Wielka Orkiestra Partyjnej Pomocy?

W Stalowej Woli, w wielu miejscach publicznych, znalazły się naklejki z kontrowersyjnym napisem. Bo dla niektórych WOŚP to wspaniała akcja, ale też dla wielu szemrana fundacja.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra dla Polski od 33 lat. Pierwszy koncert charytatywny pod szyldem WOŚP odbył się 15 lutego 1992 roku w Ciechocinku. A potem poszło to już pełną parą i wciąż działa, wciąż porywa wiele serc polskich na całym świecie. Sprzęt ufundowany przez społeczeństwo służy chyba w każdym krajowym szpitalu. Na czele Orkiestry od początku stoi ten sam dyrygent- Jerzy Owsiak, facet w czerwonych okularach, czerwonych portkach i żółtej koszuli. Ma charyzmę i „gadane”. Fenomenem jest, że rokrocznie Polacy chętnie dają pieniądze na ratowanie służby zdrowia za pośrednictwem fundacji i że to się nie zmienia. Przeciwnicy Owsiaka i WOŚP zarzucają mu, że „trwoni” pieniądze np. na koncerty. Szef fundacji zraził też ostatnio wiele osób krytykując TV Republika oświadczając, że firmy, które chcą współpracować z WOŚP nie mogą reklamować się w tej stacji. Owsiak zapomniał, że ofiarodawcy są ludźmi różnych poglądów i przekonań, robią zakupy w różnych sklepach i firmy chcą dotrzeć do nich każdym możliwym kanałem. Ponadto pieniądze dają te firmy na rzecz fundacji, a nie odwrotnie. Niektórzy doszli do przekonania, że WOŚP wiele może stracić, bo klienci firm mogą odwrócić się od fundacji. Tymczasem zbiórka powinna być ponad podziałami, a już na pewno, ponad polityką.

Ostatnio w Stalowej Woli pojawiły się naklejki z rysunkiem kupy z napisem: „Wielka orkiestra partyjnej pomocy”, „żądamy rozdziału WOŚP od państwa”. Grupa niezadowolonych z tego, że obecny rząd i telewizja publiczna popierają działania fundacji, dała upust frustracji. Nie nam oceniać ani działania fundacji, ani związków jej z państwem i poszczególnymi firmami.

A Wy co myślicie na ten temat?