Włączą tylko jedną sygnalizację świetlną na ul. Okulickiego? Ale którą?

Niedawno informowaliśmy, że jeszcze w czerwcu zostanie uruchomiona sygnalizacja świetlna, która powstała w ramach przebudowy ul. Okulickiego (I- przy wiadukcie, II- przy Okulickiego 8), a która działała jedynie przez chwilę. Od grudnia świecą się na niej tylko pomarańczowe światła ostrzegawcze i nic się nie dzieje. Co dalej z tym tematem?

Sprawa dotycząca świateł została poruszona na Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego.

- Nie odebraliśmy jeszcze II etapu ul. Okulickiego. Jesteśmy po I etapie odbioru. Firma ma tam wnieść jeszcze pewne elementy. Te światła przy wiadukcie uruchomiłbym łącznie z tym odcinkiem- zaproponował naczelnik Wydziału Realizacji Inwestycji i Transportu Andrzej Wojtaś.

A co ze światłami przy Okulickiego 8? Tu sprawa wygląda nieco inaczej. W magistracie rozważana jest możliwość przeniesienia ich na przejście dla pieszych mieszczące się obok nowo powstającego biurowca Agencji Rozwoju Przemysłu. Czy to dobry pomysł?

Wkrótce mają rozpocząć się prace związane z rozbudową drogi dojazdowej do PSP 7. W planach jest także rozbiórka budynku po Przedszkolu nr 12, które przenosi się do nowego żłobko – przedszkola. W późniejszym czasie planowana jest budowa nowego obiektu pod potrzeby Przedszkola nr 9. Oznacza to, że w tym miejscu zwiększy się ruch, będzie dojazd do budowy, wywózka i przywózka materiałów budowlanych. Czy nie doprowadzi to do korków w tym miejscu? Mieszkańcy okolicznych bloków obawiają się, że tak. Może światła rozładowałyby wówczas dodatkowy ruch? Z drugiej strony, kiedy sygnalizacja działała przy wieżowcach, już wtedy w godzinach szczytu robiły się dodatkowe korki spowodowane tym, że wiele rodziców odwożąc lub odbierając swoje dzieci ze szkoły musiało czekać na zmianę świateł. I to właśnie te osoby generują największy ruch w tym miejscu rano i popołudniu.

Nie poznaliśmy przybliżonego terminu uruchomienia świateł przy wiadukcie. Wiemy natomiast, że urzędnicy wystosowali prośbę do stalowowolskiej policji aby przez pewien czas od uruchomienia sygnalizacji świetlnej funkcjonariusze stosowali wyłącznie pouczenia dla pieszych, którzy nie dostosują się do przepisów i będą przechodzić przez jezdnię na czerwonym świetle. Tak właśnie było, gdy sygnalizacja na Okulickiego zaczęła działać. Za wejście na pasy na czerwonym świetle pieszy może otrzymać mandat w wysokości 200 zł.