Święto Odzyskania Niepodległości po stalowowolsku
11 listopada obchodzimy jedno z najważniejszych i najbardziej uroczystych świąt narodowych w Polsce. W cieniu wojen, które toczą się na świecie, także u naszych wschodnich sąsiadów, wolność jest przez nas bardziej doceniana.
11 listopada 1918 roku, po 123 latach niewoli, odzyskaliśmy wolność i niepodległość. Ten dzień czcimy wspominając tych, dzięki którym nasz kraj jest suwerenny i wolny, zdając sobie równocześnie sprawę z tego, że wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze. W Stalowej Woli obchody święta niepodległości rozpoczęły się Mszą Świętą w konkatedrze, sprawowaną w intencji Ojczyzny.
Oficjalne uroczystości wojskowe z udziałem Kompanii Honorowej i pocztu sztandarowego Garnizonu Nisko, a także Orkiestry Dętej MDK rozpoczęły się o godzinie 17.00 na Placu Piłsudskiego. W ramach obchodów przysięgę złożyły klasy mundurowe Zespołu Szkół nr 1 im. gen. Władysława Sikorskiego i Zespołu Szkół nr 2 im. Tadeusza Kościuszki.
- Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada to dla nas Polaków szczególny dzień. Z dumnie podniesioną głową świętujemy dziś 105 rocznicę odzyskania przez nasz kraj wolności i niezależności oraz wspominamy imię Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego Wodza Naczelnego w walkach o wolność Ojczyzny. Nasza obecność tu jest wyrazem dozgonnej wdzięczności jaką nosimy w sercach dla tych, którzy bohatersko walczyli i przelewali krew by wyrwać naród spod wrogiej kurateli. W dzisiejszych, tak niespokojnych czasach, kiedy jesteśmy świadkami imperialistycznych zapędów Rosji względem Ukrainy, okrutnych i krwawych walk na Bliskim Wschodzie, nasuwa się refleksja, że niepodległość nie jest darem danym raz na zawsze. Poczucie niepodległości, wolności, bezpieczeństwa odżywa w nas na nowo, pozwala lepiej zrozumieć siłę woli, odwagę i chęć walki naszych przodków za Ojczyznę. Polscy bohaterowie nigdy nie tracili nadziei. Często płacili krwią stając do walki o nasz bezpieczny dom, o istotę Państwa Polskiego oraz o swobodę kultury narodowej. Przyjmujemy z pełną świadomością powagę tej spuścizny i pragnienie kontynuacji wielkiego dzieła naszych rodaków, niepodległej, silnej i bezpiecznej Ojczyzny- mówił podczas uroczystości dowódca 18 Pułku Saperów płk. Sylwester Wlaszczyk.
Głos zabrał również poseł na sejm, wiceminister Infrastruktury Rafał Weber.
- Świętujemy dzisiaj 105 rocznicę odzyskania niepodległości. Świętujemy jak zawsze radośnie, godnie, tworząc białoczerwoną wspólnotę i wyrażając wdzięczność wszystkim tym, którzy 105 lat temu doprowadzili do wolnej, niepodległej i suwerennej Polski. Nisko chylimy czoła przed ojcami niepodległości, przed marszałkiem Józefem Piłsudskim, jego współpracownikami, nisko chylimy czoła przed wszystkimi, którzy w 1918 roku dokonali tego wielkiego wysiłku i zbrojnie, ale także z wizją, wizją polityczną przywrócili Polskę na mapy Europy- powiedział wiceminister.
Równocześnie bardzo podziękował wszystkim za tak liczne przybycie i udział w patriotycznych wydarzeniach, bo każda uroczystość jest bardzo ważna, bo kształtuje ducha patriotyzmu. Wiceminister przypomniał, że w polskich szkołach w piątek o 11:11 polskie dzieci wyśpiewały radośnie Mazurka Dąbrowskiego pokazując, że patriotyzm nie jest im obcy. Szerzenie patriotyzmu to bardzo ważna część sfery edukacyjnej i oświatowej, jeśli chodzi o kształtowanie młodego człowieka.
- Niepodległość jest najwyższą wartością. Od niepodległości zaczyna się wszystko: budowa bezpiecznego, solidarnego, godnego, dostatniego, sprawiedliwego państwa. Od niepodległości budowane są wszystkie inne dziedziny: gospodarcze, ekonomiczne, społeczne. Państwo, które jest w pełni niezależne, państwo które jest wolne i suwerenne, niepodległe to państwo silne, takie, które rozwija się w dobrym kierunku, które zapewnia wszystko to, co jest potrzebne do dobrego i godnego życia- powiedział Rafał Weber.
Wiceminister podziękował wszystkim tym, dzięki którym teraz państwo jest wolne, którzy chronią nasz kraj i jego mieszkańców. Wspomniał o zagrożeniach z jakimi się mierzyć będzie trzeba. Dodał, że tylko władza, która będzie podejmowała dobre, suwerenne decyzje ochroni Polskę przed złem.
Głos zabrał także starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny. Przypomniał, że wolność, która teraz mamy okupić trzeba było milionami ofiar, czy to złożonymi Ojczyźnie w czasie powstań, czy obu wojen światowych. Polacy walczyli w obcych armiach, u boku różnych dowódców, ale w końcu doczekali się wolności.
- I teraz byłoby dobrze, gdyby sytuacja na świecie była trochę inna. My cały czas jako Polska jesteśmy w takich kleszczach między ogromnym mocarstwem wschodnim i zachodnim. I jeżeli wszyscy śpią spokojnie, to dlatego, że nie ma wojny, ale ostatnio w naszym regionie powstały 2 bardzo duże konflikty: w Ukrainie potężna wojna i na Bliskim Wschodzie, co daje też duży problem dla spokoju na całym świecie. Polska jako kraj oczywiście jest w strukturach NATO, europejskich, ale musi też stawiać na własną armię, musi się zbroić, bo kraj jest wtedy silny i bezpieczny, kiedy może liczyć na siebie. Jest takie powiedzenie: „chcesz pokoju, szykuj się do wojny”, dlatego my, Polacy mamy dużo determinacji żeby stworzyć potężne siły zbrojne, dobrze wyposażone i uzbrojone, nie zagrażające nikomu, takie tylko i wyłącznie we własnej obronie. I tą drogą będziemy na pewno szli tworząc potężną siłę odstraszającą ewentualnego agresora- powiedział starosta powiatu stalowowolskiego Janusz Zarzeczny.
Dlatego też bardzo ważne jest wychowanie młodego pokolenia w duchu patriotycznym, bo żeby odeprzeć wroga, trzeba mieć dobrych żołnierzy. Starosta cieszył się też, że na Placu Piłsudskiego uczniowie dwóch powiatowych szkół złożyli uroczyste ślubowanie. Być może ci właśnie młodzi ludzie będą kiedyś elitą wojskową tworząc bezpieczne struktury państwa.
Przewodniczący Rady Miasta Stanisław Sobieraj podkreślił, że nie byłoby Polski, gdyby nie determinacja tamtych bohaterów.
- Przez 123 lata nie było Polski na mapach Europy tylko dlatego, że elity szlacheckie donosiły do Niemiec, do Rosji, do Austrii i to tych trzech zaborców rozdarło naszą Ojczyznę. 123 lata Polacy nie mogli pogodzić się z tą niewolą- mówił przewodniczący Rady Miasta Stanisław Sobieraj.
Wielką Polskę udało się wybudować dzięki zgodzie tych największych, którzy mimo różnic stanęli ponad podziałami. Stanisław Sobieraj przypomniał, że słowa, które teraz młodzi kadeci z dwóch stalowowolskich szkół noszą wyszyte na mundurze: „Bóg, honor i Ojczyzna”, to słowa, które podtrzymywały Polaków na duchu.
- Dziś przy Ognisku Patriotyzmu wspólnie będziemy śpiewać i świętować. Świętujmy, bo to jest wspaniała rocznica, ale pamiętajmy także o historii, bo historia jest najważniejsza, bo jak zapomnimy, inni za nas ją napiszą. Boże, błogosław naszej Ojczyźnie, Polsce- powiedział Stanisław Sobieraj.
Jak powiedział prezydent Lucjusz Nadbereżny, wszyscy tworzymy naród polski. Takie spotkania jak to na Placu Piłsudskiego daje nam poczucie wspólnotowości, uświadamia, że jesteśmy razem, jesteśmy rodziną narodową, która kontynuuje polską tradycję tworzącą naszą tożsamość.
- Dziękuję, że w to Święto Niepodległości potrafimy być razem, aby również pokazać, że więcej nas łączy niż dzieli i abyśmy mogli podjąć to najważniejsze zobowiązanie, to zobowiązanie, które zawsze prowadziło Polskę do sukcesu, również sukcesu wolności i niepodległości, a więc zobowiązanie zgody narodowej, umiejętności odrzucenia na bok kłótni, sporów, tych wszystkich spraw, które zwłaszcza w czasach tak bardzo niebezpiecznych nie są nam potrzebne. Dzisiaj potrzeba nam być razem, potrzeba szukać wśród nas tego co łączy, a nie co dzieli, a Miasto Stalowa Wola, które świętuje w tym roku 85 lat swojego życia, to właśnie miasto, mieszkańcy Stalowej Woli. Kontynuujemy również tą tradycję ośrodka, ośrodka, który zrodził się z idei zgody narodowej, z idei niepodległości, pracy, poświęcenia, oddania dla Polski. Takim miastem jest Stalowa Wola i takim powinniśmy być ośrodkiem, który zawsze będzie patrzył co łączy, a nie na to, co dzieli- mówił prezydent.
Jednocześnie przypomniał, że to świętowanie to wyrażenie wdzięczności wszystkim tym, którzy na przestrzeni 123 lat poprzez walkę, przelewanie krwi, ale też pracę pozytywistyczną, piórem, instrumentem, kulturą, tradycją, oświatą budowali przetrwanie naszego narodu.
- Ale też świętując niepodległość trzeba mieć świadomość dlaczego tę niepodległość Polska utraciła, jakie były tego przyczyny, czy one były tylko zewnętrzne, czy one były tylko związane z siłą militarną tych mocarstw, które rozdarły Polskę, czy może jednak utrata tej niepodległości rozpoczęła się wewnątrz kraju, czy może właśnie te nasze częste wady narodowe, kłótliwość, chęć pokazania siebie, brak porozumienia, brak wyciągania wniosków, perspektywy historycznej, krótkowzroczność, a często i zdrada, nie doprowadziły do tego, że przez tyle lat byliśmy pozbawieni naszej państwowości? Historia ma nas uczyć, historia to nie tylko moment do tego, aby wspomnieć i aby świętować, ale również jest po to, aby wyciągać wnioski. I miejmy świadomość, że z niepodległością jest jak z miłością, o którą trzeba dbać każdego dnia, którą trzeba pielęgnować, o którą trzeba zabiegać, wzmacniać. I niech to dla nas będzie największe zadanie, abyśmy w miłości budowali naszą niepodległość opartą o mądrość, pracowitość, zgodę narodową dla budowania najpiękniejszej, solidarnej, suwerennej, wolnej, niepodległej Polski- powiedział Lucjusz Nadbereżny.
Po przemówieniach odczytano Apel Poległych i odegrano Pieśń Reprezentacyjną Wojska Polskiego. Miała też miejsce uroczysta defilada. Potem prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny po raz 10 w historii Stalowej Woli rozpalił Ognisko Patriotyzmu.
Nie zabrakło żołnierskiej grochówki i gorącej herbaty.
Komentarze