Nauczyciele mają dość. Przyszli pod siedzibę parlamentarzystów
W czwartek 13 października, w przeddzień Dnia Edukacji Narodowej, przed siedzibą ZR NSZZ „Solidarność” odbyła się konferencja prasowa zwołaną przez MOZ NSZZ "Solidarność" Pracowników Oświaty w Stalowej Woli.
Przyniesiono list otwarty, który chciano wręczyć naszym parlamentarzystom: senator Janinie Sagatowskiej i posłowi, a zarazem wiceministrowi Infrastruktury Rafałowi Weberowi. Sygnatariuszami listu byli: przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej "Solidarność" Pracowników Oświaty w Stalowej Woli Marzena Kardasińska, także Ewa Walicha ze Związku Nauczycielstwa Polskiego i Władysław Kozieł ze Związku Zawodowego "Kontra".
NAUCZYCIELE OCZEKUJĄ PODWYŻEK
- Konferencja została zwołana w związku z tym, że chcemy przekazać list otwarty do podkarpackich parlamentarzystów. Od 3 lat nierozwiązana jest bardzo ważna kwestia dotycząca nauczycieli, w ogóle wszystkich pracowników oświaty. Wiosną 2019 roku związkowcy podpisali z rządem porozumienie, które miało zagwarantować zmianę systemu wynagradzania nauczycieli. Do dnia dzisiejszego w tej sprawie nie pojawiły się żadne konkrety. Kolejna sprawa, to sytuacja związana z obecnymi podwyżkami. Ministerstwo podaje różne kwoty, a my występujemy o 20% podwyżki dla wszystkich pracowników od stycznia 2023 roku, a także o podwyżkę związaną z inflacją od września tego roku. Trzeci temat dotyczy medialnej dezinformacji dotyczącej sytuacji w oświacie- mówi Marzena Kardasińska, przewodnicząca MOZ NSZZ "Solidarność" Pracowników Oświaty w Stalowej Woli.
List otwarty, którego treść publikujemy na końcu artykułu, został wysłany do wszystkich związków w naszym regionie.
ROZMOWY, PROŚBY, A TAKŻE PROTESTY NIE PRZYNOSZĄ REZULTATÓW
Marzena Kardasińska zauważa, że ostatnie 2 lata pandemii koronawirusa mocno dały się we znaki uczniom, zwłaszcza tych najmłodszych klas. Dzieci nie są już tak radosne jak kiedyś. Widać po nich zniechęcenie i pewnego rodzaju wycofanie. Dodatkowo sami nauczyciele czują się poniżeni wysokością swoich zarobków. W oświacie dzieje się więc coś niedobrego.
- Te działania, które odbywają się na terenie Warszawy w Miasteczku Edukacyjnym, które serdecznie pozdrawiamy i wszystkie działania podejmowane przez centrale związkowe, one są bardzo istotne, bardzo ważne, ale minęło tak wiele czasu i nie przyniosło to rezultatu, dlatego postanowiliśmy dać przykład innym, aby u siebie, na swoim terenie, zwracać się do swoich posłów, senatorów z pytaniami, z propozycjami. Chcielibyśmy np. wiedzieć, dlaczego pan poseł Weber, dlaczego pani senator Sagatowska, głosowali przeciwko podwyżkom nauczycielskim- mówi Marzena Kardasińska.
I jak zauważa doszło do takiego absurdu, że w trybie ekspresowym trzeba było podnosić pensje nauczycielom początkującym, bo wysokość ich płacy była mniejsza niż najniższa krajowa. Podwyżka w ich przypadku była znacząca, jednak u pozostałych nauczycieli wynagrodzenie zasadnicze wciąż pozostało niewiele wyższe. Przyjrzyjmy się pensjom nauczycielskim:
- nauczyciel początkujący: 3424 zł brutto,- nauczyciel mianowany: 3597 zł brutto,
- nauczyciel dyplomowany: 4224 zł brutto.
