MotoŚwięconka znów
w Rozwadowie
W Wielką Sobotę motocykliści i miłośnicy motocykli, wraz z pierwszym motocyklistą Stalowej Woli ks. Mieczysławem Kucelem, spotkali się na Placu Koronacyjnym za rozwadowską Farą by wspólnie poświęcić pokarmy na wielkanocny stół, ale też rozpocząć z Bogiem sezon motocyklowy.
Chyba już tradycją się stało, że tego dnia jest chłodno i wietrznie, być może dlatego, że motocyklistom wiatr zawsze wieje w oczy i nawet „w kościele” musi być tak, jak w ruchu, a może dlatego, że nie straszna im żadna pogoda. Ryk silników i pozytywne nastawienie do życia to domeny pań i panów na stalowych rumakach, a tych zaparkowanych dziś było za Farą 156 sztuk.
Była modlitwa, Koronka do Bożego Miłosierdzia, poświęcenie koszyków, a te, tradycyjnie już były oczywiście mało typowe. Wszak motocyklista jajka i kiełbasę schować może i do kasku, i bagażnika, nie tylko do koszyka. Był też konkurs na najpiękniejszą święconkę. Oczywiście z nagrodami! Sami obejrzyjcie naszą relację!
Współorganizatorem święconki był Andrzej Kochan i stowarzyszenie „Pokój i dobro”. Nie zabrakło strażaków z OSP Charzewice i OSP Stalowa Wola.
Komentarze