Siemqua,
przeprowadzam sondę. Gdzie kto wyjeżdża, ze znajomymi, z rodziną, ze zwierzętami, sami?

Ja osobiście wyjeżdżam z moimi przyjaciółmi w sierpniu większą ekipą nad morze. Dokładnie to do Jastarni, do domków Joanna. Będziemy sobie jechać pociągiem, pić piweczko i w ogóle się czilałcić przed maturantową klasą. A Wy?

Pozdrowienia dla prawdziwych, siema.

Ja, wraz z piczunią uderzam w tą lokalizację, nie mogę się doczekać, z każdym dniem coraz bliżej wyjazdu. Na pewno będzie super !

Czekam ze zniecierpliwieniem na nowe posty . A na myśl o Jastarni aż puszczam bąki znaczy pierdzę. Pierdząca picza, kto to widział :O

Nie ma co się dziwić, a póki co ja idę spać. Dobranoc i do jutra ! Kolejny ciężki dzień dyżuru na forum już za parę godzin.

Dobranoc, Jelonie i wszyscy użytkownicy. Ja zostaję na posterunku do trzeciej.

Stan forum na dzień 12 lipca 2007, g.03:25 - wszystko si :-) Witamy środę, yalla yalla!

:blee:
RAGGA RAGGA :-)

Ja już jestem ! Dzień dobry.

no a ja jeszcze niewiem mam kilka opcji wyjazdow nad jezioraze znajomymi no ale ... praca ... zobaczymy jeszcze ... ale jakos blizszy mi sie wydaje wypad do Wroclawia w koncu tak jak wy musze sie wyszalec przed jeb*** matura no i egzaminem zawodowym .... by to tak pozdrawiam

No wyszaleć się trzeba, my z piczunią też mamy relaks przed maturą !

a ja twardo pracuje a co do wyszalenia sie to wiekszosc znajomych kisi sie w domu bo im sie nic nie chce .... qr*** paranoja po prostu zeby nie bylo z kim na piwo pujsc no tego to za wile juz

A ja też w robotę uderzam, nie ma co się obijać za dużo, a i $ potrzebny.

a gdzie pracujesz ??? bo ja smigam sobie busem po europie z towarem ....akurat jutro kolo 2 w nocy lece do czech ....

a ja nigdzie nie pracuje i nigdzie nie jadę i jest mi z tym dobrze

Tzn. mam zamiar uderzyć, ale póki co nic nie mówię, żeby nie zapeszać, jak się uda to się pochwalę. Słyszałem właśnie o jeździe busem po Europie, jako całkiem opłacalne zajęcie.

wiesz europie nie europie .... placone mam od kilometra a ja wiesz dopiero zaczynam tak wiec nie narzekam to we francji bylem to w czechach z 5 razy no i tu kikla kursow w okolicy mialem lublin janow lubelski sedziszow mal. tak wiec nie jest zle tylko mam teraz bublowate auto BOXERA 2.8 HDI drogi to on sie wogole nie trzyma strasznie go trzeba "pilnowac"

No ale zajęcie całkiem, całkiem
.

Ale będziesz miał hemoroidy

Taaaaaakie duże !

moze nie to tylko zajecie na wakacje a pozatym fotele sa wygodne i od piatku nigdzioe nie bylem caly tydzien w domku siedzialem ... prawie dzis w nocy dopiero jade do czech tylko ze innym autem ktore niestety ma tachograf :(

No to szerokiej droooogi.

No, szerokości, mobilku. Jak to mówią moi przyjaciele z CB . BTW, masz CB?

mam ale ale cos nie bardzo jest zestrojone radio z antena a pozatym to CB jest takie ze ..... wiecej niz 3 kilosy to juz ledwo cos zrozumiec mozna (tzn CB jest firmowe)

Z piczą i jelonem nam morze ;]

Jeszcze tylko 3 tygodnie

hehheheh to ja na przyczepke z wami jade