Katolicki Uniwersytet Lubelski wyprowadza się z budynku na Kwiatkowskiego w Stalowej Woli. Na tym jednak nie koniec, bowiem opuszcza także pomieszczenia w gmachu Biblioteki Międzyuczelnianej.
- Jest to olbrzymie wyzwanie i zadanie dla miasta w związku z tym, że ten projekt- już po czasie trzeba powiedzieć- był niezbyt szczęśliwy dla miasta pod względem zobowiązań, które on wykreował, a przede wszystkim podjęty i realizowany przez mojego poprzednika w taki sposób, że nie było żadnych umów, które w układzie wieloletnim zobowiązywałyby podmioty uczelniane do tego, żeby z tych obiektów korzystać i przede wszystkim je utrzymywać. To są obiekty dość drogie w zakresie utrzymania, systemy klimatyzacji, ogrzewania, duża powierzchnia, która tam jest. Budynki mają charakter uczelniany, więc niezbędne są tam przeróbki do adaptacji na inne cele- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Miasto podejmuje różne działania aby wykorzystać budynek po KUL -u. Mowa tu o okazałym obiekcie na ul. Kwiatkowskiego. Jednym z pomysłów jest umiejscowienie w nim projektu kosmicznego, który jest finansowany ze środków unijnych.
- Mamy środki, które pozwoliłby aby ten budynek, przede wszystkim żył, by był wykorzystywany dla celu gospodarczego, edukacyjnego miasta. Jednocześnie narzędzia finansowe tego projektu pozwoliłyby na utrzymanie tego budynku- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
KUL opuszcza również mury biblioteki, co stanowi dylemat dla miasta. W jaki sposób zagospodarować tę dużą przestrzeń? Również w przypadku tego obiektu, za czasów Szlęzaka, miasto nie zawarło stosownej umowy gwarantującej wykorzystania go w układzie wieloletnim. Teraz, gdy prawie nie ma studentów, gdy edukacją „kulowska” okazała się niewypałem, pozostały budynki, z którymi jest tylko problem.
Co zrobić z tym budynkiem i z biblioteką? Spróbować dogadać się z innymi uczelniami. Bo na stalowowolską uczelnię raczej nie ma szans - nie ma kasy, a poza tym decyduje o tym minister - a może warto spróbować?
Nie podoba mi się koncepcja, że budynki uczelniane są rozrzucone po całym mieście. Wszystko powinno być w jednym miejscu, aby nie iść pół godziny z budynku A do B. Może przy okazji da się je scalić i stworzyć jeden duży kampus? Zawsze mnie to wkurzało podczas studiowania, że co lekcję trzeba łazić z miasteczka A do miasteczka B, a nawet jeśli zajęcia były w sąsiednim budynku, to nie było przejścia - musisz niepotrzebnie ubierać się, stać w kolejce i zabrać rzeczy z szatni A, następnie stać w kolejce do szatni B. Bo nie było planu rozbudowy, tylko budowało się nowe budynki. Tak jest do dzisiaj prawie w każdym mieście, a czy ktoś mądry to zmieni?
Też nie podoba mi się kierunek rozwoju miasta. Zobaczcie. Dawniej byli studenci, baza akademicka rozwijała się, szkoły oferowały wysoki poziom, młodzi angażowali się w inicjatywy miejskie, a teraz niczego nie ma.
Nasi uczniowie i studenci wygrywali międzynarodowe konkursy, zakładali firmy, osiągali sukcesy. To się już nie dzieje.
Rozwój uczelni to nie jest zasługa Szreka, choć wiele w temacie zrobił. Znalazłem dokument "Uwarunkowania powstania i pierwsze lata działalności Filii Wydziału Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Stalowej Woli" i niego wynika, że to były wysiłki wielu niezależnych stowarzyszeń i zaangażowanych ludzi, państwowych przedsiębiorstw i osób prywatnych, aby tu sprowadzić KUL jeszcze w latach 80. i 90. i potem dalej rozwijać bazę akademicką.
Jeśli Politechnika zwinie zabawki, to it's over.
Musimy robić, co w naszej mocy, aby wydział Politechniki dalej się rozwijał i aby studenci chcieli tu studiować. Chyba zostaje specyficzna specjalizacja tak jak to jest obecnie z naciskiem na obronność i budowę maszyn.
Próba sprowadzenia tutaj IT się nie powiodła (wymieńcie nazwy znanych firm, co powstały w Stalowej Woli lub otworzyły tutaj swoje oddziały) i tak samo skończy branża kosmiczna. Kasę da się wyłudzić na projekty, które w tej zacofanej dziurze z mentalnością 20 lat do tyłu nie mają szans zaistnieć, ale potem przyjdą rozliczenia i kierunek: Węgry.
