Lucjusz Nadbereżny o sytuacji finansowej Stalowej Woli

Image

Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli zorganizował konferencję prasową na temat finansów miasta. To pokłosie kilku spotkań, na które zaprosiły dziennikarzy osoby opozycji, przekonując, że miasto jest na krawędzi bankructwa i wkrótce do niego wejdzie zarząd komisaryczny.

- Ostatnie miesiące i tygodnie to cała zorganizowana kampania nieprawdy, kampania zarzutów uderzających we mnie osobiście pod względem politycznym, ale co gorsze jest to tak naprawdę kampania, która jest wymierzona w interes miasta Stalowej Woli, która podważa autorytet Stalowej Woli, która osłabia klimat inwestycyjny wokół naszego miasta, wokół tak istotnego projektu gospodarczego jaki prowadzimy- rozpoczął konferencję prasową Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.

DWA ZAŁOŻENIA DO BUDŻETU: REALIZACJA PROGRAMU GOSPODARCZEGO I BRAK ZACIĄGANIA KREDYTÓW I WYDAWANIA OBLIGACJI

Dotychczas komentarzy na temat wypowiedzi radnych opozycji, a także byłego prezydenta miasta Andrzeja Szlęzaka nie było za wiele. Włodarz Stalowej Woli powiedział, że wolał skupiać się na pracy niż na tworzeniu komentarzy do kolejnych oskarżeń. Chciał uniknąć polemiki politycznej. W sytuacji jednak gdy te konferencje prasowe, oświadczenia, pisma i listy zaczęły oddziaływać na interesy Stalowej Woli, zdecydował się opowiedzieć publicznie, jaka naprawdę jest sytuacja ekonomiczna miasta. Dodatkowo zapowiedział, że 16 września będzie mieć miejsce sesja nadzwyczajna, podczas której szczegółowo omówi zagadnienia związane z tym tematem, a także będzie chciał podjąć dyskusję z radnymi.

Jak wyjaśnił prezydent obecnie gmina realizuje największy program gospodarczy w Polsce, równocześnie budując zrównoważone miasto, gdzie dba się także o edukację, kulturę, sport, wizerunek i ekologię. Wszystko to znalazło się w budżecie na 2024 rok z założeniem niebrania pożyczek, kredytów czy obligacji. Wystarczyć mają dofinansowania do zadań.

- Fundamentem tej konstrukcji była sprzedaż nieruchomości inwestycyjnych dla wskazanych już inwestorów, dla tych, z którymi prowadzimy rozmowy, dla tych, którzy wyrazili wolę zakupu działek inwestycyjnych w Stalowej Woli- mówił na konferencji prezydent.

Obrazek

HAMULCOWI STALOWOWOLSKIEGO ROZWOJU, CZY TROSKLIWI OBYWATELE?

Jak mówił Lucjusz Nadbereżny, gdy nastąpiło zanegowanie budowy Strategicznego Parku Inwestycyjnego Europark- Stalowa Wola, próba odwrócenia tego projektu, który ma sprawić, że miasto się rozwinie i będzie miało dochód, musiał zareagować.

- Przypomnę, że takie osoby jak były prezydent miasta pan Andrzej Szlęzak, radni: pan Damian Marczak, pan Kamil Maciejak, pan Andrzej Dorosz, to te osoby, które w różnych formach, w różnej formie działalności podejmowały działania dotyczące różnego rodzaju pism, zaskarżeń, mówię wprost: donosów na miasto Stalowa Wola dotyczących prowadzonych inwestycji, planowanych inwestycji. To spowodowało nie tylko dramatyczną wręcz zmianę klimatu w sprawie prowadzenia inwestycji, podważenia zaufania do tych inwestycji, ale również istotne opóźnienia i wręcz blokadę administracyjną dotyczącą przygotowania terenów inwestycyjnych, oferowania terenów inwestycyjnych dla potencjalnych inwestorów, powodując dla miasta stratę w postaci sprzedaży tych nieruchomości, opóźnienia w tych sprzedażach, jak również, co bardzo istotne, bo mówimy o sytuacji doraźnej, ale wytrącenia miasta z istotnego planu rozwojowego. To cios, który był wymierzany nie tylko w przyszłe inwestycje, ale w te, które są już realizowane na terenie miasta, to wpłynęło na kilkumiesięczne opóźnienie w zakresie uruchomienia, oddania do użytku i inne działania- mówił włodarz Stalowej Woli.

I jak powiedział, są to realne, wyliczalne szkody, które powstały w wyniku tych działań. Jak przyznał prezydent sytuacja jest trudna, także dlatego, że wiele się dzieje, a zadania miasta opiewają na grube miliony.

- Te osoby dzisiaj stają naprzeciwko opinii publicznej i stają się głównymi oskarżycielami sytuacji, która ma miejsce w Stalowej Woli, bo tak, sytuacja jest trudna i poważna, ale za kreację tej sytuacji, za to co w tej chwili się dzieje, odpowiadają właśnie te osoby, które postanowiły politykę, własne, urażone ambicje po przegranych wyborach samorządowych wznieść ponad interes miasta Stalowej Woli. Jest to działanie tej najgorszej definicji polityki, jaką możemy wyszukać. To jest działanie, które nie widzi dobra Stalowej Woli, ani dobrego interesu naszego miasta- mówił prezydent.

Działania opozycji prezydent porównał do dziurawienia opon w aucie. Takim autem nie da się dojechać skutecznie i szybko do celu. Dziś osoby „dziurawiące opony auta miasta” chcą rozliczać zadania, które sami spowolnili.

Obrazek

TAK DLA KRYTYKI, NIE DLA WSPÓŁPRACY

Prezydent ubolewał nad tym, że ci, którzy szkodzą, nie skupiają się wcale na pozyskaniu środków dla Stalowej Woli, mimo, że teraz mają takie możliwości, nie wykazują chęci współpracy. Jak powiedział, ostatnio mieszkańcy mieli okazję wielokrotnie usłyszeć jak jest źle, ale nie mieli okazji usłyszeć co zrobić, jakie podjąć kroki, jakie są pomysły na zwiększenie choćby dochodów miasta. Poza krytyką, negacją wszystkiego co się dzieje, konstruktywnych propozycji nie było wcale.

- Czy ktokolwiek usłyszał jakąkolwiek konstruktywną propozycję dotyczącą tego, jak można naprawić tę sytuację? A przede wszystkim, jeżeli te osoby mają, a chwalą się również, że mają kontakty polityczne do osób, które dzisiaj decydują o kwestiach rozwojowych, strategicznych w zakresie zarządzania państwem, to muszę powiedzieć z przykrością, że żadna z tych osób, nawet jeżeli miałaby w tym swoją satysfakcję, przez okres tych kilku miesięcy, ani razu nie zadzwoniła i nie spytała formalnie, czy nieformalnie mówiąc: Lucek, wiemy, że jest problem, wiemy, że jest trudno, czy możemy jakoś pomóc, czy możemy w jakiejkolwiek instytucji, w rządzie, gdziekolwiek, w rozmowie z inwestorami przekonać, pokazać, że my działamy ponad podziałami politycznymi, że tu nie chodzi o ciebie, o nas, nie chodzi o politykę, ale chodzi o najlepiej rozumiane dobro naszego wspólnego miasta- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Prezydent z rozżaleniem stwierdził, że jedynie co można zauważyć, to „sypanie piachu w tryby” i podważania tego co się dzieje i tworzenie złego klimatu. Lucjusz Nadbereżny stwierdził, że te zabiegi mają na celu spowolnienie działań i skłonienie go do poddania się. On jednak ma siłę i determinację i nie zamierza się poddawać. Dzięki determinacji jego i wielu ludzi wokół niego miasto się zmieniło na lepsze, a podcinanie mu skrzydeł tylko go wzmocniło. Zapewnił, że nie pozwoli na niszczenie rozwoju, a „małe cele polityczne” opozycji nie popsują planów Stalowej Woli. Mimo, że jest trudno, rozwój nie wyhamuje.

Obrazek

WIELKIE TRUDNOŚCI WSZYSTKICH SAMORZĄDÓW

Trudności finansowe mają dziś wszystkie miejscowości w kraju. Wiele z nich ma na karku kredyty i zmuszonych jest emitować obligacje by załatać dziury, musi też rezygnować z zadań i ciąć wszystkie możliwe koszty. Jak podkreślił prezydent, ten rok jest wyjątkowo trudny dla samorządów, nie tylko dla samorządu stalowowolskiego. Rząd widząc, że polskie gminy nie radzą sobie z podwyżkami, jesienią ma dofinansować ich działalność kwotą 10 mld zł. Jest to połowa tego, co jest potrzebne, by wyjść na prostą. Prezydent wyjaśnił, że w trakcie roku budżetowego czeka się na wpływ dofinansowania, dotacji, a to oznacza, że czasem występują przesunięcia w płatnościach. I jest to praktykowane wszędzie. Czasem na pieniądze trzeba nieco zaczekać wiedząc, że one będą na pewno. Budżet nierzadko opiera się w końcu na refundacji środków zewnętrznych. Miasto często musi założyć te pieniądze, oczekując później na ich zwrot. Czasem trwa to kilka miesięcy. Oznacza to niekiedy konieczność negocjacji z wykonawcami w sprawie przesunięcia płatności. Obecnie Stalowa Wola ma tego typu zaległości na kwotę 15 mln zł, przy wydatkach sięgających kilkaset milionów złotych.

- Odbywa się to w dialogu, w uzgodnieniu i przy zrozumieniu wykonawców, którzy realizują zadania na terenie Stalowej Woli. Żadna budowa na terenie miasta nie została zatrzymana, co pokazuje, że wykonawcy widzą to i chcą uczestniczyć w tym planie rozwoju miasta Stalowej Woli. Szkoda, że ci, którzy są powołani do tego, wybrani przez mieszkańców, sami tego nie robią- powiedział prezydent.

Włodarz Stalowej Woli odniósł się też do zobowiązań bieżących gminy. Zapewnił, że mimo tego, że samorząd jest zaskakiwany podwyżkami w oświacie, pomocy społecznej, służbie zdrowia, w administracji w trakcie roku budżetowego, przy jednocześnie niewystarczającej subwencji od państwa, to miasto radzi sobie z tym problemem. Zapewnił, że mimo tych trudności miasto nie ma żadnych zaległości, jeśli chodzi o wypłaty dla pracowników podległych miastu, jak również wszystkie świadczenia wypłacane są nie tylko na czas, ale nawet wcześniej niż nakazują przepisy. Równocześnie by wszystko było w terminie, miasto korzysta z możliwości prawnych, a więc np. pewne zobowiązania, takie jak płatności do ZUS-u, rozkłada na raty, czy przesuwa terminy ich uregulowania. Stalowa Wola nie ma zaległości w Urzędzie Skarbowym. Lucjusz Nadbereżny zapewnił, że miasto nie zamierza brać kredytów, zaciągać jakichkolwiek zobowiązań.

- Mój poprzednik wypowiada takie nieodpowiedzialne słowa mówiące o 600 mln, o jakiś wielkich kwotach… Absolutnie, nie ma takiego zagrożenia, nie ma takiego planu. Miasto Stalowa Wola realizuje budżet bieżący, budżet inwestycyjny zgodnie z planem budżetu, który na ten moment nie zakłada kreowania emisji nowych zobowiązań dłużnych. Korzystamy z linii otwartej, która jest w rachunku bieżącym, tak jak inne samorządy, tak jak inne podmioty. Na dzień dzisiejszy wykorzystanie i saldo konta, bo radni również o to pytają, ono jest ujemne i ono wynosi 117 mln zł. Tak jak w latach poprzednich, korzystamy w trakcie roku, żeby na koniec roku, kiedy wpłyną te wszystkie refundacje, kiedy otrzymamy zwrot z prowadzonych inwestycji, kiedy również zamkną się transakcje sprzedaży nieruchomości, aby te środki mogły być zapłacone- mówił na konferencji Lucjusz Nadbereżny.

I zapewnił, że nie ma żadnych zagrożeń dla miasta. Wszystko odbywa się zgodnie z planem. Miasto nie jest w ruinie i rozwija się prawidłowo. Wystarczy rozejrzeć się dookoła ile zostało zrobione i ile się zmieniło na plus. Jest zielono, wokół wiele się buduje, remontuje i tworzy od nowa. 16 grudnia, na sesji Rady Miasta odbędzie się debata na temat finansów gminy. Prezydent chciałby stanąć twarzą w twarz z krytykującymi to, co się dzieje w Stalowej Woli i przedyskutować wszystkie bieżące problemy.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Bodnar

łapać złodzieja... krzyczy złodziej...a miasto umiera

~Urzędnik

Pozwać Marczaka, Szlęzaka i Dorosza za narażenie miasta na szkody wizerunkowe, które wyrządzili swoimi medialnymi szopkami 130 mln zł można zając w drodze egzekucji komorniczej z firmy Pana Marczaka.

~luna

Panie prezydencie. Pisze Pan kosmiczne BZDURY. Co to znaczy, że zarzuty opozycji uderzają w pana -- politycznie - ????Jeżeli Pan tego nie wie to musi Pan wiedzieć, że z Pana jest polityk jak z ...... .... .....a. Pan ponad wszystkim jest GOSPODARZEM miasta Stalowa Wola. Mieszkańcy wybrali Pana na gospodarza miasta, który ma zapewniać mieszkańcom ich codzienne, podstawowe potrzeby. Taka i tylko taka jest rola wójta, burmistrza czy prezydenta. Polityka??? tak ale nie dla takich jak Pan. Pan jest z racji zajmowanego stanowiska, opłacanego z pieniędzy podatników, Pana wyborców zobowiązany tylko do tego aby dbać o rozwój, o dobro miasta i o to żeby ludziom w zarządzanym przez Pana mieście żyło się dobrze. Do polityki, niestety ale są inni.

~pikuś

MANIA WIELKOŚCI I TOTALNA AROGANCJA WŁADZY !!!

~daro

. Przecież to jest w prostych słowach oceny rozbój w biały dzień przy pełnym Słońcu. Zachowanie pana to cwaniactwo połączone z tupetem i bezczelnością. Pan nie ma szacunku za grosz względem wyborców a to już jest kary godne.

~Ryk 12

Taczki szykowac trzeba i to juz

~Jaśko54

Brawo Panie Prezydencie. Żaden Pana poprzednik nie zrobił tyle dobrego dla miasta co Pan. Wszyscy to wiedzą i widzą. Niektórzy zakłamują rzeczywistość.

~Bnnjgf

To pewnie po wycieczce do Wielunia i obgadaniu sprawy że wspólnikami partyjnymi zalecono, aby powziął decyzję na gorąco, zaraz po powrocie, zorganizować konferencję i pozbyć się winy. Merytoryka oraz styl powszechnie znany i stosowany przez PiS. Czy ktoś ma wątpliwości z kim Mamy do czynienia?

~aaa

Czyli po 10 latach rządzenia zadłużenie miasta jest winą opozycji.
Gdzieś już to słyszałem w latach 2015-2023.
Zbieżność partii zapewne przypadkowa.

~Antek

Czyli po ilu to radosnych transzach wydawania obligacji nagle nastąpiło otrzeźwienie i zaprzestanie tej praktyki? "Przypomnę, że to będzie oznaczało redukcję tego zadłużenia do 163 mln zł. " tak mówił Nadbereżny o planie dochodowym na 2024. Nagle już tylko 117 mln zł długu? coś mi mówi ze reszta długów jest skrzętnie przeniesiona na spółki miejskie. Ale co my się tam znamy, my mieszkańcy mamy tańczyć i klaskać jak nam zagra Prezydent. Standardowo elektorat PiSu kupi wszelkie bajki o ekoterorystach, opozycji, czy złośliwym Tfusku co to asfalt nocą zwija.

~Baba

Czyli konferencja odbyła się tylko po to żeby winę za zadłużenie miasta zgonić na radnych opozycji.

Mariusz77

Lucus juz mial pelne gacie ale poratowal go SMS od prezesa . Doradzil mu to co doradzał innym....jak juz się wali ma leb wszystko to zwal winę na innych , najlepiej ma tych którzy dmia miec inne zdanie .
Lucus sam by tego nie wymyslił bo on z mysleniem ma problemy .

~TakaPrawda

Do ~Jolka, piszesz, że wzięłaś kredyt na 30 lat. To idź teraz do banku i spróbuj wziąć kolejny kredyt 200 tys. zł np. na samochód i jeszcze kolejny na inne wydatki. Po pierwsze żaden bank już Ci pewnie nie udzieli tych kredytów, a po drugie nawet gdyby jakimś cudem udzielił to prawdopodobnie nie będziesz w stanie ich spłacać. Ty, jako osoba fizyczna, nie możesz wypuszczać obligacji żeby poprzez kolejne zadłużenie spłacać obecne zobowiązania. A miasto w osobie Prezydenta tak robi. I spirala zadłużenia rośnie bez opamiętania.

~mayopin

Jak Panu nie wstyd tak kłamać i jeszcze zrzucać winę na opozycję. Miasto nie ma na Zus, na prąd, zalega wielu firmom za bieżące faktury.

~ to znowu ja

KONCZ WASC WSTYDU OSZCZEDZ. Po jaka cholere startowales w ostatnich wyborach malo kasy nachapales?

~Tomek

Jeśli pan prezydent Nabżezny nie umie przedstawić konkretów wyliczeń do publicznej wiadomości to od tego jest w U.M. skarbnik żeby to zrobił . Z jego wypowiedzi wynika że większe wplywy na fukcjonowanie miasta ma pan Marczak pan Szlęzak niżeli wybrany przez nas prezydent czyż wyborcy strzelili sobie stopę i tandetnie wybrali.

~Podatnik

Ciągle pracuje ! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie – to wilki!

~Adam

Nie probuj zwalać winy na opozycje,ty jesteś winny zadłużenia

~Wojtek

@Lala
Tak jest w 100%,
Lepiej bym tego nie ujął. Buta i arogancja wobec mieszkańców i zakłamanie tego osobnika obraża wręcz.
NIK, zarząd komisaryczny i niezawisły Prokurator. To może jedynie uratować miasto.

~Kloss

Za trudną sytuację już znalazł winnych, ale Q. To pewnie jeszcze wina Niemców i ryżego? Jakbym słyszał agenta od dezinformacji Macierewicza.

~stalowiak

PIS tonie ! to i dla Stalowej Woli wyschło żródełko !

~kuzniak

Prezydent Lucjusz Nadbereżny zdaje się bardziej interesować budowaniem własnego wizerunku niż realnym zarządzaniem Stalową Wolą. Zamiast rozwiązywać rzeczywiste problemy miasta, spędza czas na kręceniu filmów promocyjnych, organizowaniu konferencji prasowych i dbaniu o to, aby był obecny w mediach. To tworzy obraz prezydenta, który woli pokazywać się na każdym kroku niż rzeczywiście pracować na rzecz mieszkańców. Opozycja słusznie krytykuje tę sytuację, ponieważ władze miasta zdają się oczekiwać, że wszyscy będą bezkrytycznie przyklaskiwać ich decyzjom, a każda forma sprzeciwu traktowana jest jako atak. Taka polityka to nic innego jak próba zakrycia rzeczywistych problemów pod płaszczykiem PR-owej propagandy. Prezydent kreuje obraz idealnej Stalowej Woli, który ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Na dłuższą metę takie podejście może poważnie zaszkodzić miastu i jego mieszkańcom.

~Irek

A nie mówiłem, że Nad.bereżny całą winę za bankructwo miasta zwali na opozycję i ekologów.
Ciemny lud przecież nie sprawdzi że już pod koniec 2023 roku miasto na gwałt emitowało obligacje ratunkowe bo wybitny salesman z magistratu nie sprzedał działek. Teraz ten sam ciemny lud uwierzy że gdyby nie krytyka opozycji to już pół tysiąca hektarów lasu byłoby zabudowane innowacyjnymi zakładami high-tech.
Najważniejsze dla nich są darmowe potańcówki i kolejne place zabaw.

~Jolka

Ciągle się czepiacie że długi a kto ich nie ma .Żeby coś zrobić to trzeba brać kredyty a nie stać w miejscu.Wziełam kredyt 500 tysięcy złotych to kupiłam mieszkanie i spłacę po 30 latach.Tak i z kredytami miasta ktoś to spłaci po iluś latach.

~lala

Cały czas pan kłamie panie Nadbereżny, dlaczego to pan robi? Powołując się na ostatnie "ataki"(ja uważam że to jest krytyka uprawniona, dozwolona i konstruktywna!) mające rzekomo "osłabić" aktywność gospodarczą i inwestycyjną miasta pan tym samym wprowadza opinię publiczną w błąd. Ta krytyka jest efektem pana bezczynności jeśli chodzi o "zapraszanie" inwestorów na teren miasta. Nic pan przez minione lata nie uczynił w tym temacie. Akt niezadowolenia jest przejawem przelania się miarki naszej cierpliwości. Powoływanie się na ostatnie wydarzenia jakie zaczęły się pojawiać wokół pana osoby jest nieuprawnione bowiem pan winien opinię publiczną informować nie wtedy gdy jest połajany lecz co najmniej raz na kwartał. Te słowa krytyki są ostrzeżeniem przed dalszym woluntarystycznym wypełnianiem "misji" aroganta a nie sługi społecznego. Świadomie i rozmysłem pan dokonuje na oczach ludzi zwiększania(nieuprawnione!) deficytu budżetowego i tak już niedomykających się przychodów w bieżącym roku zatrudnieniem dwóch zastępców prezydenta. Co takiego wielkiego wydarzyło się w magistracie, że trzeba było zwiększyć w ten sposób stronę wydatków bieżących budżetu miasta? Przecież to że ma pan do dyspozycji "pozytywną drużynę" wcale nie oznacza, że to my mamy siedzieć cicho i akceptować bez wyjaśnień pana fanaberie. Przecież to jest w prostych słowach oceny rozbój w biały dzień przy pełnym Słońcu. Zachowanie pana to cwaniactwo połączone z tupetem i bezczelnością. Pan nie ma szacunku za grosz względem wyborców a to już jest kary godne.

~Afuuujjj

Donosiciele!!!!

~Arb

Idziemy na sesję dotyczącą finansów miasta !!!

~nikt

Zero konkretów. Jakbym słuchał Kaczyńskiego.

~Bozena

Prawda prawda Stalowa Wola tonie, jeszcze park Avatar wybuduj kilka placow zabaw, zastępców od zastępców i plajta

~Tygrees 23

Lucek jak tam stalowka wygrali meczyk???ha ha chlopie nie osmieszaj siee tylko podaj do dymisji jutro rano