Temat nie jednokrotnie poruszany ale, pracując samochodem dostawczym nie zawsze zwracam uwage na negatywne, w moim odczuciu zachowanie kierowców. Dziś jechałem jako pomoc z kolegą, trasa Stalowa Wola-Rzeszów.Prędkość czasami więcej niż 90( poza zabudową), na "ogonie"siedzi osobówka,linia ciągła i tylko gdy lewy pas zrobił się wolny to do przodu.Gdyby tylko samochód cięzarowy gwałtownie zahamował to kierowca pięknie wkąponuje się w tył.Zmienianie pasów bez uzycia kierunkowskazów, zjezdzanie z ronda bez kierunków,skrzyzowanie z zieloną szczałką przy czerwonym swietle - należy się pierw zatrzymać! Zaobserwowałem to siedząc jako pasażer,wydaje mi się że większość tych przypadków wynika z nieznajomości zasad ruchu drogowego.Wiem że czasami są sytuacje awaryjne ,ale one nas nie zwalniają z obowiązków na drodze.

Gdyby przestrzegać ten przepis to ta zielona strzałka starczyła by jednemu max 2 samochodom :/ jeszcze nigdy nie widziałem żeby policja zatrzymywała się na strzałce nie mówiąc o "zwykłych" kierowcach. jedynie co to elki. Jednak sami instruktorzy już nie Ja też tego nie przestrzegam ale mam na uwadze zawsze przejścia dla pieszych i na nich przejeżdzając na zielonej strzałce zwracam szczególną uwagę bo ludzie stoją na krawędzi chodnika i gdy tylko dostaną zielone ruszają szybkim marszem nie patrząc na nic.

Niektóre przepisy należy naginać bo wtedy jest łątwiej innym użytkownikom drogi i czasami nawet bezpieczniej przy czym nie przesadzajmy nie stwarzamy dużego zagrożnenia ale wszystko w miare rozsądku. Narzekacie na ul energetyków że RNI lewym pasem 60 na godzine. No to sory jak chcecie być tacy przepisowi to oni już dawno mandat powinni dostać bo 20% szybciej jadą niż przepisy pozwalają.

Gdyby przestrzegać ten przepis to ta zielona strzałka starczyła by jednemu max 2 samochodom :/ jeszcze nigdy nie widziałem żeby policja zatrzymywała się na strzałce nie mówiąc o \"zwykłych\" kierowcach. jedynie co to elki. Jednak sami instruktorzy już nie Ja też tego nie przestrzegam .


To popełniasz duże wykroczenie, bo przejezdzasz na czerwonym świetle.

Jaknajbardziej zdaje sobie z tego sprawe ale już widzę jak zbliżam się powoli do skrzyżowania za mną sznureczek pojazdów... nie ma dużego ruchu nie ma pieszych jest 9 rano. jade 30 na godzine zwalniam a tu nagle zielona strzałka na 10 metrów przedemną. za mną 5 samochodów również chce skręcić w prawo i co ja wtedy robię? Zatrzymuję się. Rozglądam. wrzucam jedynkę i ruszam. Drugi samochód nie ma tyle szczę\sćia jak i pozostałe 4, już się na strzałeczkęnie załapali. A ja oddalam się i nie mając CB nie obchodzą mnie bluzgi które właśnie na mnie lecą.

Gal.
Ciekawe czy jadąc przez miasto oczywiście 50km/h widząc rowerzystę na skrzyżowaniu i pasach zwalniasz do jego prędkości 10km/h i czekasz az opuści pasy/skrzyżowanie i go wyprzedzisz??

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem,chodzi o rowerzyste przejezdzającego na przejsciu dla pieszych? Jesli tak, to on takrze postępuje zle poniewaz rowerzysta powinien zejsc z rowera i przeprowadzić go przez przejscie, a ja widząc kogokolwiek na przejsciu zatrzymuje samochód i pozwalam na bezpieczne przejscie, nawet jeżeli pieszy przechodzi w niedozwolonym miejscu powinniśmy go przepuścić, tak mnie uczył instruktor.

Nie nie... CHodzi o rowerzyste jadącego w tym samym keirunki co my przez przejście/slrzyżowanie PO JEZDNI.

W skrócie chodzi mi o wyprzedzanie rowerzysty na przejściu dla pieszcych lub skrzyżowaniu

To jeżeli mam miejsce aby go bezpiecznie wyprzedzić to trzymam bezpieczną prędkość, a jezeli obok są inne samochody to czekam na bezpieczny manewr.Przyznam że ciężko utrzymać przepisowe 50 w miescie.

Art.26 ust 3 pkt 1. Kierującemu pojazdem zabrania się:
wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;

czyli jednak trzeba się wlec 10 na godzine mimo że z na przeciwka nic nie jedzie... przejść i skrzyżowań bez świateł Ci u nas pod dostatkiem.

mmarcin jak by wszystko było zgodne z regulaminem to 80 % samochodów wymagało by jakiś regulacji,napraw,wymian.Miałem na myśli główne zasady, znaki drogowe itp.oczywiste sytuacje takie jak zatrzymanie się na stopie w miejscu gdzie jest przejazd kolejowy a nie tylko zwolnienie.Rozwage i wyobraznie kierowców.

Mi też nie chodzi o jazdę 100 na godzinę po mieście (chociaż to już często się spotyka) czy ignorowanie większości znaków.

Podałeś przykład strzałki i ja twierdzę że stosowanie się do tego jest zdecydowanym utrudnieniem zarówna dl amnie jak i dla innych i przy zachowaniu rozsądku można ten przepis nagiąć lub nazywając rzeczy po imieniu złamać

Zgodzę się z Tobą że wiele przepisów jest nie dopracowanych.Dalej uważam że nie zatrzymanie się przy zielonej strzałce jest tak jak byś przejechał na czerwonym świetle,alebo jak wczesniej napisałem nie zatrzymanie się na stopie na przejezdzie kolejowym, ale gorsze dla mnie jest utrudnianie jazdy innym lub wymuszenia na drodze.

KOCHANI JEZDZIJCIE JAK CHCECIE PRZECIERZ STALOWE MIASTO TO MIASTO BEZPRAWIA DROGOWEGO. KTO TO WIDZIAL PRZESTRZEGAC SWIATLA CZERONEGO LEB ZAKAZU ZAWRACANIE NA SKRZYZOWANIU SAMI FUKCJONARIUSZE NIE WIEDZA JAK INTERPRETOWAC PRZEPISY I ZNAKII ZAPROPONOWALBYM OD RZECZNIKA PRZEZ KOMENDANTA DO KRAWEZNIKA UCZYC SIE