Nie wiem, co musi się zmienić, aby odbudować bazę akademicką i faktycznie postawić na hi-tech.
Z przemysłu ciężkiego powinniśmy utrzymać i dalej rozwijać przemysł obronny oraz maszyny, a resztę trucicieli pogonić.
Młodzi uciekają i nie chcą tu zostać.
Studenci - oni poza studiowanem potrzebują rozrywek - modne knajpki i kluby, modne żarcie, piwo, kregle, koncerty znanych raperów - których tutaj nie ma - niestety taka jest instagramowa i tiktokowa rzeczywistość. Nie zaznają tutaj wielkomiejskiego klimatu znanego z teledysków. Czy to jest główny czynnik? Trudno powiedzieć.
W 2010 roku był szczyt i od tego momentu liczba studentów spadła o 40%, ale teraz znów rośnie, bo przyjeżdżają do nas studenci z zagranicy. Kiedy budowano KUL w ogródku w okolicach 2000 roku, sytuacja była jeszcze gorsza, a działały najbardziej oblegane kierunki - prawo, socjologia, pedagogika, ekonomia, a potem doszły kierunki techniczne.
Tak więc co jest nie tak??? Czy aż tak wzrosły koszty funkcjonowania uczelni? Ma ktoś rzetelne dane?
Stworzyć akademię wojskową albo uniwerek medyczny. Skoro świat szykuje się na wojnę to i wojskowi i medycy będą w cenie. Albo szkołę mistrzostwa sportowego, taki stadion, korty, basen ma być. W naukę trzeba inwestować.
Gieniu, co ma kościół do kul? Tyle że to KATOLICKI uniwersytet durna babo! Kościół jest jego właścicielem. Jak rozdawali mózgi, to ty po krzyż stałaś czy jak?
Z budynkiem na Kwiatkowskiego nie ma problemu, problem jest z biblioteka, bo to był pomysł poprzednika. Żenada. Serio Nadbereżny musi tam głośno pokazywać, że biblioteka jest mu obca. Budynek po pseudouczelni, której jest absowlentem jest tak samo problematyczny jak pusty biurowiec w centrum miasta. Zamiast wymyślać projekty kosmiczne, może najpierw zająć się Urbi Ferro i zieleniakiem. Bo oba świeca pustkami.
Czytam wypociny niektórych i aż mnie ze śmiechu skręca. Dworzec? Na taki zad&%iu? O tak potrzebujemy kolejnego peronu w polach. Centrum kosmiczne...litości. Wielu już trafiło co się stanie. Fajny budyneczek, klima, duży parking. Nowy UM jak się patrzy.
Spodziewał, spodziewał...
Ale gdzie byłby sukces na miarę naszych czasów, gdzie przecinanie wstęgi w nowo otwieranym (acz nikomu nie potrzebnym i w zasadzie pustym) budynku ???
~rety
i po co było budować to centrum biurowe naprzeciw dworca pks? nikt się nie spodziewał ze kul się zwinie? co za stado.... beee beee
Skoro budynki przejdą na własność miasta to może by przenieść stowarzyszenia z budynku na Popiełuszki do nowych nieużywanych budynków po KULu. Nie trzeba by płacić za wynajem księżom.
Po budynkach Metalowca, hotelu Hutnik, Mostostalu, Arkadii, byłej dyrekcji HSW kolejne budynki do zagospodarowania. Miasto ma tyle budynków i pomieszczeń, z których część tylko wynajmuje, a biuro paszportów mieści się w budynku dworca PKP w Rozwadowie, za wynajem których to pomieszczeń miasta płaci, paranoja. Utrzymanie wymienionych budynków generuje niesamowite koszty. Zadłużenie rozbijane jest na utworzone spółki. Czy ktoś za to odpowie karnie. Współczuję tylko następcy obecnego prezydenta miasta.
A jakiż problem ? W urzędzie miasta, w biurach jest takie zagęszczenie urzędników że teraz jest szansa żeby zrobić im ludzkie warunki pracy i niewielkim nakładem finansowym porobić w budynku po KUL-u nowe biura i wprowadzić zasadę " jeden urzędnik - jednen pokój" !
Zajechali Miasto ekonomiczne, finansowo i społecznie a teraz wina poprzedniego Prezydenta. Gdyby rządził dalej to Stalowa Wola inaczej by funkcjonowała i studenci byliby nadal.
Tak się kończą rządy nieudaczników z Torunia.
Logistyk jesteś po prostu geniuszem!!!! Ciekawe jakie byłyby koszty przebudowy tego obiektu????? No taki geniusz nie pomyślał o tym???? A galeria handlowa to "wisienka na torcie" tego genialnego pomysłu;)
Komentarze
budowac studia w wiosce nie ma sensu bardzo duze miasta co dac bez domnym dawna osemka pusta hutnik do spzredazy co dalej !!!!!
