NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
Kto ma prawo pójść do przedszkola? Czyli..., ...dyskryminacja i absurd czy słuszne zasady?
Posty: 29
Dołączył: 21 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2009r. 13:54  
Cytuj
Chodzi mi konkretnie o zasadę pierwszeństwa (czy nawet wymóg) przyjęcia dziecka do przedszkola obojga rodziców pracujących. Niby założenie dobre, ale w praktyce wygląda to następująco. Dziecko (1-3 lata), którego oboje rodziców pracują, jest 1) w rodzinie lepiej sytuowanej materialnie (może nie zawsze, ale tak jest na ogół), 2) dziecko ma stałego opiekuna - najczęściej w postaci "pełnoetatowych" dziadków lub też "pełnoetatowych" opiekunek do dziecka (choć to sytuacja rzadka ze względu na koszty i świadomość tego, że ktoś "obcy" wychowuje moje dziecko). Dziecko, którego jeden rodzic (lub oboje) nie pracują, jest 1) w rodzinie o niskich dochodach (z wyjątkami, ale wyjątki potwierdzają regułę), 2) matka najczęściej nie pracuje, ponieważ nie ma nikogo, kto zająłby się dzieckiem, więc po prostu nie ma żadnej możliwości aby pójść do pracy (dziadkowie nie żyją, mieszkają daleko, są zbyt niedołężni, nie chcą, jeszcze pracują, a przy dochodach 1000 zł trudno jest zatrudnić opiekunkę na 45 godzin tygodniowo). Matki mówią: jak dziecko pójdzie do przedszkola, to będę miała szansę pójść do pracy. A prawda jest taka: przedszkola są tak oblegane, że w praktyce przyjmowane są tylko te dzieci, których oboje rodzice pracują (zgodnie z zasadą pierwszeństwa). Czy ktoś widzi rozwiązanie tego problemu albo po prostu się ze mną nie zgadza, bo może jest w rzeczywistości inaczej, niż tu opisałam?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2009r. 13:54  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r.
Skąd: z miasta chyba ;)
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2009r. 13:59  
Cytuj
zgadzam się w pełni....jeśli jeden rodzic pracuje a drugi chce pójść do pracy niestety ich dziecko nie ma miejsca w przedszkolu bo na chwilę obecną pracuje tylko jedno....dla mnie to chore i głupota a miesc w przedszkolach jak nie było tak nie ma

" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... "
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 217
Dołączył: 14 Cze 2007r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2009r. 14:02  
Cytuj
Raport Komisji Europejskiej niedawno zresztą opublikowany, głosi że Polska jest na ostatnim miejscu w Europie, pod względem liczby dzieci uczęszczających do przedszkoli.
Mamy za mało przedszkoli stąd te głupie wymogi. A przecież przedszkole to nie jest "niańka" tylko miejsce gdzie dzieci uczą się zabaw w grupie i zachowań społecznych.
Nie wiem dlaczego tak jest ale fakt jest faktem że przedszkole jest towarem "reglamentowanym".
Być może rzecznik praw konsumenta mógłby coś poradzić, przygotować jakieś pismo do właściwej komisji przy UM.

Heruur; SG-1, SG Atlantis, SG Univerese, Hatak Group, Orion-Tokra.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 29
Dołączył: 21 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2009r. 14:13  
Cytuj
Zastanawiałam się też, z jakich założeń wynika zasada pierwszeństwa "obojga rodziców pracujących". Oficjalnie pewnie mówią: jak jedno nie pracuje, to ma czas, żeby zajmować się dzieckiem, a jak oboje pracują, to kto ma się niby zajmować? No ale: Jak to jedno nie pracuje, to może dlatego, że nie może, bo ma nikogo innego do opieki nad dzieckiem, a jak dostanie pracę w terminie innym niż zapisy do przedszkola (styczeń-marzec), to co ma zrobić z dzieckiem? Zostaje tylko wynajęcie opiekunki na pełny etat (w dwa dni trzeba ją znaleźć i oczywiście trzeba mieć na to odłożone pieniądze). No a jak oboje pracują (a musieli pracować jeszcze przed przyjęciem dziecka do przedszkola, to niby jaki cud sprawił, że ich dziecko miało jednak opiekę - sklonowali się?) To jest dla mnie absurd i z rozmów wiem, że kobiety się tego boją. Nieoficjalne założenie: jak oboje pracują, to nie będą zalegać z opłatami, a może jeszcze coś zasponsorują dla przedszkola.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 216
Dołączył: 8 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2009r. 14:17  
Cytuj
dokładnie, zasady są chore...
ten drugi rodzic nigdy nie znajdzie pracy,.. chyba ,ze o to chodzi ,żeby dziecko zarzucic na plecy i z CV i listem motywacyjnym szukac pracy....cool girlmlotek

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 29
Dołączył: 21 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2009r. 15:10  
Cytuj
magiajakobsa: a wyobraź sobie, że jakaś kobieta idzie na rozmowę o pracę z dzieckiem na ręku, bo po prostu nie ma go z kim zostawić (a nie łudźmy się, że uda się jej w firmie uprosić, żeby rozmowa była o godzinie 16.30 - bo wtedy mąż już będzie w domu). Jak myślisz: dostanie tę pracę?...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 40
Dołączył: 24 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2009r. 15:40  
Cytuj
CYTAT
Dziecko (1-3 lata), którego oboje rodziców pracują, jestma stałego opiekuna - najczęściej w postaci \"pełnoetatowych\" dziadków .


No nie mogę...a ta zasada to niby skąd się wzięła? My oboje pracujemy,a nie mamy w mieście rodziny...kompletnie żadnej. Dziadków ani pół- ani pełnoetatowych nie mamy.Na nianię nas nie stać.

Dziecko chodzi więc do żłobka.

Weź sie do roboty zamiast ciągle narzekać, jak to wszedzie jest źle.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 29
Dołączył: 21 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2009r. 23:54  
Cytuj
Nieziomalka: w Stalowej Woli jest jeden żłobek, który ma 75 miejsc (jeśli się mylę, to mnie popraw). Co roku w Stalowej Woli rodzi się ponad pół tysiąca dzieci (statystyki łatwo znaleźć), w żłobku są dzieci od 6/7 miesiąca do 3-ego roku życia, co daje około 1250 potencjalnych chętnych na 75 miejsc - czyli jest miejsce dla 6%. Gratulacje, że Twojemu dziecku udało się dostać do żłobka (a czy przypadkiem do podania o przyjęcie dziecka do żłobka nie musieliście dołączyć zaświadczeń o zatrudnieniu?...). Poza tym nie wszyscy godzą się na to, by ich kilkumiesięczne dziecko było w żłobku, a chcieliby, żeby w wieku 3 lat mogło pójść do przedszkola! P.S. Na poważnie: forum nie jest miejscem na osobiste inwektywy (bo nikogo one nie interesują). P.S. Złośliwie: no dużo o mnie wiesz!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 29
Dołączył: 21 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2009r. 23:58  
Cytuj
I podkreślę, żeby mnie jeszcze ktoś inny źle nie zrozumiał: to nie jest temat przeciw rodzicom, którzy oboje pracują mając małe dziecko! To jest temat o absurdalnych - moim zdaniem - przepisach prawnych!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 27
Dołączył: 4 Wrz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Wrz 2009r. 10:17  
Cytuj
CYTAT
[cytat]

Weź sie do roboty zamiast ciągle narzekać, jak to wszedzie jest źle.


Właśnie obraziłaś 2 miliony Polaków (z 10 milionów aktywnych zawodowo). Napisz wprost: tak, 2 miliony Polaków nie pracuje, bo im się nie chce, tak, jedyną przyczyną bezrobocia w Polsce jest lenistwo - jak słusznie zauważyła nadziejka tu się pisze opinie, a nie obraża innych.

