Na mieście wielu bezdomnych. Reagujmy, zgłaszajmy!

Od kilku dni, szczególnie w nocy, panują bardzo niskie temperatury. To śmiertelne zagrożenie dla osób w kryzysie bezdomności, zmagających się z chorobą alkoholową lub osób starszych, które z uwagi na swój wiek, nie są w stanie same zadbać o siebie. Policja wraz z innymi instytucjami podejmuje wzmożone działania na rzecz osób w kryzysie bezdomności. W tym szczególnym okresie apelujemy również do mieszkańców o powiadamianie służb o tym, że czyjeś życie i zdrowie może być zagrożone.
Okres zimowy to czas kiedy podczas patroli policjanci zwracają szczególną uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki. Każdego roku funkcjonariusze monitorują sytuację tych osób, oferując pomoc każdemu, kto jej potrzebuje. Podczas patroli zwracają również uwagę na osoby, które mogą być pod wpływem alkoholu i znajdować się w okolicznościach zagrażających ich życiu. Reagują również na sygnały przekazywane przez mieszkańców.
W piątek, w godzinach rannych, stalowowolscy dzielnicowi, wspólnie z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stalowej Woli i Grupą poszukiwawczo-ratowniczą „Legion Gerarda” odwiedzili miejsca, gdzie według posiadanych informacji mogą przebywać osoby bezdomne. Podczas patrolu, w pustostanach i prowizorycznych szałasach zastano dwie osoby, które zostały poinformowane o możliwości skorzystania z pomocy instytucji. Nie chciały z niej jednak skorzystać.
Tylko przez weekend stalowowolscy policjanci interweniowali kilka razy wobec osób, których życie lub zdrowie mogło być zagrożone.
W sobotę po godz. 4:00 podczas patrolu, na ul. Okulickiego mundurowi zauważyli znanego im osobiście mężczyznę w kryzysie bezdomności, który wyglądał na zziębniętego. Policjanci interweniowali wobec niego, a w konsekwencji przewieźli do miejscowej noclegowni.
Tego samego dnia dzielnicowi, podczas sprawdzania miejsc przebywania osób bezdomnych, zastali łącznie 4 osoby. Żadna z nich nie zdecydowała się na skorzystanie z oferowanej pomocy.
W niedzielę po godz. 17:00 policjanci podjęli interwencję wobec dwóch mężczyzn siedzących na ławce. Z uwagi na stan nietrzeźwości jednego z nich i w trosce o jego bezpieczeństwo, mundurowi przewieźli go do stalowowolskiej jednostki. Drugi z mężczyzn nie wymagał pomocy.
Po godz. 20:00 do stalowowolskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca, który napotkał starszego, zdezorientowanego mężczyznę na ul. Okulickiego. Jak się okazało chwilę wcześniej wpłynęła informacja od kobiety, że jej mąż wyszedł z kościoła i nie powrócił do miejsca zamieszkania. Dzięki przekazanej informacji od mieszkańca, 73- latek bezpiecznie i szybko wrócił do domu.
Tego samego dnia po 22:00 ratownicy z grupy „Legion Gerarda” powiadomili, że w jednym z pustostanów ujawnili mężczyznę. Odmówił on jednak skorzystania z oferowanej mu przez mundurowych pomocy.
Przypominamy, że o miejscach, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne, możemy powiadomić Policję poprzez korzystanie z policyjnego narzędzia, jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Każdy sygnał zostanie sprawdzony przez funkcjonariuszy. Pamiętajmy jednak, że takie zgłoszenie nie zastępuje połączenia alarmowego w przypadku konieczności natychmiastowego udzielenia pomocy innej osobie.
Apelujemy do mieszkańców, aby reagowali na widok osób, których życie lub zdrowie może być zagrożone z uwagi na niskie temperatury, w szczególności osoby w kryzysie bezdomności, zmagające się z chorobą alkoholową, czy osoby starsze. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie. Za wszystkie dotychczas przekazane sygnały, serdecznie dziękujemy.
Komentarze
A jak państwu smakują pieniążki z akcyzy pobieranej od sprzedaży alkoholu? Trzeźwy może iść do przytułku, resztę zaszczańców co nie chcą się leczyć gonić.
Jak to pięknie wygląda dla kogoś kto nie wie policja znajduje bezdomnych No śmiechu warte ileż było telefonów z ulicy Okulickiego Czy we wieżowcu śpią bezdomni cała grupa zdana doskonale policji oraz miejscowemu ośrodkowi Pomocy Społecznej niestety z informacji uzyskanej telefonicznie udało mi się ustalić że nic nie można zrobić wobec tych osób wątpię w potrzebie reagowania skoro Są to osoby które takie życie wybrały i nie chcą go zmienić a władze miasta nie są w stanie lub niedostatecznie robią żeby te osoby zmusić bo nie ma innej rady do zmiany swojego życia