Sylwestrowe strzelanie. Bilans: martwe zwierzęta, tony śmieci
Opublikowano:
To był wyjątkowo strzelający sylwester. Takiego huku chyba jeszcze miasto nie słyszało. W Pysznicy przerażony hukiem petard pies wbiegł pod koła samochodu. Zginął na miejscu. W Stalowej Woli na ulicach leżą martwe ptaki.
Pod naszymi artykułami na temat strzelania sylwestrowego opinie bardzo różne, od takich, które współczują zwierzakom, po pełne nienawiści, wręcz agresywne i patologiczne wypowiedzi zwolenników petard. Wiele osób uważa, że ma prawo głośno strzelać. Oto więc bilans waszej nocnej zabawy.
Poparzone ręce, twarze, bo rodzice bezmyślnie kupują nastolatkom zabawki pirotechniczne (dostaliśmy nawet informację, że pod wiaduktem młody człowiek sprzedawał fajerwerki dzieciom, ba, nawet pokazywał im jak mają je odpalać). Najwyraźniej nikt tego nie kontrolował, nie sprawdzał komu sprzedawane są tego typu produkty. Jeden chłopiec drugiego kopnął w „cztery litery”, a że w kieszeni były korki, wystrzeliły. W tym przypadku skończyło się na rozdartych spodniach i lekko rozerwanej skórze. Będzie nauczka na przyszłość? Wątpimy.
W Pysznicy, w godzinach wieczornych pies wybiegł z podwórka. Przestraszyły go petardy. Wbiegł pod koła samochodu. Zginął na miejscu. Piękny, kudłaty przyjaciel nie przeżył czyjejś głupoty.
Na obrzeżach miasta z lasu wyszły sarny. Biegały przestraszone, bo obok, ze wsi leciały z hukiem petardy. Jedna z saren wybiegła na jezdnię. Potrącona przez auto, po dwóch godzinach męczarni, zdechła na poboczu, w rowie. Ot, taki nowy rok.
W Stalowej Woli jedno, wielkie śmieciowisko. Na każdym kroku można spotkać śmieci po zabawie strzeleckiej mieszkańców. Wokół ptaki… Martwe ptaki. Na zdjęciu gołąb, który dostał rykoszetem. Dobrze bawiliście się tej nocy? Oni nie bardzo. [/p]
Skąd się biorą brudasy?
Ładny syf muszą mieć w "swoich norach, z których wyszli.
Koszy na śmieci jest pełno - nie trzeba "migrantów' żeby był syf w mieście.
Jest tu sporo miejscowych Talibów.
Takie "zabawki" są dość kosztowne i raczej nikt tu chyba temu nie zaprzeczył .
A ponoć bida i kryzys jest, ....
Jak widać a raczej słychać ktoś tu ściemnia z tą budą i kryzysem .
Bardzo dobrze, że ktoś to w końcu podsumował i opisał, i tak za mało dobitnie. Strzelajcie dalej, ale bawi to tylko Was. Wasze pieniądze marnujecie. Niestety, przy tym cierpią zwierzęta które się niesamowicie boją, ale co to Was obchodzi skoro ważne, że lud się bawi i dziko rechocze nad fajerwerkami? Toż przecież każdy prawdziwy mężczyzna musi pokazać synowi jak odpalać fajerki, najlepiej w stanie upojenia. Dawno to już powinno być zakazane, ale skoro nie jest, mam tylko nadzieję, że tych fajerwerków trefnych będzie więcej i sami sobie odpłacicie za to strzelanie.
Stanąłem oko w oko że strzelającymi dziećmi. Pomyślałem o grzecznej rozmowy, rozmówcy zupełnie nie kojarzyli o czy mowa. Byłem z innego świata. Strzelać, kopać co po drodze się nawinie, patrzeć wzrokiem nic nie rozumiejącym, chcący jakoś zareagować ale zawsze on wychodzi: spadaj dziadu. Zupełny brał jakiegokolwiek zrozumienia. Nie strzelać? A dlaczego! Zwierzęta? Są ale on to obojętne. Dlaczego nie strzelają pod swoją m oknem? Wola gdzie indziej. Czuję się jak ktoś z UFO. Nie jestem w swoim świecie. To gdzie ja jestem?
A czego się można spodziewać po „mieszkancach" Stalowej Woli? Czy ktoś żywi jakieś nadzieje? Bydło, chołota to raczej delikatne określenia. Słownik wyrażeń nie przewiduje nazwiennictwa na to coś...
Nie ogarniam. Fajerwerki są spoko i ładne, ale tych skończonych idiotów którzy nawalali petardami hukowymi gdzie się da to się zrozumieć nie da. No ale cóż, wiadomo większość inteligentnych już dawno Stalową opuściła, zostało morze patologi.
Włodarz miasta, Nadbereżny powinien złapać się za miotłę i od jutra sprzątać, skoro nie wydał zakazu używania tego szajsu i umożliwił chołocie takie podniety. Co zabrakło wyobraźni, wszak co roku się tak dzieje.
Gdzie te czasy, kiedy zabawa sylwestrowa kojarzyła się ludziom z szampanem i zabawą taneczną do białego rana. Teraz nastała epoka tępoty. Tańczyć trzeba umieć. Łatwiej stać jak buc i podpalić petardę. Nasi przodkowie w grobach się przewracają widząc jakie szambo zrobiło się z "miasta" które budowali.
Zabawa zabawą,tak było jest i będzie,jedyne" ale" to powinno się posprzątać po sobie,wystarczyło mieć ze sobą worek .....Co do zwierząt,wiadomo że zakończenie roku,że będzie prawdopodobnie głośno trzeba było dać tabletkę i trzymać w domu...
Temat fajerwerków wraca co rok ale dlaczego dopiero po nocy sylwestrowej a nie przed. Wiadomo od lat gdzie są główne miejsca odpalania fajerwerków. Może należałoby w tych miejscach postawić jakieś tymczasowe pojemniki na odpady, bo kosze chodnikowe takich odpadów nie pomieszczą i smieci będą walały sie wszędzie. Co do kultury to tej należy uczyć od dziecka i broń Boże nie brać przykładu z góry. Petardy hukowe to odrębny temat. Są przykre i dla ludzi i dla zwierząt ale albo są dozwolone albo zakazane. Jeśli zakazane, to uniemozliwić ich sprzedaż i egzekwować prawo, bo martwe prawo to żadne prawo. Wczoraj cały dzień w osiedlu obok Bazyliki było bardzo głośno od petard i nikogo to nie interesowało. A może zamiast dwóch wiceprezydentów lepiej wskrzesić w Stalowej Straż Miejską, która by zadbała o taką podstawową ochronę i porządek.
Problem jest w przyjeżdżających na Święta „byłych” mieszkańców, którzy na codzień przebywają za granicą. W części są to osobniki o niezbyt wysokim poziomie inteligencji, którzy nie potrafią myśleć przyczynowo skutkowo. Niech już wracają do siebie, powinno się trochę uspokoić.
wydaje mi sie ze to nie jest tendencyjny art., tylko są tu fakty, zdechłe ptaki (sami widzieliśmy dziś na spacerze koło SDK martwego gołębia) i strzelanie głosne nie ma sensu, to dzicz a nie ludzie, fajerwerki są ok, piękne ale powinny byc odpalane w konkretnych miejscach, a nie gawiedź wali-ła gdzie chciała. Fakt faktem, że niektórzy nie umieją się bawić bez alko i bez huku, to smutne i prymitywne
Bardzo tendencyjny artykuł, jak ktos nie popiera fajerwerkow to jest empatyczny i cudowny, jak ktos lubi strzelać to jest wulgarny i patologiczny. Dziennikarstwo powinno być niezależne ;)
Komentarze
Co to za sylwester bez fajerwerków mzk posprząta a kupy psie rozmyje Deszcz w czym problem nie rozumiem
Skąd się biorą brudasy?
Ładny syf muszą mieć w "swoich norach, z których wyszli.
Koszy na śmieci jest pełno - nie trzeba "migrantów' żeby był syf w mieście.
Jest tu sporo miejscowych Talibów.
Takie "zabawki" są dość kosztowne i raczej nikt tu chyba temu nie zaprzeczył .
A ponoć bida i kryzys jest, ....
Jak widać a raczej słychać ktoś tu ściemnia z tą budą i kryzysem .
Wielki krzyk o sprzątanie po swoim psie a sami krzykacze nie potrafią posprzątać po sobie,,,,,
Bardzo dobrze, że ktoś to w końcu podsumował i opisał, i tak za mało dobitnie. Strzelajcie dalej, ale bawi to tylko Was. Wasze pieniądze marnujecie. Niestety, przy tym cierpią zwierzęta które się niesamowicie boją, ale co to Was obchodzi skoro ważne, że lud się bawi i dziko rechocze nad fajerwerkami? Toż przecież każdy prawdziwy mężczyzna musi pokazać synowi jak odpalać fajerki, najlepiej w stanie upojenia. Dawno to już powinno być zakazane, ale skoro nie jest, mam tylko nadzieję, że tych fajerwerków trefnych będzie więcej i sami sobie odpłacicie za to strzelanie.
do piszących tu- nie bydło, bo bydło nie ma z tym nic wspólnego to hołota do kwadratu, za kare posprzątać całe miasto
dlaczego władze na to pozwalają? zabronić i karać
Stanąłem oko w oko że strzelającymi dziećmi. Pomyślałem o grzecznej rozmowy, rozmówcy zupełnie nie kojarzyli o czy mowa. Byłem z innego świata. Strzelać, kopać co po drodze się nawinie, patrzeć wzrokiem nic nie rozumiejącym, chcący jakoś zareagować ale zawsze on wychodzi: spadaj dziadu. Zupełny brał jakiegokolwiek zrozumienia. Nie strzelać? A dlaczego! Zwierzęta? Są ale on to obojętne. Dlaczego nie strzelają pod swoją m oknem? Wola gdzie indziej. Czuję się jak ktoś z UFO. Nie jestem w swoim świecie. To gdzie ja jestem?
