Częstowali żurkiem, napojami i innymi specjałami

Święta Wielkanocne już za tydzień. W sobotni ranek na targu ruch. Wiele osób przyszło po wiejskie wyroby i jajka. Wszak bez tego nie będzie świętowania. Dla kupujących przygotowano dziś warsztat wielkanocny z jadłem i napitkiem.

Ceny coraz wyższe, pogoda też w kratkę, więc na stalowowolski rynek nie przychodzi już tak wiele osób. Około 9:30 nie padał jeszcze deszcz, ale wiejskich wyrobów nie brakowało. W latach ubiegłych, na tydzień przed świętami, o tej godzinie „swojszczyzny” już nie było. Widać więc, że wzrost cen daje się we znaki Polakom.

Ci jednak, którzy wybrali się na zakupy, a zajrzeli do „Zieleniaka”, mieli dziś niespodziankę. W godzinach od 9.00 do 12.00 odbył się Wielkanocny Warsztat Kulinarny. Można było nie tylko dowiedzieć się co nieco o zwyczajach lokalnych, spytać jak co przygotować, ale też podpatrzeć jak to robią ci, którzy na gotowaniu znają się jak nikt inny. Zabawa była przednia, bo nie zapomniano o najmłodszych kucharzach. Można było udekorować mazurek i wspólnie z edukatorami kulinarnymi przyrządzić potrawę. Z hali nikt dziś nie wyszedł głodny, bo częstowano żurem z jajkiem, koktajlem z jabłkiem i pietruszką, blinami gryczanymi, wiosenną sałatką, twarożkiem z nowalijkami. Dla łasuchów były też krówki.

A święta już za tydzień. Może ktoś zainspirowany przepisami ubogaci własny stół czymś nowym?