"Jak byłem bez pracy, nie lubiłem pracujących, jak dostałem pracę, zapałałem nienawiścią do bezrobotnych".

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 40
Dołączył: 24 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Wrz 2009r. 19:08  
Cytuj
CYTAT

Właśnie obraziłaś 2 miliony Polaków (z 10 milionów aktywnych zawodowo).


To jeszcze dodaj do swoich teorii spiskowych, że Polacy są obrażalscy - przynajmniej Ty, czyli reprezentacja, z którą mamy tu przyjemność.

Ja dodam, że najdelikatniej mówiąc leniwi - bo to jest prawda.Są wiecznzie narzekający, wymagający, roszczeniowi....i leniwi. Ciagle coś chcą, nie dając w zamian wiele.

Ja tez jestem Polakiem i wstydzę sie za nas, bo taką mamy opinię.

Autorka wątku - nadziejka - niestety w prawie każdym swoim liście narzeka, jest zbulwersowana, oburzona. Nie pisze, że chce pracować, tylko, że chce aby jej dziecko chodziło do przedszkola.
Ok, byćmoże ją stac na to, aby nie pracować i dba po prostu o prawidłowy rozwój swojej rocznej córeczki ( nadziejka, sporo wiem, prawda?).

Jednak "wzięcie sie do roboty" nie zawsze oznacza pójście wprost do pracy. Zamiast narzekac powinna złozyć chociazby podanie i "ustawić się w kolejce" po miejsce do żłobka -dwulatek spokojnie sobie poradzi w grupie, albo do przedszkola. Przy zapisie nie potrzebują odrazu zaświadczeń o pracy. Kolejka jest zajeta, a czasu na szukanie pracy, czy tez jak kto woli "zatrudnienia" dużo.A czy tak trudno jest znaleźć jakąkolwiek pracę, chociazby po to., aby to dziecko rzeczywiście przyjęto do przedszkola?
Są przeciez rózne możliwości, nie trzeba tylko narzekać, skoro mozna coś ZROBIĆ.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 495
Dołączył: 14 Kwie 2009r.
Skąd: Wyspa z duszą.
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Wrz 2009r. 20:56  
Cytuj
CYTAT
Ja tez jestem Polakiem i wstydzę sie za nas, bo taką mamy opinię.


Nigdy powtarzam nigdy się nie wstydziłem że jestem PolakiemneutralnyPamietaj synku(!)niemcy ciebie nigdy nie bede traktowaC jak niemcawykrzyknikA i dla mnie jako Polaka jestes juz intelektualnym scierwem albo i gorzejneutralny
Chyba masz problemy z określeniem swojej płcizarumieniony nieziomalkamlotek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 29
Dołączył: 21 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 6 Wrz 2009r. 12:34  
Cytuj
CYTAT


To jeszcze dodaj do swoich teorii spiskowych, że Polacy są obrażalscy - przynajmniej Ty, czyli reprezentacja, z którą mamy tu przyjemność.

Ja dodam, że najdelikatniej mówiąc leniwi - bo to jest prawda.Są wiecznzie narzekający, wymagający, roszczeniowi....i leniwi. Ciagle coś chcą, nie dając w zamian wiele.

Ja tez jestem Polakiem i wstydzę sie za nas, bo taką mamy opinię.

Autorka wątku - nadziejka - niestety w prawie każdym swoim liście narzeka, jest zbulwersowana, oburzona. Nie pisze, że chce pracować, tylko, że chce aby jej dziecko chodziło do przedszkola.
Ok, byćmoże ją stac na to, aby nie pracować i dba po prostu o prawidłowy rozwój swojej rocznej córeczki ( nadziejka, sporo wiem, prawda?


nieziomalka: przepraszam, ale ja nie umiem tak rozmawiać. Dla mnie argumentami są liczby i fakty. P.S. Podaj - w formie cytatu - tę moją wypowiedź, która pokazuje - czy choćby sugeruje - że JA nie pracuję oraz że to JA OSOBIŚCIE chcę, aby MOJE dziecko poszło do przedszkola (to miałam na myśli pisząc ironicznie, że "dużo o mnie wiesz"). Piszę tu o pewnym problemie społecznym, który dotyczy wielu kobiet (mężczyzn też, ale rzadziej), a nie o swojej prywatnej sytuacji domowej (jak bedę chciała o tym pisać, to powiem to wprost).

