47 lat minęło jak jeden dzień
To był wyjątkowy koncert, bo podsumowujący prawie pół wieku pracy artystycznej Mieczysława Parucha, kapelmistrza w Orkiestrze Dętej Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli.
Zdaje się, że to był najważniejszy koncert w jego karierze, podczas którego przekazał buławę swojemu następcy Radosławowi Paluchowi. W sali Spółdzielczego Domu Kultury zgromadziło się wielu miłośników talentu kapelmistrza, z wykształcenia trębacza, który od 1975 roku związany jest z naszym miastem. Uczył się grać na saksofonie, klarnecie, tubie basowej i puzonie, a także solowego śpiewu. Od września 1975 nauczał gry na instrumentach dętych w szkole zawodowej przy Hucie Stalowa Wola i szybko stworzył orkiestrę. Od 1979 roku Mieczysław Paruch dyrygował orkiestrą dętą Huty Stalowa Wola, która w 1992 r. stała się orkiestrą Miejskiego Domu Kultury. W 1976 roku założył orkiestrę dętą dla chłopców.
Przez te lata wiele się działo. Było mnóstwo koncertów, takie pod dachem, i w plenerze, były też wyjazdy za granicę. Pójście na emeryturę jest więc zwieńczeniem pracy zawodowej.
Starosta Stalowowolski Janusz Zarzeczny powiedział, że trudno będzie sobie wyobrazić orkiestrę dętą Miejskiego Domu Kultury bez Mieczysława Parucha, który tak mocno wrósł w naszą kulturę.
- Czas płynie i nie można go zatrzymać, jednak szkoda, że już pan Mieczysław przechodzi na emeryturę, chociaż go rozumiem, bo życie też trwa chwilę i trzeba sobie też na starość odpocząć, jak to się mówi. Obiecujące jest młode pokolenie i dyrygent, i jest nadzieja, że nasza orkiestra przetrwa dalej i będzie rozwijać się nadal, tak jak dotychczas- mówił podczas uroczystości pożegnalnej Janusz Zarzeczny.
Słowa podziękowania złożył także prezydent Lucjusz Nadbereżny.
- Jak śpiewała pani Halina Kunicka, co mogliśmy przed chwilą tak pięknie usłyszeć, że „jest w orkiestrach dętych jakaś siła”, ale aby ta siła mogła wybrzmieć, musi być przewodnik, musi być kapelmistrz, który całym swoim sercem, zanim poruszy batutą, zanim poruszy buławą, najpierw musi poruszyć pasją, najpierw musi poruszyć serca zespołu i za to dzisiaj miasto Stalowa Wola w sposób szczególny chciałoby podziękować. W imieniu samorządu miasta Stalowej Woli mam ten wielki honor na ręce pana kapelmistrza, za 47 lat budowania tej wielkiej siły, tej wielkiej pasji, ten wielkiej dumy, jaką jest orkiestra dęta Stalowej Woli wręczyć to złote serce miasta Stalowej Woli za to, że pan, panie Mieczysławie, zawsze miał serce do kultury, do ludzi, do miasta Stalowej Woli- mówił Lucjusz Nadbereżny.
W imieniu społeczności Miejskiego Domu Kultury wyrazy wdzięczności złożył dyrektor MDK Marek Gruchota.
- Orkiestra Dęta jest najstarszym zespołem w mieście, liczy sobie tyle lat co Stalowa Wola. Jest zawsze z nami, kiedy się cieszymy, kiedy się smucimy. Za te 47 lat służby serdecznie dziękujemy- mówił Marek Gruchota, dyrektor MDK.
Wicedyrektor MDK Jerzy Augustyński podziękował za wiele wspólnych koncertów, tras artystycznych i podróży.
- Najbardziej chciałem podziękować za to wspaniałe rozbudzanie pasji do muzyki u wielu ludzi. To są setki wychowanków, którzy dzisiaj rozsiani są po całej Polsce. Dziękuję za te tysiące koncertów. Witaj w nowej roli, honorowego kapelmistrza Orkiestry Dętej Miejskiego Domu Kultury- mówił Jerzy Augustyński, wicedyrektor MDK.
Mieczysław Paruch podziękował wszystkim, którzy uczestniczyli w niedzielnym koncercie, a który miał zaszczyt poprowadzić.
- Przez te całe lata pracy w Miejskim Domu Kultury naprawdę były tam dobre warunki do pracy. Napotykałem na dobrych ludzi, którzy zarządzali, ale też i na tych, którzy w tych zespołach, których ja prowadziłem, cały czas się udzielali w działaniu, przychodzili. Wiadomo, jest duża rotacja ludzi w tych czasach, zwłaszcza wśród młodego pokolenia- mówi Mieczysław Paruch.
Dołączamy się do gratulacji i życzymy wszystkiego dobrego i długich lat życia w muzyce i zdrowiu.
Komentarze