Stalowe, wyrównane derby na Hutniczej
To już 12. kolejka Betlic Ligi. Tym razem na boisku starły się dwie Stale. W hutniczym grodzie, po ostatniej wygranej, wzrosły nadzieje i apetyt na więcej. W sobotę zremisowaliśmy z groźnym rywalem.
Stadion PCPN wypełniony był po brzegi. Rzeszów stawił się niezwykle licznie, ale i zielono- czarni przyszli w mocnym składzie. Dość wspomnieć, że bilety wyprzedano grubo przed pierwszym gwizdkiem. Zapowiadał się więc wspaniały doping z obu stron. Po dwudniowym deszczu murawa była mokra, śliska, było też chłodno, około 12 stopni Celsjusza. Ciekawych sytuacji było jednak tyle, że kibicującym było gorąco.
I połowa rozpoczęła się wspaniale dla zielono- czarnych, bo już w 4. minucie Jakub Svec otworzył wynik meczu, wcześniej mijając Synosia i pokonując bezradnego w tej sytuacji bramkarza Bąkowskiego. Prowadziliśmy 1:0. Stalówka pobudzona szybkim sukcesem ruszyła mocno do boju. W 14. minucie Wojtkowski ofiarnie uderzył głową w futbolówkę, by zapobiec remisowi, sam doznając kontuzji. W 17. minucie Zaucha i Łyczko starli się przed bramką Wilka. Sędzia od razu podyktował jedenastkę dla biało- niebieskich. Do jej wykonania podszedł już w 19. minucie Karol Łysiak. Mocno uderzoną piłkę wybił Adam Wilk. Kilka sekund później Łysiak „poprawił” to co zepsuł i wykorzystał wcześniej zmarnowaną szansę. Doszło do remisu. Kibice Stali Rzeszów z radości odpalili białe i niebieskie flary. Zadymiony stadion nie nadawał się do użytku i na kilka minut gra musiała być przerwana. Wznowiono ją w 25. minucie. Chwilę później przyjezdni mieli okazję wyjść na prowadzenie, gdy po faulu sędzia ogłosił rzut wolny. Sebastien Thill kopnął piłkę z dystansu, ale Wilk obronił. Stal Rzeszów jednak obudzona sukcesem coraz częściej przebywała pod bramką zielono- czarnych, kilka razy próbując zmienić wynik spotkania. Pod koniec I połowy Stal również miała szansę na bramkę. Nieudaną. Do podstawowego czasu doliczono 3 minuty. Na sam koniec Mydlarz zobaczył jeszcze żółtą kartkę. Sędzia wyznaczył rzut wolny i znów doszło do groźnej sytuacji przed bramką Wilka. Do szatni zawodnicy schodzili z wynikiem na tablicy 1:1.
Bilans I połowy: posiadanie piłki- Stal Stalowa Wola 42%, Stal Rzeszów 58%. Strzały na bramkę- SW 3, Rz 10. Faule- 6 SW, 7 Rz. Żółte kartki- 1 SW, 0 Rz.
II połowa. Na boisko weszli Chełmecki, Lelek i Struzik i zaraz na początku doszło do groźnej sytuacji. Stalówka obudzona ze snu zaczęła mocno. Wynik jednak wciąż się nie zmieniał. W 49. minucie Kukułowicz podał do Mydlarza. Pod bramką Rzeszowa zrobiło się gorąco. Sytuację wykorzystał Struzik i wręcz rewelacyjnie bokiem wpuścił piłkę w bramkę Bąkowskiego. Na trybunach zawrzało. Stal wygrywała 2:1. Mocno pobudzona Stalówka w kilka minut doprowadziła do kolejnych groźnych sytuacji pod bramką rywali. W 53. minucie faulowano Wilka. Na szczęście nasz bramkarz doszedł do siebie, a mecz mógł być kontynuowany w niezmienionym składzie. Potem mieliśmy kilka ciekawych akcji zielono- czarnych. Zmiany personalne na boisku były korzystne, co widać było gołym okiem. W 61. minucie Stal mogła stracić bramkę, ale ofiarnie o piłkę zawalczył Banach. Przy okazji mocno ucierpiał. Długo leżał na murawie. Potrzebna była interwencja medyczna. W 68. minucie Tomasz Bała ze Stali Rzeszów, który wszedł z rezerwy na boisko, wyrównał wynik spotkania na 2:2. Rzeszowianie ożywili się. Coraz częściej atakowali próbując dorzucić kolejną bramkę do swojej puli. W 71. minucie za Mydlarza wszedł Soszyński. Rzeszów wciąż atakował i przez pewien czas widać było dominację przyjezdnych. W 83. minucie wszedł Jakub Górski. Wraz z upływem czasu obie drużyny starały się być blisko bramki przeciwnika. Do II połowy doliczono 3 minuty. Mimo kilku groźnych sytuacji z obu stron, wynik już się nie zmienił do końca.
Bilans II połowy: posiadanie piłki- Stal Stalowa Wola 42%, Stal Rzeszów 58%. Strzały na bramkę- SW 10, Rz 19. Faule- 9 SW, 15 Rz. Żółte kartki- 1 SW, 1 Rz.
Po tym spotkaniu Stal Rzeszów zajmuje 4 miejsce w tabeli, Stal Stalowa Wola 17. To już kolejny mecz, w którym nasza drużyna wykazała ducha walki i pokazała dobrą, ofiarną grę. Najwyraźniej zła passa została pokonana i będzie już tylko lepiej.
Stal Stalowa Wola 2:2 (1:1) Stal Rzeszów
STAL STALOWA WOLA
Skład podstawowy: Adam Wilk (BR), Bartłomiej Kukułowicz, Łukasz Furtak, Bartosz Pioterczak, Michał Mydlarz, Jakub Banach (K), Jakub Svec, Damian Urban, Patryk Zaucha, Kamil Wojtkowski, Joao Tavares.
Rezerwowi: Mikołaj Smyłek (BR), Jakub Górski, Łukasz Soszyński, Dawid Łącki, Sebastian Strózik, Krystian Lelek, Cyprian Pchełka, Kacper Chełmecki, Bartosz Tomaszewski.
Trener: Ireneusz Pietrzykowski.
STAL RZESZÓW
Skład podstawowy: Krzysztof Bąkowski (BR), Patryk Warczak, Michał Synoś, Karol Łysiak, Andreja Prokic (K), Krystian Wachowiak, Szymon Kądziołka, Sebastien Thill, Marcin Kaczor, Szymon Łyczko, Paweł Oleksy.
Rezerwowi: Jakub Raciniewski (BR), Tomasz Bała, Kamil Kościelny, Cesar Pena, Benedykt Piotrowski, Kacper Paśko, Artur Gaża, Kamil Koczera, Illia Postupalskyi.
Trener: Marek Zub.
Sędziowie: Leszek Lewandowski (główny), Damian Rokosz (asystent), Mateusz Poranek (asystent).
Komentarze
Hej Stal, jesteś chory , ja nawet za 3000 zł, nie chciałbym być Prezesem a ty tylko umiesz złośliwie pisać i to jeszcze nie odpowiadać za to co napiszesz,?
Do Obiektywny: Obudź się człowieku, ta stawka już dawno jest nieaktualna. Zawsze można poprosić o PIT'a.
Przydałby się taki Pan Wiesław bis jeszcze w stalowolskiej koszykówce co by został Prezesem za 1000 zł, woził koszykarzy autobusem i wprowadził koszykarzy do 1 ligi. Krytykancie poniższy weź się i zrób tak. Bardzo Ci tego życzę.
Do niby "kibica", Wieśkowi to ty nawet nie dorosłeś żeby czyścić Mu buty. To co On zrobił dla piłki nożnej w Stalowej Woli, to nikt nawet przez następne 50 lat nie zrobi. Wiesiek nie znam Cię ale dla mnie jesteś WIELKI.
podobno Wiesław złożył rezygnację.
Nie wiem czy to dobrze czy źle.
Faktycznie miało być "Kibicom", abc wybacz, czasami się tak zdarza z pośpiechu. Pozdrawiam abc i wspaniałych Kibiców naszej STALÓWKI
Mecz przyjaźni nie mógł się skończyć inaczej.
"wspaniałym Kibicą" - ~Logiczny ja wyrażam współczucie takim Kibicom
Stal, już nie jest ostatnia, teraz tylko w górę, w górę tego źyczymy walecznym Piłkarzom, dobremu Trenerowi, znakomitemu Prezesowi i wspaniałym Kibicą. Pozdrowienia
Ustawka, mecz przyjaźni , kibice z góry zadeklarowali remis , masakra