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 29
Dołączył: 21 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 6 Wrz 2009r. 12:51  
Cytuj
Żeby trochę "grozą powiało" w tym temacie, przybliżę niektóre dane dotyczące bezrobocia w mieście (nie powiecie!) Stalowa Wola (http://pupstalowawola.pl/files/statystyki/20090630.pdf). Dane są z czerwca 2009 r.

1889 zarejestrowanych kobiet bezrobotnych (na niecałe 20 tyś. kobiet w wieku produkcyjnym, co daje jakieś 10%), w tym:
1383 w wieku 18-44 lata (a więc w "wieku rozrodczym");
910 kobiet długotrwale bezrobotnych

448 kobiet, które nie podjęły zatrudnienia po urodzeniu dziecka - porównaj z tym, że co roku w mieście Stalowa Wola rodzi się ponad 500 dzieci (jak się odejmie od tego dzieci z okolic Stalowej Woli, a doda dzieci urodzone w innych szpitalach i w tamtejszych USC zarejestrowanych, a mieszkające faktycznie w S.W., to chyba dalej wyjdzie 500 - ręki nie dam sobie uciąc, bo nie mam dostępu do tych danych)... Inne dane też są ciekawe, warto poczytać, choć trzeba pamiętać o tym, że faktyczne liczby najczęściej przewyższają oficjalne statystyki dotyczące bezrobocia (znam wiele kobiet, które nie są zarejestrowane w Urzędzie Pracy, mimo że faktycznie pracy nie posiadają).

Myślę, że szkoda, że nie ma statystyk co do tego, ile jest kobiet bezrobotnych posiadających małe dziecko (do 5 roku życia, no bo potem dziecko idzie do zerówki i kwestia zatrudnienia nie ma już znaczenia).

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 35
Dołączył: 21 Gru 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 9 Wrz 2009r. 22:51  
Cytuj
zgadzam sie w pełni

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 40
Dołączył: 24 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 9 Wrz 2009r. 23:55  
Cytuj
OK, nadziejka, w takim razie rozumiem, że Ty pracujesz zawodowo, ktoś z rodziny, może mąż siedzi z rocznym dzieckiem w domu i naciska na posłanie go do przedszkola, jednak poniewaz nie ma pracy, to przedszkole nie przysługuje
lub, opcja inna:
pracujecie oboje, z dzieckiem niania, ale szkoda Ci innych, gorzej sytułowanych, jednak nie pasuje zbyt Twoje wczesniejsze stwierdzenie, że małe dziecko nie powinno byc pod opieką "obcych"
więc, opcja kolejna:
pracujecie oboje, a dziecko jest z babcią, a szkoda Ci osób, które nie maja kochanej babci...
tak, czy owak wnioski moje były pochopne, więc przepraszam.

Natomiast co do statystyk...Twoje info to są dane oficjalne. Nieoficjalnie mówi się, że bezrobocia w Polsce NIE MA, bo wiekszość bezrobotnych i tak pracuje na czarno. Bo tak im wygodniej, i już. Osobiście przestałam wierzyc w tzw. oficjalne dane.

No i na koniec - ja osobiście nie zgadzam się z teoriami, że w Stalowej nie ma pracy dla ludzi, którzy potrafia i chcą pracować.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 426
Dołączył: 11 Maja 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Wrz 2009r. 20:15  
Cytuj
z tymi przedszkolami to przesada...17-18 zł dniówka, za jedno dziecko...a jak mam dwoje w tym wieku...taniej będzie ukrainkę zatrudnić...oczywiście jeszcze ugotuje...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »