W niektórych blokach zamontowano podzielniki kosztów firmy Techem.Mam pytanie do użytkowników,czy są zadowoleni z podzielników.

Mieszkam na 4 piętrze i nie jestem zadowolona,bo co roku dopłacam mimo,ze staram się oszczędzać.Czytałam,że podzielniki można montować w blokach ocieplonych,gdzie izolowane są mieszkania(jedno od drugiego),izolowane są piony.Mój blok nie spełnia takich norm a podzielniki są zamontowane.To jakieś niemieckie dziadostwo!

może i dziadostwo, nie wiem.
co do podzielników: każde mieszkanie w lokalu spóldzielczym, uogólniając w bloku powinno mieć w takim przypadku inny wspóczynnik(którego fachowej nazwy nie pamiętam)
Chodzi konkretnie o to, iż każde mieszkanie jest inaczej usytuowane. Mieszkania na parterze i na ostatnim piętrze budynku powinny mieć inny przelicznik, ponieważ nie są "ogrzewane przez sąsiadów", inny przelicznik mieszkania środkowe, ponieważ są "ogrzewane przez sąsiadów" i jescze inny przelicznik dla mieszkań narożnych.
Dochodzą jescze mieszkania "środkowe" na parterze oraz mieszkania "środkowe" na ostatnim piętrze budynku.W każdym razie prostując zagadnienie - współczynnik, który jest brany pod uwagę przy należnaściach za c.o. jest ściśle związany z usytuowaniem lokalu mieszkalnego w budynku. Trzeba po prostu skonsultować to z zarządem budynku i sprawę wyjaśnić. Ponadto zdecydowanie odpada suszenie odzieży na kaloryferze i długie firany czy zasłony, które utrudniają lub zatrzymują obieg powietrza wokół termostatu niestety.
Ponieważ z reguły w bloku kaloryfer umieszczony jest po oknem, dobrym rozwiązaniem jest zainstalowanie "ekranu" pomiędzy grzejnikiem a ścianą na której jest umieszczony grzejnik, tak, aby nie ogrzewał niepotrzebnie muru, a tym samym uzyskamy mniejsze straty ciepła.
Podstawa : wymienione i szczelne okna, docieplony bydynek.

Nie wiem czy pomogłem, ale napewno nie zaszkodziłem. Pozdrawiam.

a dlaczego nie we wszystkich mieszkaniach mozna zalozyc podzielniki

jeżeli chodzi o wspólnotę mieszkaniową, to uchwała musi zostać podjęta większością głosów, a taką większość jest trudno uzyskać z uwagi na sponsorów w postaci sąsiadów, którzy części mieszkańców "dopłacają" przez cały rok do c.o. , co wybitnie widać przy zwrotach(nadpłatach) na koniec okresu grzewczego. Inny powód to budynek nie spełnia odpowiednich norm, których spełnienie wiąże się z wysokimi kosztami dla mieszkańców, tj. lokatorów, a jak wiadomo nie wszystkich na to stać z powodów czysto prywatnych, a konkretnie budynek nie jest docieplony i trlelemorele.

Według mnie to na uwagę zasługują znajomości z zarządem, a nie kwestie finansowe, przynajmniej ja przekonałem sie o tym osobiście. Z centralnego średnio korzystam przez połowę okresu grzewczego,czyli na noc zakręcam zawór, bo nie idzie wytrzymać, wychodząc z domu zakręcam, bo mniej się kurzy:haha: a zwrotu za cały sezon mam 100 zł przy pow mieszk. 48 m/2 i klient, który grzeje na pełny gwizdek przez cały sezon, przy pow mieszk. 54 m/2- mieszkanie narożne- też ma zwrot w kwocie powyżej 100 zł, czyli ja jestem sponsorem, ot, polityka.
Uchwałą większości montaż podzielników nie znalazł zadowalającego dla mnie finału, bo ten z "narożnego" jest "na ty" z zarządcą i musiałby do interesu pewnie dopłacić, a w tym przypadku to ja mu "oddam" swoje zaoszczędzone pieniądze za centralne ogrzewanie.
Indywidualne zaopatrzenie sie w podzielnik energii cieplnej nie wchodzi w grę z przyczyn czysto prawnych + "widzimisię" zarządu!!!:ysz:
pozdrawiam poszkodowanych sponsorów, jestem z Wami, jakby co.

Podzielniki techem nie są urządzeniami pomiarowymi i naliczają bliżej nieokreślone jednostki,które rzekomo wskazują udział danego mieszkania w kosztach całego bloku.Od 1 lipca 2000 roku nie ma w Polsce szczegółowych przepisów które regulowałyby zasady rozliczeń ciepła.Wykorzystują to administratorzy budynków zamawiając więcej ciepła niż potrzeba,dostawcy nie przyjmują korekt a za wszystko płacą odbiorcy-mieszkańcy.Co roku powinien być przeprowadzany audyt,bo np.wymiana okien powoduje zmniejszenie zapotrzebowania na ciepło,a kto mi powie,że u niego tak uczyniono?W Gazecie Prawnej już w 2004 r pisano,że system oparty na niemieckich przepisach(a taki jest stosowany w Polsce) nie powinien być wdrażany,bow Polsce jest nieco inna technologia budownictwa,a poza tym w Niemczech został on uznany za wadliwy i dlatego niemieckie firmy rozliczeniowe gdy ich rynek zaczął się kurczyć,weszły na rynek polski,oferując podzielniki i usługę rozliczania.Jak podawał Wprost zyski niemieckich spółek Córek wyprowadzonych z Niemiec szacuje się na 200 mln zł rocznie!!!Stąd w całej Polsce mnożą się sprawy sądowe związane z niedopłatami za ciepło.System rozliczeń jest pogmatwany i nikt tak naprawdę nie potrafi wyjaśnić dokładnie w jaki sposób to działa.Problemem tym zajął się dr.inż.Dzierzgowski z Instytutu Ogrzewnictwa i Wentylacji Politechniki Warszawskiej i skrytykował podzielniki.Wniosek jest taki,że lokatorzy zostali oszukani!!!!!Pozdrawiam.

Normalnie popieram ~Iwonę!!!! Wałek na całego



U mnie tak poczyniono, ale nie ma podzielników indywidualnych tylko zbiorczy, i zostało to chyba zrobione bardziej na pokaz niż ku oszczędnościom, ale się okaże dopiero.
Cztery koce, 2 kufajki, futro - "Panieee zimno, weź pana odkręć" - ja sie duszę, bo za gorąco, potem zwrot 120 zł, i Temu co zimno też 120 zł, ale w domu przeciąg taki, że sznurówki z butów wydziera, firany i zasłony ruszają sie tak jakby tsunami w mieszkaniu szalało i tym sposobem wiem, gdzie moje oszczędności z centralnego. Poska polityka, polskie rządy, polskie oszczędności.