Nie trzeba bać się budowy spalarni. Ekologiczna instalacja da nam energię ze śmieci

Image

Gdybyśmy już ją mieli w mieście, ceny za śmieci i ciepło spadłyby o 30%. Ta bardzo potrzebna spalarnia powstanie z mocno wyśrubowanymi normami eko. Będzie bezpieczna i nieszkodliwa. Podobnych jest ledwo kilka w Polsce, a aż 500 w Europie, m.in. w centrum Wiednia, Paryża czy Madrytu.

W Stalowej Woli odbyło się spotkanie na temat budowy Instalacji Odzysku Energii. Rozwiano wszelkie wątpliwości dotyczące wpływu spalarni na środowisko naturalne. Mówiono o tym, jakie korzyści przyniesie ona miastu. Gościem specjalnym spotkania był prof. dr hab. inż. Grzegorz Wielgosiński z Politechniki Łódzkiej.

Organizatorem konferencji był Miejski Zakład Komunalny. Wzięło w niej udział wielu radnych miejskich i powiatowych oraz przedstawiciele lokalnych władz.

MOŻE BYĆ 30% TANIEJ, A I EKOLOGICZNIE I PACHNĄCO

- Chcemy pokazać jak ta inwestycja jest potrzebna Stalowej Woli pod każdym względem: i ekologicznym, i zagospodarowania odpadów, wytwarzaniem tańszego ciepła systemowego, czy też wytworzenie energii elektrycznej z odpadów. Gdybym miał w tej chwili taką instalację przy tych cenach, które mamy, to ja na dzień dobry mógłbym mieszkańcom o 30% obniżyć ceny ciepła i odpadów. Nie trzeba pytać czy ta inwestycja jest konieczna, czy jest pożądana. Ona musi powstać żebyśmy w miarę ekonomicznie zagospodarowali odpady, ale też wytwarzali ciepło, którego w tej chwili nie wytwarzamy. Mamy przesył u siebie, a ciepło musimy kupować z Elektrociepłowni Stalowa Wola- mówił Radosław Sagatowski, prezes MZK.

Podczas spotkania profesor Grzegorz Wielgosiński z Politechniki Łódzkiej wyjaśnił, że spalarnia, która ma powstać w Stalowej Woli, to de facto elektrociepłownia, która dostarczy prąd elektryczny i ciepło na potrzeby miasta, a jej paliwem będą… odpady. Podstawowe korzyści płynące z jej budowy to: minimalizacja składowania, ustabilizowanie cen za odbiór odpadów, zmniejszenie kosztów ciepła systemowego i zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza.

- Instalacja termicznego przekształcania odpadów, czy też elektrociepłownia opalana odpadami jest instalacją dość powszechną w Europie, bo ponad 500 tego typu instalacji pracuje. W Polsce dzisiaj już 9 pracuje, a kolejne są na ostatnim etapie budowy. Oddziaływanie na ludzi, na środowisko jest mniejsze niż podobnej wielkości instalacji węglowych. Zanieczyszczeń jest mniej, bo system oczyszczania spalin jest znacznie bardziej doskonały, jest znacznie lepszy niż w przypadku węgla. Zapachów tutaj nie ma, bo rozwiązania techniczne są tak przygotowane, żeby ich nie było. Rzeczywiście wszyscy, którzy mieli okazję pojechać, zobaczyć, odwiedzić taką instalację, to mają świadomość tego, że nie ma negatywnych elementów oddziaływania zapachowego, tych zapachów nie wyczuwamy- mówił prof. Grzegorz Wielgosiński.

TAKIE SPALARNIE SĄ W CENTRUM PARYŻA, WIEDNIA, MADRYTU

W naszym kraju Zakłady Termicznego Przekształcania Odpadów powstały już w: Krakowie, Poznaniu, Bydgoszczy, Szczecinie, Białymstoku, Rzeszowie, Koninie, Warszawie, Zabrzu. W budowie są spalarnie w Gdańsku, Olsztynie, Warszawie, Starachowicach, Krośnie, Nysie, Rzeszowie. W planach jest budowa kolejnych spalarni. 17 z nich otrzymało dofinasowanie z NFOŚiGW (m.in. Kraśnik, Zamość, Suwałki, Koszalin, Tarnów, Opole, Dębica, Lublin, Toruń, Radmosko).

- Instalacja w środku miasta znajduje się w Kopenhadze, gdzie jest dokładnie 1200 metrów od Pałacu Królewskiego. Taka instalacja znajduje się prawie w centrum Wiednia, prawie w centrum Paryża. Jest również instalacja w Monte Carlo gdzie nawet nikt nie wie, że to jest spalarnia, bo niczym na zewnątrz się nie wyróżnia. Istnieją w środku miasta, bo to oddziaływanie jest naprawdę minimalne, nie ma w związku z tym problemów, że komuś to będzie szkodziło. Dowody z literatury, z badań pokazują, że takiego oddziaływania nie ma- mówił profesor Grzegorz Wielgosiński.

DLACZEGO MIELIBYŚMY MARNOWAĆ TAKI POTENCJAŁ?

W Polsce mamy nadmiar tzw. frakcji kalorycznej, wydzielonej z odpadów komunalnych. Jest to około 4,5 mln ton rocznie. My mamy możliwość spalenia, łącznie z cementowniami, około 2,5 mln ton. Jak łatwo obliczyć, wciąż zostają nam 2 mln ton, których nie mamy gdzie zagospodarować. Dlaczego marnować taki potencjał? Obecnie Miejski Zakład Komunalny produkuje blisko 20 tys. ton odpadów, które musi przekazać do zagospodarowania- w przypadku frakcji energetycznej- co kosztuje zakład ponad 10 mln zł. Po wybudowaniu nowoczesnej spalarni aż 60% odpadów kierowanych do Instalacji Odzysku Energi będzie pochodziło z Zakładu Mechaniczno- Biologicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Stalowej Woli. Transport materiału będzie odbywał się po drogach strefy przemysłowej. To czysty zysk i doskonała forma współdziałania, mnóstwo korzyści dla środowiska i dla samych mieszkańców Stalowej Woli i okolic.

W Stalowej Woli budowa Instalacji Odzysku Energii planowana jest na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej, w części przemysłowej. Będzie ona znajdować się w odległości 2,5 km od osiedla Hutnik, 3,5 km do osiedla Kalina. Po sąsiedzku ma powstać zajezdnia dla autobusów, gdzie w ramach produkowanej przez zakład energii, będzie możliwe ładowanie elektryków. Szacuje się, że budowa zakładu będzie kosztować 320 mln zł. MZK pozyskało dofinansowanie na ten cel z NFOŚiGW w wysokości 65,5 mln zł. Pozostałe środki, około 250 mln zł, będzie pochodzić z kredytów. MZK poszukuje wykonawcy, który zajmie się budową spalarni. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami, to już wiosną 2028 roku rozpocznie się rozruch instalacji.

Podczas spotkania, obecni na nim radni zadawali wiele pytań. Interesowało ich głównie to, jakie zyski przyniesie instalacja, jak będzie działać, z czego się składać. Pojawiły się również opinie, że spotkanie było potrzebne, bo rozwiało wszelkie wątpliwości. Sugerowano również by zorganizować podobne z samymi mieszkańcami.

- Są tu przedstawiciele Rady Miasta, Rady Powiatu i mieszkańcy. Ja po tej prezentacji jestem przekonany do tej instalacji w 100%. Dziwię się, że nikt wcześniej nie pomyślał o takim zakładzie. Mam nadzieję, że wszyscy, którzy tu jesteśmy, będziemy wspierać MZK w budowie tego zakładu i będziemy przekonywać mieszkańców Stalowej Woli, że ta instalacja jest bardzo dobra dla naszego miasta i regionu- powiedział wicestarosta Stanisław Sobieraj.

Przewiń do komentarzy

















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
W tym artykule komentarze ukażą się po akceptacji moderatora.

~AIO

Szkoda, że nikt nie myśli o budowie biogazowni połączonej z elektrociepłownią, przecież okolice są jak najbardziej rolnicze - rolnicy mogą dostarczać surowiec, mieszkańcy tez marnują żywność i sporo bioodpadów trafia do śmieci, a mogłoby do biogazowni, jeśli dodać do tego zagospodarowanie nieużytków, to spokojnie taka instalacja mogłaby zaopatrywać odbiorców w energię elektryczną i ciepło. Do tego gaz można łatwo magazynować i wykorzystywać w miarę potrzeb.

~Joa

To dlaczego ta inwestycja nie jest budowana na Piaskach?

~taka prawda

do dedi , osiłku to na zachodzie te spalarnie byly budowane w starych technolologiach bo wtedy innych nie było. Obecnie gdybyś chciał taką spalarnie zbudować jak wtedy to ekolodzy by cię zaszczuli.

~Dedi

Nie dajcie. Urzędnicy chcą w całej Polsce budować spalarnie w starych technologiach, a obecnie jest projektowanych tyle, że wg szacunków śmierci będzie trzeba sprowadzać, żeby spalarnie optymalnie pracowały.
Urzędnicy zapomnieli dodać, że na zachodzie odchodzi się od takich spalarni i nowych się nie buduje, a nawet są zamykane.

~tora

Zenobiusz zapewne będą przywozić śmieci z okolic przecież.

~Xyz

Jacy mieszkańcy? Tam nie ma żadnych mieszkańców!

~Do ally

Wielkie metropolie mają nowoczesne rozwiązania, a w Polsce chce się zrobić tanio. Poza tym w Madrycie masz śmieci do tworzenia energii, u nas to będzie promil śmieci Madrytu. A jak kiedyś tam pojedziesz to zobaczysz że miasto bardziej zasyfione niż Kraków w centrum. Te 30% to raczej nie w przeliczeniu na nasze zasoby. Podeoimy dług miasta do pół miliarda i się okaże, że 50 groszy na tym "zarobimy".

~Mieszkaniec

Proszę podać ile będą nas kosztować te kredyty w wysokości 250 milionów i kto je spłaci ?

~Zzz

30% taniej czy 100% drożej? Bo to raczej za hamuje podwyżki, a nie przyniesie obniżki. Czyje wątpliwości rozwianie skoro nie było tam mieszkańców? Czemu nie mówiono o negatywnych skutkach takiej spalarni? Na Politechnice Łódzkiej nie widzą ze technologia ma zawsze minusy? Czemu nie było dyskusji o plusach i minusach tylko zrobiono z udziałem wladz jakieś przestawienie, z wszystko super i żadnej szkodliwości?

~Logiczny

Jest też takie dobrodziejstwo w Radomiu a przekonacie się, że ekonomicznie to się nie opłaca. Szybko wyślijcie tam dobrych Fachowców a przekonacie się że to kolejna inwestycja dobra ale dla dla sprzedawcy tego wynalazku. Polacy nie dajcie się znowu " nabić w butelkę".

~Ally

tylko ze zapaszki to nam serwują wszelakie okoliczne zakladziki, nowa spalarnia będzie ok, skoro wielkie metropolie swiatowe mają takie w centrum to jak myslicie, smierdzi co? wątpie. nauka nauka i jeszcze raz nauka

~Bbbb

Fakt jest taki że czasem w mieście śmierdzi chemią więc okresowo coś jest nie tak z tymi ekologicznymi filtrami?!

~zenobiusz

może i dobra rzecz spalarnia ale 320 milionów na budowę to tyle ile wynosi obecne zadłużenie miastapozatym odpadów do spalenia jest raptem na 2 tygodnie spalania a co potem?

~synaj

znajdą się tacy którym będzie przeszkadzać ta inwestycja, szczególnie jeden szkodnik, niezgodny typ