Co zrobić z tym budynkiem i z biblioteką? Spróbować dogadać się z innymi uczelniami. Bo na stalowowolską uczelnię raczej nie ma szans - nie ma kasy, a poza tym decyduje o tym minister - a może warto spróbować?
Nie podoba mi się koncepcja, że budynki uczelniane są rozrzucone po całym mieście. Wszystko powinno być w jednym miejscu, aby nie iść pół godziny z budynku A do B. Może przy okazji da się je scalić i stworzyć jeden duży kampus? Zawsze mnie to wkurzało podczas studiowania, że co lekcję trzeba łazić z miasteczka A do miasteczka B, a nawet jeśli zajęcia były w sąsiednim budynku, to nie było przejścia - musisz niepotrzebnie ubierać się, stać w kolejce i zabrać rzeczy z szatni A, następnie stać w kolejce do szatni B. Bo nie było planu rozbudowy, tylko budowało się nowe budynki. Tak jest do dzisiaj prawie w każdym mieście, a czy ktoś mądry to zmieni?
Też nie podoba mi się kierunek rozwoju miasta. Zobaczcie. Dawniej byli studenci, baza akademicka rozwijała się, szkoły oferowały wysoki poziom, młodzi angażowali się w inicjatywy miejskie, a teraz niczego nie ma.
Nasi uczniowie i studenci wygrywali międzynarodowe konkursy, zakładali firmy, osiągali sukcesy. To się już nie dzieje.
Rozwój uczelni to nie jest zasługa Szreka, choć wiele w temacie zrobił. Znalazłem dokument "Uwarunkowania powstania i pierwsze lata działalności Filii Wydziału Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Stalowej Woli" i niego wynika, że to były wysiłki wielu niezależnych stowarzyszeń i zaangażowanych ludzi, państwowych przedsiębiorstw i osób prywatnych, aby tu sprowadzić KUL jeszcze w latach 80. i 90. i potem dalej rozwijać bazę akademicką.
Jeśli Politechnika zwinie zabawki, to it's over.
Musimy robić, co w naszej mocy, aby wydział Politechniki dalej się rozwijał i aby studenci chcieli tu studiować. Chyba zostaje specyficzna specjalizacja tak jak to jest obecnie z naciskiem na obronność i budowę maszyn.
Próba sprowadzenia tutaj IT się nie powiodła (wymieńcie nazwy znanych firm, co powstały w Stalowej Woli lub otworzyły tutaj swoje oddziały) i tak samo skończy branża kosmiczna. Kasę da się wyłudzić na projekty, które w tej zacofanej dziurze z mentalnością 20 lat do tyłu nie mają szans zaistnieć, ale potem przyjdą rozliczenia i kierunek: Węgry.
Nie wiem, co musi się zmienić, aby odbudować bazę akademicką i faktycznie postawić na hi-tech.
Z przemysłu ciężkiego powinniśmy utrzymać i dalej rozwijać przemysł obronny oraz maszyny, a resztę trucicieli pogonić.
Młodzi uciekają i nie chcą tu zostać.
Studenci - oni poza studiowanem potrzebują rozrywek - modne knajpki i kluby, modne żarcie, piwo, kregle, koncerty znanych raperów - których tutaj nie ma - niestety taka jest instagramowa i tiktokowa rzeczywistość. Nie zaznają tutaj wielkomiejskiego klimatu znanego z teledysków. Czy to jest główny czynnik? Trudno powiedzieć.
W 2010 roku był szczyt i od tego momentu liczba studentów spadła o 40%, ale teraz znów rośnie, bo przyjeżdżają do nas studenci z zagranicy. Kiedy budowano KUL w ogródku w okolicach 2000 roku, sytuacja była jeszcze gorsza, a działały najbardziej oblegane kierunki - prawo, socjologia, pedagogika, ekonomia, a potem doszły kierunki techniczne.
Tak więc co jest nie tak??? Czy aż tak wzrosły koszty funkcjonowania uczelni? Ma ktoś rzetelne dane?
Stworzyć akademię wojskową albo uniwerek medyczny. Skoro świat szykuje się na wojnę to i wojskowi i medycy będą w cenie. Albo szkołę mistrzostwa sportowego, taki stadion, korty, basen ma być. W naukę trzeba inwestować.
To już KUL nie jest katolicki ani kościelny? Jest taki Obywatelski?
Gdyby tylko Rektor i jego zastępcy ruszyli głowami i czterema literami to oddział kul w Stalowej Woli by tętęnił życiem. Oto cała prawda.
