Stal Rzeszów – Stal Stalowa Wola: Mecz przyjaźni
W Wielką Sobotę rozegraliśmy wyjazdowy mecz. Stalówka po pięknym zwycięstwie stara się kontynuować dobrą passę. Tym razem jednak zatrzymaliśmy się na remisie.
Za nami 29. kolejka Betlic 1 Liga. Mecz rozegrany został na wyjeździe. Do sobotniego spotkania Stal Rzeszów miała 34 punkty i 9 zwycięstw na koncie, 7 remisów i 11 porażek. Zajmowała 12. miejsce w ligowej tabeli. Stal zajmuje ostatnie, 18 miejsce. Zielono- czarni do Wielkiej Soboty zdobyli 19 punktów, zaledwie 3 razy wygrywając, 10 razy remisując i 15 razy przegrywając.
I połowa rozpoczęła się wieloma akcjami Stali Rzeszów. Kilka razy doprowadzono do sytuacji, w której mogliśmy stracić bramkę. Świetnie bronił nasz bramkarz, 18- letni Michał Piekutowski. Zielono- czarni także próbowali przebić się na stronę gospodarzy, konstruując swoje akcje. Wszystko mogło się zdarzyć. I to właśnie w 21. minucie Stalówka za sprawą Ibe Tortiego, przy dużym zaangażowaniu Niepsuja i Zauchy, zdobyła gola otwierając wynik meczu. Niestety, w 24. minucie Michał Musik ze Stali Rzeszów wyrównał na 1:1. Spotkanie przebiegało w sposób dynamiczny, cieszyła aktywność zielono- czarnych. W 45. minucie Sebastien Thill strzelił drugiego gola dla rzeszowiaków. Do tej części meczu doliczono 1 minutę.
Bilans po I połowie: posiadanie piłki: 46% Stal SW, 54% Stal Rz, strzały na bramkę: 6 Stal SW, 12 Stal Rz, celne strzały na bramkę: 2 Stal SW, 5 Stal Rz, Faule: 3 Stal SW, 2 Stal Rz, żółte kartki: 1 Stal SW, 0 Stal Rz.
II połowa rozpoczęła się inwazją Stali Rzeszów na bramkę zielono- czarnych. Gospodarze na szczęście zmarnowali parę pewnych akcji. Gra przeniosła się na kilka dobrych minut na stronę Stalówki. W 55. minucie faulowani przed bramką Bąkowskiego zawodnicy z hutniczego grodu domagali się karnego. Niestety, ten nie został przyznany. W 59. minucie Kamil Wojtkowski (pierwszy raz od 8 marca) i Jakub Svec weszli na boisko, zszedł Torti i Thiago. I to był doskonały ruch, bo Svec już w 62. minucie wyrównał wynik meczu na 2:2. Zielono- czarni podbudowani sytuacją ruszyli z atakiem na bramkę gospodarzy, doprowadzając do kilku doskonałych sytuacji do zdobycia bramki. W 72. minucie na boisko wszedł Michał Mydlarz, zszedł Bartosz Bida. Chwilę później Svec zmarnował wspaniałą okazję na gola. Niemniej jednak zawodnik ten błyszczał w sobotę na rzeszowskim boisku. W 76. minucie z murawy zniesiono Banacha. Kontuzja wykluczyła go z gry. Stalówka przez krótki czas grała w dziesiątkę. W 70. minucie na boisko weszli: za kapitana Adi Mehremić i Jonathan Junior za Patryka Zauchę. W II połowie wielokrotnie korzystano z pomocy obsługi medycznej. Na murawie co kilka minut leżał któryś z zawodników obydwu drużyn. Wydawało się, że spotkanie będzie przedłużone, ale na to nie zdecydował się arbiter. Jednym z bohaterów meczu był bramkarz zielono- czarnych, który w sobotę bronił wręcz doskonale. Miłosz Piekutowski w kilku sytuacjach wybronił bardzo trudne bramki, popisując się wręcz swoimi umiejętnościami.
Bilans po II połowie: posiadanie piłki: 43% Stal SW, 47% Stal Rz, strzały na bramkę: 15 Stal SW, 26 Stal Rz, celne strzały na bramkę: 3 Stal SW, 11 Stal Rz, Faule: 6 Stal SW, 6 Stal Rz, żółte kartki: 2 Stal SW, 1 Stal Rz.
STAL RZESZÓW 2:2 (2:1) STAL STALOWA WOLA
STAL STALOWA WOLA
Skład podstawowy: Miłosz Piekutowski (BR), Łukasz Furtak, Kelechukwu Ibe- Torti, Thiago Rodriques de Sousa, Michał Walski, Sebastian Strózik, Dawid Niepsuj, Jakub Banach (K), Patryk Zaucha, Damian Oko, Bartosz Bida.
Rezerwowi: Mikołaj Smyłek (BR), Bartłomiej Kukułowicz, Adi Mehremić, Michał Surzyn, Michał Mydlarz, Jakub Svec, Damian Urban, Kamil Wojtkowski, Jonathan Junior.
Trener: Marcin Płuska.
STAL RZESZÓW
Skład podstawowy: Krzysztof Bąkowski (BR), Patryk Warczak, Michał Synoś, Haris Duljevic, Michał Musik, Sebastien Thill (K), Marcin Kaczor, Benedykt Piotrowski, Szymon Łyczko, Jakub Kucharski, Ksawery Kukułka.
Rezerwowi:. Jakub Raciniewski (BR), Karol Łysiak, Tomasz Bała, Andreja Prokic, Kamil Kościelny, Szymon Kądziołka, Milan Simcak, Cesar Pena, Dominik Gujda.
Trener: Marek Zub.
Sędziowie: Jacek Małyszek (główny), Andrzej Zbytniewski (asystent), Radosław Wąsik (asystent).
Komentarze
Obcy, jaka z Ciebie miernota, w życiu ci nic nie wyszło, masz duży brzuch i wiedzy tylko tyle aby dojść do toalety i potrafisz pisać takie bzdury, najlepiej abyś zamilczał.
do~baenaba. Zejdź na ziemię. Już są w drugiej lidze. Zakładasz się? Z tym poziomem gry ,to i w 2 lidze strefę spadk9ową będą okupować.
Stal do boju w piątek, wygrywamy 2:1
d~baenabao. Ja dawno w przeciwieństwie do Ciebie, dawno wrzuciłem na luz i patrzę z politowaniem na te miernoty. Z czym na pierwszą ligę, skoro nie strzela się karnych. Albo będąc sam na sam z bramkarzem z 10 metrów nie trafia się do bramki. Z kim ty chcesz wygrać? Może z Arką ? Marzenie. Arka z tymi "orłami" to i w pięciu wygra.
A ja jako największy kibic naszej kochanej STALÓWKI mam wspaniała informacje zwłaszcza dla tych kibiców co czekają na nowe mieszkania w naszym mieście. Już budujemy pierwszy blok na osiedlu LEŚNA tuż przy LIDLU.
Jeżeli nasza kochana STALÓWKA wygra następny mecz u siebie to utrzymanie w 1 lidze mamy pewne. A to będzie potężny cios w szcz- Janie z tego miasta bo szczu- li cały rok a tu taka ich kompromitacja. Do pseudo alfy ty jesteś co najwyżej omega czyli ostatek jako kibic bo o piłce nożnej nie masz zielonego pojęcia . Nasz piłka jest na tum samym poziomie co Polka we wszystkich krajach zachodniej Europy co pokazała LEGIA wygrywając z 4 drużyna z Anglii mowa tu o Chelsii na ich boisku z czego się śmiała cała ANGLIA.
~Obcy wrzuć na luz,sezon jeszcze trwa,a nadzieje na utrzymanie ciągle są. I to wcale nie mrzonki patrząc na ich dyspozycję.
Witaj 2 ligo! Jak kiedyś to napisałem, to wieszaliscie na mnie psy. Teraz jest to już faktem. Ciekawe jak się teraz czują Ci co tak wieszali psy na mnie. To obecne badziewie nie nadaje się nawet na 2 -gą ligę, a co tu mówić o pierwszej.
Teraz wszyscy prawdziwi kibice idą na mecz z. ŁKS-em po kolejną wygraną a krytykanci na Siareczkę.
Zamiast zrobić piękny Piknik na Błoniach to wydaje się nasze pieniądze na takie BADZIEWIE.
Dziwna ta liga,gdzie nie zostawiasz zdrowia na boisku,kilkanaście remisœw i utrzymanie jest. Dlatego tak słaba nasza piłka w porównaniu z zachodniæ piłkæ prawdziwie zawodowæ.
Szkoda zmiany Ibe, w końcówce mógł bez problemu coś wywalczyć w polu karnym... Natomiast Wojtkowski, nie chce ci się chłopie już grać w STW, siedź na tej ławce i wypad po sezonie. Zawodnik od siedmiu bolesci.
Co szkoda? nie stać nas!!! Są ważniejsze potrzeby w mieście !!!
Urodziłem się w 1923 roku i pamiętam Pierwsze Mistrzostwo Polski gdzie nasza Stalówka za czasów Śp.Trenera wgrała z Widzewem Łódź 3-2 i w ten sposób została Mistrzem Kraju
Szkoda!
Wynik na który stawiałem w ciemno , łącznie z ilością goli !!!!