Gigantyczny pożar w bloku na KEN. 4 osoby trafiły do szpitala.
Ogromny pożar na ulicy Komisji Edukacji Narodowej. Spłonęło mieszkanie, a 4 osoby trafiły do szpitala. Dwóch mężczyzn uciekło, jeden wyskakując oknem balkonowym zaczepił się o suszarkę sąsiada piętro niżej. 35 osób ewakuowano.
Tragedia rozegrała się kilka minut po północy 18 listopada 2022 roku w Stalowej Woli w jednym z bloków mieszkalnych. Akcja trwała do godz. 2:30.
- Dyżurny stanowiska kierowania dostał informację, w której było zawarte, że osoba zgłaszająca zauważyła, że w bloku naprzeciwko widać płomienie z okna i że pali się mieszkanie. Zadysponował zastępy Państwowej Straży Pożarnej, razem z drabiną wysokościową. Po dojeździe na miejsce zdarzenia płomienie wydobywały się z okna. Mieszkanie całe objęte było pożarem. Okazało się, że 2 lokatorów palącego się mieszkania już go opuściło. Informowali, że w środku został jeszcze 1 mężczyzna. Ratownicy wraz z linią gaśniczą weszli do mieszkania. Jak się okazało, mężczyzna wyskoczył przez balkon z 2 strony i zawiesił się na suszarkach piętro niżej. Udzielono mu kwalifikowanej pierwszej pomocy i przekazano Zespołowi Ratownictwa Medycznego- mówi dla portalu StaloweMiasto.pl mł. bryg. Krystian Bąk, oficer prasowy KP PSP w Stalowej Woli.
W trakcie działań 35 mieszkańców klatki zostało ewakuowanych na zewnątrz. Było bardzo zimno, temperatura powietrza spadła do około 0 stopni. Nie było czasu na zabranie nawet najpotrzebniejszych rzeczy. Liczyło się życie ludzkie i odcięcie pożaru od reszty mieszkań.
- Wszystkie ewakuowane osoby zostały skoncentrowane na parkingu przed blokiem i przebadane przez pogotowie ratunkowe. 4 z nich, w tym 3- miesięczne dziecko, z objawami podtrucia, zostały przetransportowane do szpitala, na dalsze badania. Po ugaszeniu pożaru przystąpiono do przewietrzania i oddymiania pomieszczeń. Wszystkie mieszkania sprawdzono później kamerą termowizyjną i miernikiem wielogazowym na obecność tlenku węgla- wyjaśnia mł. bryg. Krystian Bąk.
Akcja była zwarta i szybka. Na miejsce zdarzenia wkrótce dyżurny stanowiska kierowania PSP zadysponował autobus MZK dla osób ewakuowanych. Dla 4 z tych 35 osób, tych najbardziej potrzebujących Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego zorganizowało nocleg. Pozostali skorzystali z gościnności rodziny i znajomych. Na miejscu pracuje Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który określi czy stan mieszkań nadaje się do użytku.
Na miejscu pracowało łącznie 9 zastępów straży pożarnej, w sumie 28 strażaków.
Przyczyna pożaru jest nieustalona. W tej sprawie policja będzie prowadziła dochodzenie.
Zdjęcia: Czytelnicy/ st. str. Damian Robak/ Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli
Przewiń do komentarzy
Komentarze