Bezdomni zimą potrzebują więcej uwagi

Za nami coroczne spotkanie poświęcone wypracowaniu procedur postępowania służb i instytucji na rzecz pomocy osobom bezdomnym w okresie zimowym.

Bezdomność jest bardzo złożonym i niewątpliwie jednym z najtrudniejszych do rozwiązania problemów społecznych. Praktycznie niemożliwe jest opracowanie jednego, przystającego do potrzeb wszystkich osób doświadczających bezdomności sposobu rozwiązania tego problemu w skali lokalnej. Niezbędne są zatem kompleksowe systemy pomocy, uwzględniające różnorodność osobistych problemów, składających się na doświadczaną bezdomność, lokalną skalę zjawiska bezdomności, specyfikę gminy i jej zasoby.

- Spotkaliśmy się dzisiaj po to, żeby wypracować jak najbardziej optymalne procedury pomocy, skoordynować działania służb dla tych osób, które mieszkają na ulicy przez okres zimy, żeby zminimalizować te złe skutki funkcjonowania na ulicy, czyli zwyczajnie zapobiec tragediom i temu, żeby ktoś zamarzł- mówi Beata Bołoz z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, w ramach zadań gminy, realizuje działania skierowane do osób w kryzysie bezdomności o charakterze profilaktycznym, osłonowym i aktywizacyjnym. W okresie jesienno- zimowym szczególnie podejmowane są działania osłonowe mające na celu pomoc w zapewnieniu schroniska, wyżywienia, niezbędnej odzieży, ale również pomoc w formie zasiłków i pracy społecznej. W strukturach MOPS wyodrębniony jest zespół ds. bezdomności. Pracownicy socjalni pracujący z osobami bezdomnymi systematycznie rozeznają miejsce przebywania osób bezdomnych (klatki schodowe, piwnice, pustostany, ogródki działkowe itd.) odwiedzając te miejsca szczególnie często w okresie zimowym, kiedy istnieje możliwość zamarznięcia. Dowożą ciepłą herbatę, ubrania, koce. Motywują osoby bezdomne do udania się do schroniska. Pracownicy socjalni współpracują w tym zakresie z Policją oraz ochroną zdrowia. Często bywa tak, że bezdomni są przewożeni z tych miejsc do szpitala lub do schroniska, dostają pomoc w formie ciepłego posiłku oraz ubezpieczenia zdrowotnego.

Na terenie Stalowej Woli w tym roku odnotowano 80 osób bezdomnych: 64 mężczyzn, 16 kobiet. Pracą socjalną objętych jest 40 z nich.

- Są takie sytuacje, że osoby bezdomne wychodzą z bezdomności, ale oczywiście nie jest ich dużo, chociaż w tym roku 11 osób z tych 80- ciu wynajęło mieszkanie, samodzielnie je utrzymuje i ma pracę- mówi Beata Bołoz z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn im. Św. Brata Alberta w Stalowej Woli posiada 18 miejsc. W tej chwili na jego terenie przebywa 10 bezdomnych. Kierownik schroniska Zenon Gielarek spodziewa się, że wraz z obniżeniem się temperatur na zewnątrz miejsca się wyczerpią.

- Wcześniej schronisko posiadało 25 miejsc, w tej chwili tylko 18, ale dodam, że schronisko tylko ma istnieć do końca roku, ponieważ nie spełnia standardów, więc od 1 stycznia będzie przekwalifikowane na nazwijmy to jednostkę o niższym poziomie. Będzie to noclegownia całodobowa. Praktycznie nic się nie zmieni. Panowie będą mogli przebywać w noclegowni całodobowo i będą mieli tak jak dotychczas posiłki 3 razy dziennie plus do tego odzież, środki czystości itd. Jedyną zmianą będzie to, że kiedyś panowanie do schroniska byli kierowani decyzją administracyjną przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, teraz takiej decyzji nie będzie. Panowie sami będą się zgłaszać do naszej placówki- mówi Zenon Gielarek, kierownik schroniska.