- W oświacie może nigdy nie było za różowo, ale tak tragicznie jak w obecnej sytuacji, że trzeba było nauczycielowi rozpoczynającemu pracę wyrównywać do najniższej krajowej, to nie było nigdy. Robiono to w pośpiechu, pominięto nauczycieli mianowanych, dyplomowanych, co budzi uzasadnione rozżalenie, dlatego że ci najbardziej doświadczeni, niektórzy już z ogromnym bagażem osiągnąć, doświadczeń, pozostają niezauważeni, niedocenieni, z uposażeniem zasadniczym 4224 zł brutto. Np. ministerstwo mówi o jakiejś średniej wynagrodzenia, która wynosi blisko 7000 zł… Tylko, że na to średnie wynagrodzenie nauczyciela składa się pensja zasadnicza 4224 zł brutto, do tego wszystkie dodatki, łącznie z nagrodami i łącznie z odprawą emerytalną, którą nauczyciel dostaje raz w życiu, ale wylicza się ją i podaje do publicznej wiadomości, że ta średnia jest bliska 7000 brutto- mówi przewodnicząca MOZ NSZZ "Solidarność" Pracowników Oświaty w Stalowej Woli.
TRZEBA ODPOLITYCZNIĆ OŚWIATĘ
Jak zauważa Marzena Kardasińska, nie ma woli ku temu, by odpolitycznić oświatę. Pensje są uzależnione od polityków, którzy ustalają je głosując w Sejmie i w Senacie. Tymczasem związki zawodowe chcą, aby pensja nauczyciela była uzależniona od średniej krajowej, tak by wzrastała wraz ze wzrostem średniej krajowej, co nie wiązałoby się z kolejnymi głosowaniami, dyskusjami, czy protestami.
Inną sprawą, która boli środowisko nauczycielskie jest kwestia pensum, bowiem utarło się, że nauczyciel pracuje 18 godzin w tygodniu, co nie do końca ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Jak zauważa przewodnicząca np. w Niemczech pensum nauczyciela wynosi 22 godziny, ale wliczone są do niego wszystkie dyżury na przerwach. Gdyby zliczyć to wszystko co dodatkowo robi nauczyciel, wynik byłby podobny, albo i wyższy.
WIELE BRAKÓW W OŚWIACIE
Przewodnicząca MOZ NSZZ "Solidarność" Pracowników Oświaty w Stalowej Woli Marzena Kardasińska podkreśla, że mimo upływu lat, licznych reform, przemian, nie doprowadzono do oczekiwanych rezultatów ani dla uczniów, ani dla nauczycieli, ani ogólnie dla środowiska oświatowego, zarówno w zakresie organizacyjnym, programowym, jak i finansowym. Wśród licznych problemów z jakimi od lat mierzą się nauczyciele i uczniowie wymienia m.in. zbyt liczne klasy, co przekłada się na jakość nauki, ale także to, że lekcje odbywają się na dwie zmiany, do późnych godzin. Podobnie ma się kwestia przeładowanych programów, w których wiele tematów nie jest potrzebnych. Nauczyciele muszą dwoić się i troić żeby ze wszystkim zdążyć i wszystko dobrze wytłumaczyć. Kolejną bolączką oświaty jest szkolnictwo zawodowe. W Polsce brakuje dobrych szkół uczących fachu. Powinno się więc zadbać o ciekawe kierunki zawodowe. Nauczycielom ciężko jest uzyskać tytuł instruktora zawodowego, bowiem potrzebne są konkretne studia w tym kierunku.
Po zakończeniu konferencji jej organizatorzy chcieli na ręce posła Rafała Webera i senator Janiny Sagatowskiej złożyć list otwarty. Niestety, naszych parlamentarzystów nie zastali w ich biurach. List trafił do rąk szefowej biura posła Webera, zaś do senator Sagatowskiej pismo zostanie wysłane pocztą.
LIST OTWARTY
Czekamy już ponad 3 lata. To było Porozumienie zawarte z Rządem RP. Jeżeli PiS czy Zjednoczona Prawica chce być wiarygodna to musi wywiązać się ze zobowiązań zawartych w tym dokumencie, tzn. przyjąć zmiany w systemie wynagradzania nauczycieli zaproponowane przez związki zawodowe tj. powiązanie wynagrodzeń nauczycieli ze średnią krajową - tak można sparafrazować wypowiedź przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy w odniesieniu do obecnej sytuacji płacowej kraju.
Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” w stanowisku nr 2/22 ws. konieczności zmian systemu wynagradzania nauczycieli domaga się od Rządu RP natychmiastowego powrotu do rozmów.
My, jako przedstawiciele lokalnego środowiska oświatowego, występujemy w sprawie, aby rozwiązywać problemy nauczycieli i oświaty, a nie przeciwko komuś.
Pragniemy zaznaczyć, że publicznie w kampanii medialnej przedstawia się nieprawdziwe informacje dotyczące wynagrodzeń nauczycieli informując społeczeństwo o rzekomo znaczącym podwyższeniu zarobków i przedstawia się średnie wynagrodzenie zamiast realnej płacy zasadniczej, która od września tego roku wynosi: nauczyciel początkujący 3424 zł brutto, nauczyciel mianowany 3597 zł, nauczyciel dyplomowany - 4224 zł brutto.
Składniki średniego wynagrodzenia to wynagrodzenie zasadnicze, dodatki: za wysługę lat, motywacyjny, funkcyjny oraz za warunki pracy, wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe i godziny doraźnych zastępstw, nagrody i inne świadczenia wynikające ze stosunku pracy.
Podkreślić należy, że nawet to średnie wynagrodzenie nauczycieli, które mimo tego, że rośnie, z roku na rok zbliża te zarobki do najniższej płacy krajowej oraz doszło już do znacznego spłaszczenia systemu płac, gdyż przy podwyżkach pominięto najbardziej doświadczonych nauczycieli.
Ponadto nadal przedstawia się tylko część aspektów czasu pracy nauczycieli, pomija się warunki pracy oraz fakt jednego z najgorszych wynagrodzeń polskich nauczycieli w Europie. Oczekujemy rzeczowej rozmowy na te tematy i zaniechania proponowania podwyżek pensji za zwiększenie liczby godzin pensum dydaktycznego.
Nikt nie chce pamiętać, że nadal najbardziej aktualnym badaniem czasu pracy nauczycieli jest to, które zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Edukacyjnych, czyli jednostkę badawczą podległą MEiN, z którego wyszło, że nauczyciel średnio pracuje 46 godzin w tygodniu.
Z uwagi na to, że ze strony resortu edukacji padają różne liczby odnośnie podwyżek płac, które są dalekie od satysfakcjonujących nasze środowisko, występujemy o 20% podwyżkę dla wszystkich pracowników oświaty od 1 stycznia 2023r. oraz o inflacyjny wzrost pensji od 1 września tego roku, zmianę struktury wynagrodzenia nauczycieli. które należy uzależnić od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce oraz o wiarę w to, że tworzymy lepszą przyszłość polskiej edukacji. Podejmujemy te działania nieustająco, gdyż nie może nie być pola do negocjacji w tym zakresie, bo doprowadziłoby to do destabilizacji pracy szkół, gdyż płacowa depresja zniechęca do wyboru zawodu nauczyciela, obniża jego prestiż i jakość nauczania.
Środowisko ludzi oświaty ma dość działań pozornych i chce być traktowane poważnie. Podkarpackim Parlamentarzystom dajemy pod rozwagę sprawę wynagrodzeń i wszelkich zmian w oświacie, prowadzenie z naszymi organizacjami związkowymi lokalnych konsultacji, zanim dojdzie np. do negowania w głosowaniach sejmowych czy senackich podwyżek płac dla nauczycieli.
Aktualnie praca w oświacie jest o wiele trudniejsza, wymaga wzmożonego wysiłku, dlatego Dzień Edukacji Narodowej to okazja do wyrażenia wdzięczności i podziękowań dla tych, którzy na co dzień służą i urzeczywistniają nieocenioną wartość edukacji w procesie kształcenia i wychowania kolejnych pokoleń Polaków.
Życzymy zdrowia, wolności i pokoju oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i zawodowym dla całego środowiska oświatowego!
Z wyrazami szacunku,
Przewodnicząca
Marzena Kardasińska
wraz z Komisją Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty w Stalowej Woli
Komentarze