Śmigus- Dyngus z rozsądkiem

Dziś obchodzimy drugi dzień Świąt Wielkanocnych. Tradycyjnie to "lany poniedziałek" zwany też "śmigusem-dyngusem". Należy jednak pamiętać, żeby nie przesadzić z oblewaniem wodą. Chuligańskie wybryki niewiele mają wspólnego z podtrzymywaniem zwyczaju. Mogą mieć za to swoje konsekwencje.

"Śmigus-dyngus” to zwyczaj związany z Poniedziałkiem Wielkanocnym. Na przestrzeni wieków zatracił on jednak swój pierwotny charakter i zmienił się w powszechną zabawę oblewania wodą. Szczególną popularnością cieszy się wśród młodych ludzi, których zachowania niejednokrotnie wykraczają poza nawias tradycji, przybierając formę chuligańskich wybryków.

Niewłaściwe obchodzenie wielkanocnego zwyczaju przejawia się w wylewaniu na przechodniów nadmiernych ilości wody oraz rzucaniem z budynków lub wiaduktów w kierunku przejeżdżających samochodów, pojemników wypełnionych wodą. Tego typu zachowania mogą powodować naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie ciała oraz zniszczenie mienia: telefonu czy ubrania. Ich sprawcy narażają się na odpowiedzialność prawną za wykroczenie, a nawet przestępstwo, a także odpowiedzialność majątkową.

Pamiętajmy, że w przypadku poniesienia strat materialnych, pokrzywdzony może dochodzić swoich roszczeń na drodze postępowania cywilnego.

Policja apeluje zatem o zachowanie rozsądku i umiaru w kultywowaniu tradycji "śmigusa– dyngusa”.