Trend czy dobro dziecka? O tym, co liczy się bardziej we współczesnym świecie

Materiał zewnętrzny Image

Współcześnie przywiązujemy ogromną wagę do czyjejś estetyki. Rozczulamy się nad bobasami ubranymi tak samo jak mama czy tata, nie wiedząc, że być może wpadamy w sidła dziwnego, nieco bladego, trendu, jakim jest „beżowa mama”. Choć wokół jej postaci kłębi się wiele pozytywów, „beżowa mama” zazwyczaj zmusza dziecko do podzielania jej trendu. I tak zwykły maluch staje się od tego czasu „beżowym dzieckiem”, które bawi się w swoim pokoiku pełnym neutralnych odcieni bieli, kremów i brązów. Trend „beżowa mama/dziecko” powstał dzięki odrodzeniu się lat 90.. Ludzie zaczęli skupiać się bardziej na minimalizmie, neutralnych kolorach i sporej ilości wolnej przestrzeni. Idea nowej estetyki jest dość prosta – dzieci nie potrzebują wielu bodźców czy wyjątkowo intensywnych kolorów po to, by być zdrowe i szczęśliwe. Tym tokiem zaczęły kierować się nie tylko mamy, lecz przede wszystkim producenci akcesoriów dla dzieci. Jednak czy rzeczywiście neutralność jest tak dobra, jak mówią?

Wszechstronna neutralność a może krzykliwy kolor? Jak urządzić pokój dla dziecka

Przez pierwsze miesiące życia, dziecko rzeczywiście nie rozpoznaje pastelowych kolorów, dostrzegając jedynie kontrastowe zestawienia bieli z czernią, niebieskiego z zielonym czy żółci z czerwienią – nie oznacza to, że właśnie te barwy są przez dziecko najbardziej pożądane. Wręcz przeciwnie; zbyt silna ekspozycja barw może drażnić dziecko, wpływając przy tym negatywnie na jego dalszy rozwój i zachowanie (powodem może być przede wszystkim długotrwały niepokój). To właśnie dlatego projektanci zwracają szczególną uwagę na ciepłe, neutralne kolory kojarzące się ze skórą matki. Tu sprawdzałaby się teoria „beżowych mam”, jednak w rzeczywistości termin ten oznacza coś więcej niż tylko utrzymywanie przestrzeni dziecka w neutralnej tonacji. Neutralna paleta barw stała się nowym wyznacznikiem bycia zamożnym – trend ten łączy się przede wszystkim ze stylem duńskim, czyli ogólnym minimalizmem. Sama estetyka tych kobiet jest bardzo modna, jednak czy wychowywanie dziecka w beżowej rzeczywistości jest dla niego zdrowe? Na to pytanie stara się odpowiedzieć wielu ekspertów, jednak po dziś dzień nie ma określonego stanowiska. Większość osób traktuje „beżowe mamy” za niuans modowy, który – prędzej czy później – minie. Nie jest on czymś złym; dla wielu osób stanowi studnię pełną inspiracji dotyczących urządzania dziecięcego pokoju czy kierowania się w życiu subtelnym minimalizmem.

Tapeta ścienna jako przełamanie monotematyczności beżu

Beżowa paleta zachwyca spokojem i naturalnością. To, co szczególnie wyróżnia ją na tle pozostałych jest fakt, że każdy zawarty w niej kolor świetnie współgra z tapetami na ścianę. Dziś, gdy w modzie jest uwielbiane wszystko co minimalistyczne, wiele osób decyduje się na nadanie dziecięcemu pokojowi charakteru, tym samym nawiązując do pasji czy zainteresowań dziecka. Korzystając z ofert sklepów takich jak EUDAJMONIA, można zupełnie odmienić pokój swojego malucha. Tapety czy naklejki na ścianę są bardzo łatwe w montażu, a mnogość wzorów i kolorów pozwala lawirować pomiędzy światem baśni, dinozaurów czy zwierząt z dżungli. Tego rodzaju dodatek na pewno ożywi pokój, a także wzbudzi zainteresowanie w dziecku. W rzeczywistości pełnej trendów zmieniających się jak w kalejdoskopie każdy może znaleźć przestrzeń dla siebie i swojego malucha.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =