Radni nie zgadzają się z likwidacją połączeń kolejowych. Napisali apel do Ministra Infrastruktury

Image

Rada Miejska w Stalowej Woli, w trosce o potrzeby mieszkańców naszego miasta, wyraża stanowczy sprzeciw wobec ograniczenia połączeń kolejowych zawartych w nowym rozkładzie jazdy PKP, który wszedł w życie 15 grudnia 2024 roku. Decyzja ta pozbawia mieszkańców Stalowej Woli bezpośrednich połączeń z Krakowem, Katowicami i Wrocławiem, co znacząco pogarsza możliwość bezpiecznego i komfortowego podróżowania w tych kierunkach.

- Do 14 grudnia 2024 roku Stalowa Wola była połączona dwoma dziennymi kursami z Krakowem i Katowicami oraz jednym z Wrocławiem. Nowy rozkład pozostawia jedynie jedno połączenie z Krakowem, całkowicie eliminując kursy do Katowic i Wrocławia. Taka sytuacja jest szczególnie trudna do zaakceptowania, zwłaszcza że wspomniane połączenia cieszyły się dużym zainteresowaniem pasażerów. Bezpośrednie połączenia z Krakowem, Katowicami i Wrocławiem są kluczowe dla wielu grup społecznych w Stalowej Woli. Korzystają z nich studenci dojeżdżający na uczelnie wyższe, rodziny odwiedzające bliskich oraz mieszkańcy podróżujący turystycznie, poznający bogate dziedzictwo kulturalne tych miast. Ich brak znacząco ogranicza możliwość swobodnego przemieszczania się i utrudnia codzienne funkcjonowanie- odczytała w czasie sesji treść apelu przewodnicząca Rady Miasta Agata Krzek.

Przez ostatnie lata Stalowa Wola zainwestowała w rozwój infrastruktury kolejowej, czego dowodem jest modernizacja linii kolejowej L68 oraz rewitalizacja dworca kolejowego w Rozwadowie. Te znaczące inwestycje powinny prowadzić do rozwoju transportu kolejowego, w tym zwiększenia liczby dalekobieżnych połączeń, a nie ich redukcji.

- Rada Miejska w Stalowej Woli podejmuje liczne działania mające na celu poprawę jakości komunikacji dla mieszkańców, w tym inwestuje w nowoczesne rozwiązania drogowe i wprowadza bezpłatną komunikację miejską. Oczekujemy, że podobne podejście zostanie zastosowane na poziomie centralnym, gdzie rozwój transportu zbiorowego powinien stanowić priorytet w polityce infrastrukturalnej kraju- czytamy w apelu.

Po przybliżeniu na sesji treści apelu przez przewodniczącą o głos w dyskusji poprosił radny Damian Marczak. Zaznaczył, że poseł Rafał Weber informacje na temat likwidacji połączeń kolejowych przedstawił na konferencji prasowej. Wyjaśnił, że prowadził z posłem polemikę w tej sprawie.

- Jeżeli chodzi o połączenia, to faktycznie zostało zlikwidowane to jedno połączenie kolejowe do Wrocławia. Fakt jest taki, że pozostaje 5 połączeń kolejowych do Krakowa, w tym jedno bezpośrednie. Jeżeli chodzi o połączenia PKS- u, to mamy 13 połączeń każdego dnia, które dojeżdżają do Krakowa. Dodatkowo, jeżeli chodzi o PKP, to w tym momencie o ile dobrze pamiętam, są 4 połączenia ze Stalowej Woli do Warszawy. Mamy nowe połączenie bezpośrednie z Rzeszowa do Szczecina, które zostało wprowadzone- mówił na sesji Damian Marczak.

Radny powiedział też, że każdy kto wprowadza zmiany w rozkładzie jazdy kolejowym bierze za to odpowiedzialność i ta decyzja zostanie rozliczona już za kilka tygodni, miesięcy.

Prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny zaznaczył, że chce włączyć się do apelu Rady Miejskiej. Podkreślił, że to bardzo ważny apel, bo z tych połączeń korzystało wielu młodych ludzi dojeżdżających np. na uczelnie, a także wiele osób dojeżdżających do większych ośrodków medycznych, zwłaszcza świadczących usługi w zakresie onkologii.

- Chciałbym zaapelować do wysokiej Rady o to, aby podjąć apel jednogłośnie, bo jego wymiar jest ponad polityczny. Dzisiaj nie jest zbyt satysfakcjonujące aby podróżować zwłaszcza na takiej trasie jak Stalowa Wola - Kraków z przesiadkami w Rzeszowie i czekać od kilkudziesięciu minut do kilku godzin na przesiadkę. Nie jest to dzisiejszy standard i nie jest to usługa, którą my powinniśmy oczekiwać od zarządzających PKP w imieniu mieszkańców Stalowej Woli. Połączenie bezpośrednie jest sprawą komfortową, pewną, nieutrudniającą zarówno dla młodych, jak i starszych, którzy z tych usług przewozowych korzystali na tej trasie- mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Radny Andrzej Dorosz stwierdził, że kilka lat temu Polska musiała dopłacać do utrzymania połączeń kolejowych około 500 mln zł. Zastanawiał się jak to obecnie wygląda. Stwierdził, że nieprzyjemne przycinanie kursów w celu zoptymalizowania wyników finansowych spółki, czy to państwowej, czy samorządowej bywa zasadne.

Dla radnego Mariusza Bajka decyzja w sprawie likwidacji pociągów jest niezrozumiała, bowiem połączenia te miały duże obłożenie. Przyznał, że powinno się naciskać, by te połączenia wróciły, bo podróż pociągiem jest dużo bardziej komfortowa niż busem prywatnego przewoźnika.

Radny Damian Bryk przyłączył się do słów kolegi klubowego Mariusza Bajka. Zaznaczył, że rozmawiał ze znajomą, która korzysta z pociągów do Wrocławia i dowiedział się, że by mieć miejsca siedzące, trzeba je zamawiać z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Jeśli się tego nie zrobi, trzeba podróżować na stojąco, bądź siedzieć na ziemi.

Rada Miejska podjęła jednogłośną decyzję w sprawie apelu do Ministra Infrastruktury o przywrócenie bezpośrednich połączeń kolejowych ze Stalowej Woli do Krakowa, Katowic i Wrocławia oraz rozważenie zwiększenia liczby kursów w tych kierunkach.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =