prawna

- Dziś zdajemy egzamin z człowieczeństwa, z pomocy drugiemu człowiekowi. Wszystkie ręce na pokład!- powiedziała Minister Rodziny i Polityki Społecznej podkreślając, że w Stalowej Woli działa obecnie największy punkt dla dzieci.

Głos zabrała również Barbara Socha (Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Powiedziała, że do Polski trafiają obecnie dzieci z domów dziecka, ale też z rodzin zastępczych wraz z opiekunami oraz te chore, często leżące, z niepełnosprawnościami. W Stalowej Woli otrzymują opiekę, pomoc, także medyczną, ale też formalno- prawną.

- Ten punkt powstał w kilka godzin, kilka godzin od decyzji była już możliwość przyjmowania dzieci. Dzieci znajdują tutaj opiekę wszechstronną. Byłyśmy przed chwilą świadkiem jak wolontariuszki uczą dzieci podstawowych wyrażeń po polsku, dzieci cieszą się z tego jakie mają tutaj jedzenie, opiekę, możliwości do zabawy- mówiła Barbara Socha (Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej informując, że jej zadaniem jest poinformowanie strony ukraińskiej o losie dzieci.

Współpraca z organizacjami pozarządowymi i wolontariuszami jest kluczowa

Bez ludzi bezinteresownie zaangażowanych w pomoc, zadanie jakie stanęło przed Stalową Wolą byłoby absolutnie niemożliwe do wykonania. O tej współpracy mówiła Dorota Bojemska (Przewodnicząca Rady Rodziny).

Jak powiedział Lucjusz Nadbereżny dzieci z Ukrainy są podwójnie skrzywdzone, nie tylko brakiem rodziny, ale i wojną, dlatego też przed nami spore wyzwania. Prezydent podziękował wszystkim zaangażowanym w pomoc dzieciom, a jest tych ich bardzo wiele.

- Stalowa Wola daje serce, ale i odpowiednie warunki i dziękując za tą wielka pomoc, zwracamy się o dalszą pomoc aby nie brakło otwartych serc, nie brakło gotowych rąk do pracy- powiedział Lucjusz Nadbereżny.

350 osób w Stalowej Woli. Wciąż potrzebna Wasza pomoc

Wczoraj pociągiem z Chełma do naszego miasta przyjechało około 350 osób. Rozdzielone zostały na 3 punkty. Stąd wyruszą w dalszą drogę. Póki co trzeba im zapewnić niemal wszystko, dlatego wczoraj zaapelował do mieszkańców starosta Janusz Zarzeczny o przynoszenie do punktu do MOPS-u (Dmowskiego 1) i Mostostalu (Al. JP 25- czynne od poniedziałku do piątku od 8:00 do 18:00 oraz w soboty i niedziele od 9:00 do 15:00) nowej bielizny: majtki, podkoszulki, skarpetki dla dzieci od roku do 16 lat. Wciąż brakuje wielu rzeczy! Nie ma też plecaków. Dzieci nie mają się w co spakować! Nie potrzeba już słodyczy.

Przewiń do komentarzy














Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =