Stowarzyszenie Szansa ma już sprzęt rehabilitacyjny dla swoich podopiecznych

Dzięki plastikowym nakrętkom wrzucanym przez mieszkańców do specjalnego serca, Stowarzyszenie „Szansa” mogło zakupić bardzo potrzebny sprzęt rehabilitacyjny.

W stycznia 2021 roku, obok WTZ przy Stowarzyszeniu „Szansa”, które mieści się przy ul. Czarnieckiego, zostało postawione serce na nakrętki. Ufundowane było przez trójkę radnych (Dariusz Przytuła, Renata Butryn i Damian Marczak). Niepełna rok później przyszedł czas na podsumowanie zbiórki. W tamtym czasie w Stalowej Woli pojawiły się także inne pojemniki na nakrętki, których zakup był finansowany z budżetu miasta. Gdy ruszyła akcja Prezes MZK Radosław Sagatowski zadeklarował, że jego zakład podwoi sumę, którą uda się uzyskać ze sprzedaży surowca.

Nakrętki już pomogły!

Zbiórka nakrętek sprawiła, że na konto stowarzyszenia „Szansa” wpłynęło 7 tys. zł. Do serca przy ośrodku trafił surowiec, który sprzedano za 2,5 tys. zł. Kwota ta została podwojona przez Miejski Zakład Komunalny. Dodatkowo do puli pieniędzy dorzucono 2 tys. zł ze sprzedaży nakrętek oddawanych przez mieszkańców na mieście. Pieniądze te pozwoliły na modernizację siedzisk terapeutycznie. Zakup jednego fotelika dla dziecka w formie podestowej to koszt aż 18 tys. zł, do tego potrzebny jest szereg dodatkowych akcesoriów. Dla przykładu zakup blatu to wydatek rzędu 1,5 tys. zł.

- Pieniądze, które dostaliśmy już w związku z tym zbieraniem nakrętek spożytkowaliśmy na modernizację siedzisk terapeutycznie dla naszych dzieci. Dzięki temu jedno dziecko z przedszkola i dziecko ze szkoły może w pełni korzystać z zajęć. Dzieci mają stolik, mają możliwość pracy na zajęciach manualnych, usamodzielnienia się podczas jedzenia. Ogromnie to było ważne, pożyteczne. Jak tylko dostaliśmy pieniądze, zrealizowaliśmy projekt. Wszyscy się bardzo cieszymy, ponieważ koszt takich urządzeń jest ogromnie duży- mówiła Agnieszka Pelic, wiceprezes Stowarzyszenia "Szansa".

Jak przyznaje wiceprezes kupno kolejnych akcesoriów do fotelika, takich jak pasy, szelki, to tak duży wydatek, że obecnie wymieniane jest tylko to, co niezbędne, bo np. się zużyło.

- Jeśli tylko zbierzemy kolejne pieniądze, będziemy przygotowywali kolejny fotelik, dla kolejnych dzieciaków. Bardzo, bardzo dziękuję w imieniu Stowarzyszenia ośrodka, rehabilitacji dzieci niepełnosprawnych i najważniejszych podopiecznych tego ośrodka- mówiła Agnieszka Pelic.

Fotelik pozwala dziecku, które ma porażenia czterokończynowe przebywać w różnych pozycjach, jest zapięte w pasy, ma swobodę ruchu, działania.

Do „Szansy” trafią kolejne środki

Wkrótce do „Szansy” trafią kolejne pieniądze, które udało się uzbierać ze sprzedaży kolejnych nakrętek.

- Jestem umówiona pod koniec grudnia, że wysyłam wniosek, to jest taka formalność, którą muszę spełnić ze strony stowarzyszenia. MZK akceptuje ten wniosek i dostajemy pieniądze- mówi Agnieszka Pelic.

Radni apelują by dalej pomagać

Radna Renata Butryn zapowiedziała, że na terenie Stalowej Woli będą rozwieszać banery żeby zachęcić mieszkańców do kontynowania akcji „nakrętka”.

- Cały czas zachęcamy mieszkańców, aby wrzucali nakrętki do serca, które tutaj postawiliśmy jako radni. To serce jest zadedykowane Stowarzyszeniu „Szansa” i wszystkim podopiecznym, które to Stowarzyszenie ma pod sobą. Ten dar serca nic nie kosztuje, bo wymaga tylko wyrzucanie plastikowych nakrętek- mówiła radna Renata Butryn.

Radny Dariusz Przytuła zauważył, że niektórzy mieszkańcy są sceptycznie nastawieni do akcji. Uważają, że ze sprzedaży plastiku są zbyt małe pieniądze, więc nie warto nawet podejmować tematu.

- Grosz do grosza, nakrętka do nakrętki i jest rezultat, dlatego bardzo serdecznie proszę mieszkańców, żeby wrzucali nakrętki właśnie do serca „Szansy”. Każda ta nakrętka pomaga- mówi radny Przytuła.

Radni zaapelowali do przedsiębiorców by wspomóc stowarzyszenie „Szansa” również finansowo, tak by mógł zostać przeprowadzony remont ośrodka pod kątem klimatyzacji. Projekt w tym zakresie jest już na finiszu, ale nie będzie można go zrealizować bez wkładu własnego.