A czego się można spodziewać po „mieszkancach" Stalowej Woli? Czy ktoś żywi jakieś nadzieje? Bydło, chołota to raczej delikatne określenia. Słownik wyrażeń nie przewiduje nazwiennictwa na to coś...
Nie ogarniam. Fajerwerki są spoko i ładne, ale tych skończonych idiotów którzy nawalali petardami hukowymi gdzie się da to się zrozumieć nie da. No ale cóż, wiadomo większość inteligentnych już dawno Stalową opuściła, zostało morze patologi.
należy obłożyć wysokim podatkiem i akcyzą te petardy i wtedy będzie spokój. Jak trzeba będzie wydać tysiąc zł na marny pakiecik to przestaną kupować
Włodarz miasta, Nadbereżny powinien złapać się za miotłę i od jutra sprzątać, skoro nie wydał zakazu używania tego szajsu i umożliwił chołocie takie podniety. Co zabrakło wyobraźni, wszak co roku się tak dzieje.
Gdzie jest prezydent ,czemu tego nie zakaże?!
Gdzie te czasy, kiedy zabawa sylwestrowa kojarzyła się ludziom z szampanem i zabawą taneczną do białego rana. Teraz nastała epoka tępoty. Tańczyć trzeba umieć. Łatwiej stać jak buc i podpalić petardę. Nasi przodkowie w grobach się przewracają widząc jakie szambo zrobiło się z "miasta" które budowali.
Zabawa zabawą,tak było jest i będzie,jedyne" ale" to powinno się posprzątać po sobie,wystarczyło mieć ze sobą worek .....Co do zwierząt,wiadomo że zakończenie roku,że będzie prawdopodobnie głośno trzeba było dać tabletkę i trzymać w domu...
Temat fajerwerków wraca co rok ale dlaczego dopiero po nocy sylwestrowej a nie przed. Wiadomo od lat gdzie są główne miejsca odpalania fajerwerków. Może należałoby w tych miejscach postawić jakieś tymczasowe pojemniki na odpady, bo kosze chodnikowe takich odpadów nie pomieszczą i smieci będą walały sie wszędzie. Co do kultury to tej należy uczyć od dziecka i broń Boże nie brać przykładu z góry. Petardy hukowe to odrębny temat. Są przykre i dla ludzi i dla zwierząt ale albo są dozwolone albo zakazane. Jeśli zakazane, to uniemozliwić ich sprzedaż i egzekwować prawo, bo martwe prawo to żadne prawo. Wczoraj cały dzień w osiedlu obok Bazyliki było bardzo głośno od petard i nikogo to nie interesowało. A może zamiast dwóch wiceprezydentów lepiej wskrzesić w Stalowej Straż Miejską, która by zadbała o taką podstawową ochronę i porządek.
A kto tam sie boi strzalow?mi to nie przeszkadza
Nie obrażajcie bydła to co jest w tym mieście to patologia a mamusiom i tatusiom psie kupy przeszkadzają …..
Problem jest w przyjeżdżających na Święta „byłych” mieszkańców, którzy na codzień przebywają za granicą. W części są to osobniki o niezbyt wysokim poziomie inteligencji, którzy nie potrafią myśleć przyczynowo skutkowo. Niech już wracają do siebie, powinno się trochę uspokoić.
zwierzeta pod zamknieciem tabletka a my co roku balowanie ile sie da kto ile moze !
Bydło zawsze będzie bydłem.
Widać jak bydło się bawiło.
PRZED BLOKAMI JEST TO SAMO BRUD- NAWET SIE NIE CHCE PO SOBIE POSPRZATAĆ- GRUNT PRZYJDĄ I POSPRZATAJĄ TAKIE MAMY SPOŁECZEŃSTWO- WSTYD
Bo w Stalowej mieszkają brudasy.
wydaje mi sie ze to nie jest tendencyjny art., tylko są tu fakty, zdechłe ptaki (sami widzieliśmy dziś na spacerze koło SDK martwego gołębia) i strzelanie głosne nie ma sensu, to dzicz a nie ludzie, fajerwerki są ok, piękne ale powinny byc odpalane w konkretnych miejscach, a nie gawiedź wali-ła gdzie chciała. Fakt faktem, że niektórzy nie umieją się bawić bez alko i bez huku, to smutne i prymitywne
Artykuł w stylu "a nie mówiłem ..."
Bardzo tendencyjny artykuł, jak ktos nie popiera fajerwerkow to jest empatyczny i cudowny, jak ktos lubi strzelać to jest wulgarny i patologiczny. Dziennikarstwo powinno być niezależne ;)
Pewnie to strzelające bydło jeszcze jest dumne z tego co wyrządziło naturze.
Do każdego, który wystrzelił fajerwerki i nie zabrał ze sobą śmieci: jesteście straszni!
Przykre