Gieniu, co ma kościół do kul? Tyle że to KATOLICKI uniwersytet durna babo! Kościół jest jego właścicielem. Jak rozdawali mózgi, to ty po krzyż stałaś czy jak?
Z budynkiem na Kwiatkowskiego nie ma problemu, problem jest z biblioteka, bo to był pomysł poprzednika. Żenada. Serio Nadbereżny musi tam głośno pokazywać, że biblioteka jest mu obca. Budynek po pseudouczelni, której jest absowlentem jest tak samo problematyczny jak pusty biurowiec w centrum miasta. Zamiast wymyślać projekty kosmiczne, może najpierw zająć się Urbi Ferro i zieleniakiem. Bo oba świeca pustkami.
Zrobic filię zakładu psychiatrycznego w Tworkach, pacjentów ci u nas dostatek.
I to są właśnie pomysły naszego Shreka...
Katolicki to już nie kościelny? Od kiedy?
Czytam wypociny niektórych i aż mnie ze śmiechu skręca. Dworzec? Na taki zad&%iu? O tak potrzebujemy kolejnego peronu w polach. Centrum kosmiczne...litości. Wielu już trafiło co się stanie. Fajny budyneczek, klima, duży parking. Nowy UM jak się patrzy.
Spodziewał, spodziewał...
Ale gdzie byłby sukces na miarę naszych czasów, gdzie przecinanie wstęgi w nowo otwieranym (acz nikomu nie potrzebnym i w zasadzie pustym) budynku ???
~rety
i po co było budować to centrum biurowe naprzeciw dworca pks? nikt się nie spodziewał ze kul się zwinie? co za stado.... beee beee
Mieszkanie młodym
Skoro budynki przejdą na własność miasta to może by przenieść stowarzyszenia z budynku na Popiełuszki do nowych nieużywanych budynków po KULu. Nie trzeba by płacić za wynajem księżom.
i po co było budować to centrum biurowe naprzeciw dworca pks? nikt się nie spodziewał ze kul się zwinie? co za stado.... beee beee
Podobno nasz ukochany prezydent L. Nadbereżny wyjeżdża do Budapesztu w najbliższym czasie. Ponoć na stałe. Nie pozwólmy aby nas opuścił.
Po budynkach Metalowca, hotelu Hutnik, Mostostalu, Arkadii, byłej dyrekcji HSW kolejne budynki do zagospodarowania. Miasto ma tyle budynków i pomieszczeń, z których część tylko wynajmuje, a biuro paszportów mieści się w budynku dworca PKP w Rozwadowie, za wynajem których to pomieszczeń miasta płaci, paranoja. Utrzymanie wymienionych budynków generuje niesamowite koszty. Zadłużenie rozbijane jest na utworzone spółki. Czy ktoś za to odpowie karnie. Współczuję tylko następcy obecnego prezydenta miasta.
.Genowefa a co ma kościół do tych gmachów? KUL to nie kościół. Lewakowi tylko jedno na myśli.
Dworzec PKS będzie dobrym pomysłem !!!
A jakiż problem ? W urzędzie miasta, w biurach jest takie zagęszczenie urzędników że teraz jest szansa żeby zrobić im ludzkie warunki pracy i niewielkim nakładem finansowym porobić w budynku po KUL-u nowe biura i wprowadzić zasadę " jeden urzędnik - jednen pokój" !
Może by uruchomic produkcję maseczek??? Skoro fabryka jeszcze nie gotowa ?
Budynki utrzymywał kul, teraz będą to koszty miasta. Nowy pomysł kosmiczny a koszty realne.
ściągnąć jakoś uczelnie
Do ~Mieszkaniec
Oddział chwałowicki hehe xD
Zrobisz kolejne oddziały urzędu miasta, pozatrudniasz znajomków i będzie git.
Zajechali Miasto ekonomiczne, finansowo i społecznie a teraz wina poprzedniego Prezydenta. Gdyby rządził dalej to Stalowa Wola inaczej by funkcjonowała i studenci byliby nadal.
Tak się kończą rządy nieudaczników z Torunia.
W/g Ślęzaka Stalowa Wola miała byc miastem akademickim miał jeszcze budowac jeszcze dwa takie segmenty.Myślał ,że tu jest Warszawa .
To może Śzlęzak się wprowadzi i zacznie płacić rachunki jak sobie wybudował.
Logistyk jesteś po prostu geniuszem!!!! Ciekawe jakie byłyby koszty przebudowy tego obiektu????? No taki geniusz nie pomyślał o tym???? A galeria handlowa to "wisienka na torcie" tego genialnego pomysłu;)
Dworzec PiS i 20 kursów dziennie do Torunia przez Nowogrodzką