ŁKS Łódź – STAL Stalowa Wola: zasłużony remis w Łodzi
Za nami 13. kolejka Betclic 1. Ligi, gdzie Stal zmierzyła się na wyjeździe z ŁKS Łódź. Po wyrównanej walce do domu przywieźliśmy 1 punkt.
Do wieczornego spotkania ŁKS zajmowała 6. miejsce w tabeli, Stal- 17. Łódź dobrze sobie radziła na boisku, a ostatni mecz z Wisłą Kraków, gdzie wygrała 3:1, pokazał wysoki poziom. Stalówka też grała ostatnio lepiej (wygrana 2:0 z Ruchem Gorzów i remis 2:2 ze Stalą Rzeszów), więc kibice liczyli na nie tylko dobrą grę, ale i na kolejne punkty ligowe.
I połowa to walka początkowo wyrównana, z dobrymi akcjami z obu stron. Bramkarz Stali popisał się jak zwykle kilkoma świetnymi obronami. Potem gra przeniosła się jednak na stronę gospodarzy i kilka razy niewiele brakowało byśmy stracili gola. Jeden z nich zafundowałby nam nawet zielono- czarny zawodnik. ŁKS wielokrotnie próbował rozbić obronę Stali, na szczęście nieskutecznie. Niemniej jednak Adam Wilk miał co robić pod swoją własną siatką. Na przerwę zawodnicy zeszli z bezbramkowym remisem.
Bilans I połowy to: posiadanie piłki: Stal- 49%, ŁKS- 51%, ataki: Stal- 29, ŁKS- 50, strzały na bramkę: Stal- 2, ŁKS- 6, faule: Stal- 8, ŁKS- 9, żółte kartki: Stal- 1.
II połowa rozpoczęła się zmianą w zespole zielono- czarnych. Za Pioterczaka wszedł Chełmecki. Zaczęło się groźnie za sprawą byłego zawodnika Stali, Michała Mokrzyckiego, który zresztą wielokrotnie dawał o sobie znać w sobotnim spotkaniu. Stalówka pokazała, że jakość gry wzrasta ze spotkania na spotkanie. Więcej było akcji, więcej celnych podań i jakościowo dobrej walki. W 69. minucie Górski wszedł za Sweca. Byliśmy świadkami dobrych, dynamicznych akcji, zakończonych strzałami na bramkę przeciwnika. Do tej części doliczono 4 minuty. Nie zmieniło to jednak wyniku spotkania, które zakończyło się bezbramkowym remisem. W 95. minucie Soszyński jeszcze wszedł za Ruszela, który chwilę wcześniej doznał skurczu nóg (już za linią boczną). Gdy tylko zszedł z boiska i poczuł się lepiej, wszedł na niego z powrotem za co sędzia wręczył mu żółtą kartkę.
Bilans po II połowie to: posiadanie piłki: Stal- 48%, ŁKS- 52%, ataki: Stal- 80 Stal, ŁKS- 96, strzały na bramkę: Stal- 8, ŁKS- 16, faule: Stal- 10, ŁKS- 18, żółte kartki: Stal- 2.
Stal nadal pozostaje w strefie spadkowej, ale ma już 7 punktów i powoli pnie się w górę.
ŁKS ŁÓDŹ 0:0 (0:0) STAL STALOWA WOLA
STAL STALOWA WOLA
Skład podstawowy: Adam Wilk (BR), Bartłomiej Kukułowicz, Łukasz Furtak, Bartosz Pioterczak, Michał Mydlarz, Jakub Banach (K), Jakub Svec, Damian Urban, Patryk Zaucha, Marcel Ruszel, Joao Tavares.
Rezerwowi: Mikołaj Smyłek (BR), Jakub Górski, Łukasz Soszyński, Sebastian Strózik, Krystian Lelek, Cyprian Pchełka, Dominik Jończy, Kacper Chełmecki, Jakub Kowalski.
Trener: Ireneusz Pietrzykowski.
ŁKS ŁÓDŹ
Skład podstawowy: Aleksander Bobek (BR), Levent Gulent, Artemidus Tutyskinas, Kamil Dankowski, Andreu Fort Arasa, José Antonio Ruiz Lopéz (Pirulo) (K), Michał Mokrzycki, Antoni Młynarczyk, Mateusz Kupczak, Stefan Feiertag, Piotr Głowacki.
Rezerwowi: Łukasz Bomba (BR), Ivan Mihaljevic, Jorge Alastuey, Husein Blic, Maksymilian Sitek, Jędrzej Zając, Mateusz Wysokiński, Oliwier Sławiński, Antonio Majcenic.
Trener: Jakub Dziółka
Sędziowie: Mateusz Piszczelok (główny), Sławomir Kowalewski (asystent), Daniel Wiejowski (asystent).
Komentarze
idziemy w górę tabeli!
Przecież ta liga nie dla Stali. Lepiej grać jak równy z równym w 3 lidze rozgrywkowej (2 liga) a nie cieszyć się z remisu.
Wyrównany mecz hahaha ty chyba inny mecz oglądałeś..ledwo ledwo to stal zremisowała gdyby nie zez naszych grajków to i 5:0 by było bo stal nie stworzyła sytuacji
Nasi piłkarze ciągle grają tak, jak im PiS zagra. Może czas na zmianę melodii?
Gratuluję przedostatniego miejsca w lidze! Tak trzymać! Nic się nie stało!!
Gdyby nasza kochana STALÓWKA grała od początku rundy tak jak ostatnie kilka meczy dziś byśmy byli liderem 1 ligi.
Brawo STAL! Zwycięski remis!
Brawo Trener, brawo Piłkarze, brawo Wierni Kibice, brawo Prezesie, droga aby obronić 1 ligę jest prawidłowa
i trzeba jej bronić, chociaż zło nie śpi. Pozdrowienia dla oddanych i prawdziwych Kibiców naszej STALÓWKI. W sobotę wygramy i będzie świetnie.
ŁKS, taka legenda a ledwie zremisował ze Stalą. Co to się porobiło?. Ale brawa dla naszych.
Nawet wasz trener uczciwie przyznał ze byli słabsi