Wybrano wykonawcę remontu dróg i infrastruktury podziemnej na osiedlu Hutnik
11,7 mln zł będzie kosztował generalny remont dróg oraz infrastruktury podziemnej na Osiedlu Hutnik. Zadanie powierzono firmie z Kraśnika.
- Kompleksowe i odpowiedzialne podejście do realizacji przebudowy lub budowy jakiejkolwiek ulicy wymaga szerszego spojrzenia w całą istniejącą infrastrukturę. Dlatego też remonty ulic na Osiedlu Hutnik rozpoczniemy od przebudowy kanalizacji deszczowej, aby uniknąć niepotrzebnych i kosztownych inwestycji, które pojawiłyby się w kolejnych latach. Takie podejście wydłuża czas realizacji, ale całościowo zamyka konieczny w tej części Stalowej Woli remont – zaznaczył prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Zamówienie podzielone jest na dwa etapy. W pierwszym etapie planowane jest wykonanie zadania pn. „Budowa i przebudowa kanalizacji deszczowej w ul. Parkingowej na osiedlu Hutnik w Stalowej Woli”. Drugi etap obejmuje prace projektowe i roboty budowlane związane z zaprojektowaniem i budową lub przebudową dróg gminnych: ul. Wańkowicza (na odcinku od skrzyżowania z ul. Wrzosową do skrzyżowania z ul. Jagodową), ul. Parkingowej i ul. Stanisławy Koper. Zakres prac obejmuje w szczególności opracowanie dokumentacji projektowej, uzyskanie wszelkich uzgodnień, decyzji i opinii, prawomocnego zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, opracowanie i zatwierdzenie projektu stałej organizacji ruchu, wybudowanie obiektu zgodnie z założeniami, programem funkcjonalno-użytkowym oraz projektem.
Zadanie realizowane pn. „Modernizacja obszarów miejskich wraz z przebudową dróg na terenie Gminy Stalowa Wola”, jest współfinansowane w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych.
Wykonawca zadeklarował 7 letni okres gwarancji i rękojmi na wykonane zadanie. Termin realizacji to 30 miesięcy licząc od dnia podpisania umowy.
Komentarze
Tam mieszka elita naszego miasta z wieloma byłymi prezydentami Stalowej.
Wszystko za późno.
My mieszkańcy os. Hutnik czekamy na te zaległe remonty i inwestycje wiele, wiele lat.
Przez te lata zamiast wydawać ogromne pieniądze na wątpliwą "rozrywkę"i inne inwestycje które nie były konieczne a służyły często interesowi politycznemu, można było je przeznaczyć na realne potrzeby mieszkańców naszego osiedla. No cóż nie wszyscy to rozumieli bo często ich interesy był lokowany gdzie indziej.
Szkoda, wielka szkoda.