jaki waszym zdaniem jest nalepszy program anty wirosowy?

kaspersky,dobry i nie zmula

kaspersky, kaspersky i jeszcze raz kaspersky,nie ma lepszego atyvira chroniacego tak dobrze i radzacego sobie z kazdym rodzajem zarazonego pliku,

nie ma najlepszego programu antywirusowego,żaden z dostępnych, nawet płatnych nie daje 100% pewności i zabezpieczenia naszego kompa. W rankingach obecnie pierwsze miejsce ma GData Internet Security, jednak zwalnia prace kompa, bo jest to jeden wielki kombajn.
Polecam Kasperskiego, MKS_vira, NOD 32
z darmowych jedynie Avast Home Edition lub Bitdefender_free_v8. Zdecydowanie odradzam Nortona

Najlepszy jest ten, który Twoim zdaniem jest najlepszy

Najlepszy jest linux Z w/w z MKSem bym się nie zgodził. Do niedawna tak, ale po śmierci jego twórcy, Marka Sella, odeszli z firmy programiści (chodziło jak zwykle o kasę) i stworzyli własny projekt pod nazwą ArcaVir. Jak on działa - nie wiem, więc się nie wypowiem. Wiem tylko, że od tej pory MKS nie jest już tym, czym był wcześniej. Wtedy jeszcze miałem dylemat pomiędzy wyborem właśnie MKS lub Kaspersky. Dzisiaj polecam oczywiście ten drugi. Nie używałem też NOD32, ale jest wiele opinii chwalących ten program. Z kombajnów, wiadomo, typu właśnie G-Data czy Norton - to już raczej dla paranoików, dla których ważniejsze jest pełne bezpieczeństwo, kosztem wydajności kompa.
Edzio III Twórczy

Active Virus Shield - nie spowalnia i wg. mnie bardzo dobry, a co najważniejsze darmowy.

Odkąd używam Zone Alarma z antywirusem ZADEN wirus mi nie wniknął. Zdecydowanie polecam. Miałem wcześniej Nortona czy Avasta i te przepuszczały.

Arca Vir działa prawie tak samo jak Norton - komp staje.przyznam Edziowi rację odnośnie Linuxa, bo tu napisano około 680 sztuk wirusów, a na Windowsa kilka tysięcy, o ile nie kilkaset tysięcy, już nie pamiętam.
Sam obecnie korzystam z MKsa- czy mam wirusy? Nie wiem, bo program sie nie pruje.Miałem Nortona - nie było wirusów,podziękowałem za współpracę,bo pomimo dwóch rdzeni w procesorze, komp niemal zamarzał na XP Home Edition.Zapuściłem kasperskiego- ten znalazł 5 sztuk i był na 30 dni.Zapodałem potem NOD32-znalazł jeszcze 4 sztuki,teraz mam MKSa i po Nodzie znalazł jeszcze 3 sztuki. I co o tym myśleć,który jest dobry, który jest najlepszy?
Oczywiście wszelkie procedury pełnego skanowania systemu zostały wykonane zgodnie z wymaganiami programów antywirusowych,programy były na bieżąco aktualizowane.
norton mimo wszystko jest do dupy.

jak o ktoś kiedyś napisał na znanym portalu internetowym ze najlepszy jest internet explorer

WIN XP + wszytskie latki - skonfigurowane automatyczne akuualizacje - przegladarka FF + windowsoska zapora - raz na miesiac scan spy bootem, adware, sprawdzic logi Hijack'kiem

i ZADEN program antywirusowy. Straty spowodowane programem sa duzo wyzsze niz ew. pozytek z niego.

to pod wzgledem "wirusow" via internet.

NOD32 TEN JEST NAJLEPSZY !

~GD masz racje - wystarczy umiejętne poslugiwanie się netem i nie trzeba zadnych antywirusów.

Gd ciekawe czy masz orginalnego windowsa.

ofis 2007

jak napisał ~Edzio : Linux, i będzie święty spokój z wirusami.Sam przesiadłbym się na Linuxa,jednak jakoś ciężko.
Mam XP, mam bieżące aktualizacje i jakoś nie ufam tym z "Microsyfu" a jeszcze bardziej tym magikom, którzy piszą wirusy. Jestem zgodny, co do umiejętności korzystania z internetu, jednak przezorny zawsze ubezpieczony

allin mówisz mikrosyf a masz pirata windowsa.!!

a zebys wiedzial ze mam oryginalna winde Napoleon

oryginalnego XP proffessional mam
- razem ze sprzetem byla licencja (i nie jest to wersja OEM)

i tu sie mylisz człowiecze.Mam Windows Xp Home Edition Servis Pack 2b polish ale czasem żałuję.

A poza tym tu biega o program antywirusowy a nie o legalność systemu operacyjnego kogokolwiek

Co do umiejętnego korzystania z internetu.. tu bym się do końca nie zgodził. Sam mam Kaspersky oryginał , mimo wszystko staram się skanować wszystkie ściągnięte pliki, programy etc. Ale czasem się łapię na tym, że zamiast przeskanować plik uruchamiam go (antyvir i tak działa w tle, ale strzyżonego Pan Bóg strzyże ) zwłaszcza jak mi się śpieszy. Więc nieużywanie programu antywirusowego to na własne życzenie zmniejszenie bezpieczeństwa kompa. Co do Linuksa... stare przysłowie pszczół mówi: "chcesz mieć wirusa pod linuksem, musisz go sobie sam skompilować".
Edzio

P.S. Panowie Admini, zarejestrowaliście już portal stalowemiasto jako prasę? W lipcu Sąd Najwyższy ustanowił kolejne, ludzkie prawo w naszym p...ięknym kraju Żródła: http://nt.in(...)y,967868

znaczy sie czego zalujesz Allin1 ?

Zgadzam się z dużą częścią poprzednich wypowiedzi. Po 1 umiejętne posługiwanie się netem! Jeśli antywir to moim zdaniem Kaspersky! Ekstremalnie skuteczny i nie muli kompa. Dobry też jest NOD32, "lżejszy" nawet od Kasperskiego, ale ciut mniej skuteczny. Odradzam Nortona, Pandę i najnowszego MKSa (starsze były OK).

znaczy się żałuję, że wywaliłem 3 stówy na widowsa, jednak miałem inne palny, które, jak to w życiu bywa się pokrzyżowały. I tak mi zostanie. Za 20 zł można mieć Linuxa, albo za darmo. Jednak jestem trochę starszej daty i "nauka" linuxa odrobinę ciężko mi wchodzi. Pocieszam się jednak tym, że nie porwałem się na Vistę. Tak ogólnie jest oki