NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
1 2 »
Lekarze chcą pieniędzy!!!,
~~Stalowiak
ff
Wysłany: 21 Wrz 2007r. 21:08  
Cytuj
Lekarze ze szpitala w Stalowej Woli grożą ,że jeżeli nie dostaną podwyżki pensji,za tydzień odejdą z pracy.Jakie jest zdanie lokalnej społeczności na ten temat?

 
 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Wrz 2007r. 21:08  
Cytuj

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 21 Wrz 2007r. 21:11  
Cytuj
brawo lekarze oni zaczęli, wszyscy musimy zarabiać więcej

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 21 Wrz 2007r. 22:07  
Cytuj
A czy oni zarabiają mało?

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 21 Wrz 2007r. 23:11  
Cytuj
Nie znam biednego lekarza.

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 09:58  
Cytuj
Nie znam biednego lekarza.
A znasz takiego co pracuje8 godzin dziennie??

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 10:08  
Cytuj
Nie znam takiego który pracuje w publicznym zoz-e 8 godzin!Ma być w pracy od 7.00.do 15.oo. a jest od 9.00. do 13.oo. i to jest fair?!

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 10:09  
Cytuj
I pan doktor i tak zawsze przemęczony...

 
 
 
 
~~cris
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 10:15  
Cytuj
Blizej , coraz bliżej.....

www.wolnemedia.go.pl - Zdrowie, Gorący temat /warte poczytania/



Data publikacji: 21.09.2007


Dawno, dawno temu, kiedy byłem jeszcze młodym człowiekiem, naczytawszy się Boya-Żeleńskiego, postanowiłem studiować medycynę. Do dziś wspominam z wdzięcznością asystenta, który na ćwiczeniach z anatomii prawidłowej w prosektorium uświadamiał nam, jak wspaniale i mądrze jest skonstruowany ludzki organizm.

Trochę wątpliwości posiał we mnie kolega ze starszego roku, pokazując bardzo stary podręcznik interny i takie w nim zdanie: w pewnych przypadkach tego schorzenia niemożebnem jest ustalenie przyczyn choroby bez zrobienia sekcji.

Obserwując kolegów z roku i ich motywacje (by zostać lekarzem) – doceniałem mądrość mego Dziadeczka, który lekarzy wystrzegał się jak zarazy, dzięki czemu w zdrowiu dożył stu lat.

Opatrzność czuwała nade mną; po 17 miesiącach zostałem z hukiem wywalony za oblanie egzaminu z historii ruchu robotniczego (na WAM był to wówczas przedmiot obowiązkowy!). Pretensje do losu minęły mi, kiedy przeczytałem wybór fraszek na temat zawodu medyka od czasów Reja i Kochanowskiego do dziś. Fraszki po prostu nie czyniły żadnej różnicy między zawodami kata, grabarza, lekarza i pigularza.

Efektywne Mikroorganizmy, które odkrył prof. Teruo Higa, polepszają zdrowotność zwierząt i ludzi, a czasem też leczą ciężkie schorzenia. Zainteresowały mnie więc wypowiedzi japońskiego profesora na temat medycyny: “Medycyna jest szlachetnym zawodem, ponieważ ma za cel pomoc chorym i cierpiącym. Od tej strony patrząc, nieetyczne jest traktowanie jej tylko jako możliwości zarabiania pieniędzy i sposobu na wzbogacenie. (…) Mówiąc bez ogródek, japońska medycyna rozwinęła się w kierunku robienia pieniędzy przez większość lekarzy. Są oni dzisiaj specjalistami w dziedzinie techniki kalkulacji i wiedzy o liczbach, a nie w sztuce uzdrawiania. (…)
Opisana sytuacja ma miejsce nie tylko w szpitalach, lecz dotyczy także prywatnych praktyk lekarzy, którzy zbyt chętnie sięgają po specjalistyczny sprzęt. Ponieważ wiedzą, że ich honoraria pochodzą z kas publicznych, przedłużają leczenie ponad to, co konieczne, niezależnie od tego, czy pacjent tego chce, czy nie, zapisują szereg niepotrzebnych badań i faszerują pacjenta lekarstwami. Naprawdę nie ma powodu, by do tego dopuszczać. (…) Będąc jak najdalej od uważania siebie za regresywną gałąź przemysłu, dzisiejsza medycyna jest zorganizowana jak kwitnąca gałąź przemysłu produkcyjnego (produkującego chorych – przyp. PZ) Dlatego uważam, że wspólny wysiłek w kierunku radykalnego obniżenia kosztów na lecznictwo i całkowite odwrócenie się od obecnie obowiązujących struktur i poglądów panujących w medycynie, może być najefektywniejszą drogą w kierunku uwolnienia społeczeństwa od sprzeczności i samozniszczenia. Byłaby to droga do tworzenia społeczeństwa opierającego swoje podstawy na koegzystencji i dobrobycie dla wszystkich.”

Czy polscy lekarze domagają się zwiększenia nakładów na profilaktykę, propagowanie higieny, zdrowego odżywiania, ochrony przed szkodliwymi wpływami zatrutego środowiska i promocję postaw proekologicznych? Czy można szlachetnym lekarzom przypisać inną motywację? Czy można sądzić, że szlachetnym lekarzom przyświecają cele egoistyczne, tzn. chcą większej kasy dla siebie? Chcą żyć lepiej niż inni?

Gwoli sprawiedliwości: z dzieciństwa, głodnego i szczęśliwego (lata 50.), pamiętam do dziś lekarza, znanego w całej dzielnicy, który nie dorobił się majątku, ale za to odwiedzał chorych w ich domach i potrafił z własnej kieszeni wyłożyć choremu na niezbędne leki i rosół, gdy widział biedę. Więc i tacy lekarze istnieją na świecie.

W starożytnych Chinach lekarz dostawał jednak pensję, kiedy powierzony mu pacjent był zdrowy. Kiedy zaczynał chorować – lekarz mógł stracić głowę, za to, że zaniedbał swych obowiązków. Może warto pamiętać o tej mądrości?

Jeśli przyczyną większości chorób (tzw. cywilizacyjnych) jest złe (żarłoczne) odżywianie się, zatruta woda i środowisko, żywność z nadmierną ilością chemii – to czy w tej sytuacji roztropnie jest uznać, że podwyżka uposażenia lekarzy i droższa służba zdrowia rozwiąże problem? Leczymy objawy i skutki, a nie przyczyny.

A może należy poprawić jakość wody, zadbać o zdrowsze (mniej trujące) środowisko, o zdrowszą żywność, o profilaktykę, o postawy proekologiczne, sprzyjające zdrowszemu życiu?

I jeszcze inny punkt widzenia: oto wegetarianin nie jada mięsa, dba o swe zdrowie, prowadząc higieniczny tryb życia, robi głodówki itd. Drugi obywatel żre tłusto, dużo, niezdrowo, wyleguje się przed telewizorem, a po papierosy (do kiosku po drugiej stronie ulicy) jest gotów jechać samochodem. Dlaczego obaj mają płacić jednakowe podatki na służbę zdrowia? Dlaczego wegetarianin dbający o zdrowie, ma płacić za głupotę polskiego „Chamleta” (pić albo nie pić, oto jest pytanie)?

W Anglii dwóch pacjentów czekało na przeszczep wątroby. Jeden stracił ją wskutek alkoholizmu, drugiego zaatakowała jakaś podstępna choroba. Pierwszy był znanym piłkarzem i to on dostał wątrobę jako pierwszy. Po dość krótkim okresie rekonwalescencji, kiedy przeszczepiona wątroba już się przyjęła, piłkarz zaczął znów nadużywać alkoholu. Wykończywszy w ten sposób skutecznie swoją nową (przeszczepioną) wątrobę, w końcu zmarł na delirium tremens. Przypadek ten wywołał dyskusję na temat przeszczepów i etyki lekarzy (decydujących, kto pierwszy w kolejce).

Warto tutaj dodać, że w latach 70., podczas trwających 6 lat studiów medycznych, na naukę „wojska” był rok. Na naukę etyki – 15 (słownie: piętnaście!) godzin. Dziś limit godzin przeznaczonych na naukę etyki podniesiono do 30 (!) godzin (studia dalej trwają 6 lat). Kto nie wierzy, niech telefonuje do rektoratu Akademii Medycznej.

Fakt podał, że przywódca strajku lekarzy ma willę z ogrodem wartości ok. 1 mln zł. Kto chce, niech się poświęca i choruje, by ów szlachetny lekarz nie musiał sobie obniżać komfortu życia.

A może – jak w Policjantach Mrożka – połowa polskich lekarzy powinna się dobrowolnie położyć do szpitalnych łóżek, by dać zatrudnienie drugiej połowie lekarzy? Taki eksperyment z pewnością przyspieszyłby reorganizację służby zdrowia.

Autor: Paweł Zawadzki
Źródło: “Zielone Brygady” nr 8/2007

 
 
 
 
~~cris
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 10:17  
Cytuj
Lekarzu , lecz się sam ! to tytuł powyzszego artykułu - sorry.

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 10:19  
Cytuj
Zgadzam się z tym,że mało zarabiają,ale powinno być rozgraniczenie,np.dużo więcej powinien zarabiać lekarz chirurg,który codziennie stoi po parę godzin przy stole operacyjnym,a mniej lekarz który przyjmuje w przychodni.Jeżeli nie będzie takiego podziału,będzie to niesprawiedliwe.

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 13:40  
Cytuj
Jak lekarze odejdą z pracy, to powinni zastrajkować wszyscy i nie płacić składek zdrowotnych ...z powodu braku opieki medycznej umiech

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 20:27  
Cytuj
Prędzej zwolnią pielęgniarki niż lekarze odejdą z pracy!Przecież z czegoś a raczej od kogoś muszą pochodzić pieniądze na podwyżki.Rząd ich nie dał!

 
 
 
 
~~Edzio
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 20:40  
Cytuj
Dokładnie. A poza tym strajkują w większości nieudacznicy, którzy nadają się do leczenia kóz, bo wiedzą, że jak "na państwowym nie zarobią" to nikt do nich nie przyjdzie. Za brak opieki już dawno nie powinniśmy płacić składek zdrowotnych. A lekarze - niech się pozwalniają, płakać nie będziemy. Już tu kiedyś jednemu na forum napisałem - jak siedział jeden z drugim po nocach i zakuwał medycynę (za państwową kasę w dodatku) to nie wiedział jakie są zarobki w kraju? Wiedział i to dobrze. I powiem to jeszcze raz - poziom wiedzy tych konowałów jest żenujący. Antybiotyk (ten sam w dodatku na wszystkie objawy) wypiszę sobie sam, niech jadą!
Edzio

 
 
 
 
~~niechcacyzagrosze
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 20:53  
Cytuj
Edziu takie syndromy sa noromalne zazwyczj pacjenci nie lubia lekarzy(psychiatrów)pewnie uważasz ,że należy Ci sie opieka za darmo i masz mieć wszystko na top a lekarz ma chodzić koło twojej du... za free.A idąc twoim tokiem myslenia to mam robote dla Ciebie za 600 zł na miesiac tylko nie mów ze mało bo wiedziałes jakie były zarobki jak sie uczyłeś (chyba)

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 22:07  
Cytuj
Posłuchaj niechcacy... co miesiąc zabierają mi połowę mojej pensji, więc wychodzi na to, że pół roku robię na m.in. właśnie na lekarzy. Dlaczego więc nie mam mieć zagwarantowanej podstawowej opieki medycznej? Dlaczego mam się prosić żeby dostać się do lekarza, kiedy swędzi mnie dupa, bo posiedziałem na zimnym krześle w pracy? Ktoś tu już słusznie zauważył, że lekarz w państwowej placówce nigdy nie siedzi 8 godzin w pracy. Wytłumacz mi o Wielki Wszechwiedzący jak to jest, że na drzwiach jednej przychodni u tego samego lekarza pisze, że np. we wtorek przyjmuje od 8 do 11, i np. w szpitalu pisze, że ten sam lekarz przyjmuje we wtorki od 11 do 13. Robi to telepatycznie czy potrafi się teleportować w ciągu sekundy? I dlaczego piszesz, że ma chodzić koło mojej dupy za free? Przecież dostaje pieniądze. Co się nagle stało? Ziobro wziął się za dupy lekarzy,ci boją się przyjmować koperty (niektórzy), bo strach o prowokację i nagle podniósł się krzyk? Leżałem kilka razy w szpitalu i wiem, jak się "prosi" lekarza o dobrą opiekę. Wiem to właśnie z autopsji, jak się zachowują kiedy nie dajesz nic, a jak jesteś leczony po podziękowaniu (z góry) za dobre leczenie. Ja też mam pracę, w której muszę się bezustannie uczyć, chociaż fakt - od moich błędów nie zależy ludzkie życie (co najwyżej psychiczne), ale jak popełnię gruby błąd, to wylecę z pracy, a lekarz? Nic mu nie zrobią... Więc dlaczego proponujesz mi pracę za 600 zł? Ja nie studiowałem za państwowe pieniądze,w dodatku dalej będę studiował żeby podnieść swoje kwalifikacje i wiedzę, bo taką mam specyfikę pracy. I nikt mi za to nie zapłaci, mało tego, nikt nie przyjdzie do mnie z kopertą, żebym dobrze wykonał swoją pracę.

 
 
 
 
~~odp
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 22:33  
Cytuj
po 1 to co Ty płacisz to nie jest tylko dla lekarzy poczytaj sobie dobrze na co idą twoje (nasze) podatki po 2 proponuje Ci 600 złotych bo sam sugerujesz że jak sie uczyli za "państwowe "(ty też) to powinni sie cieszyc że wogole im płacą po 3 sam jak piszesz bedziesz sie kształcił jak bys wiedział ,że lekarze sie dokształcają całyy czas(za swoje) to byś nie pisał takich pier...po4 jak nie wiesz jak jest organizowana praca w szpitalu nie odzywaj sie po5 20 min na pacjenta to nie wymysł lek. tylko NFZ (za wiecej nie chce płacić) po6 Ziobro pojmuje po swojemu prawa i sprawiedliwosc wiec poczekaj az sąd sie wypowie po7 nie życze Ci aby jakiś nie znajacy tematu nie wytknął Ci kiedyś ze nie powinieneś wiecej zarabiac bo oceni że nie jesteś wiecej wart niż on

 
 
 
 
~~Pacjentka
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 22:46  
Cytuj
Zgadzam się w 100 procentach.Do tej pory było spoko,ale jak za lekarzy wzięło się CBŚ to zaczął się wielki bój o podwyżki!No bo teraz strach wziąć łapówkę,bo a nuż to podpucha?!A tak tylko za wypłatę to przecież się nie da wyżyć! Oto cała tajemnica podwyżek dla lekarzy!Zasłaniają się dobrem pacjenta,koniecznością reformy służby zdrowia,to dlaczego nie poczekają na tę reformę i nie o nią tak zaciekle walczą,tylko grożą odejściem z pracy.Leczyłam się w różnych szpitalach i klinikach,i mogę na tej podstawie powiedzieć,że tam doktorzy(z doktoratem,a nie nazywani tak tylko zwyczajowo),profesorzy i inni lekarze specjaliści mieli lepsze podejście do pacjenta niż nasi lekarze z szpitala powiatowego którzy demonstrują na każdym kroku swoją wyższość i zamiast nosić słuchawki w kieszeniach fartucha,obnoszą się z nimi,bo może ktoś ich pomyliłby z innym personelem???!

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 23:02  
Cytuj
Edziu takie syndromy sa noromalne zazwyczj pacjenci nie lubia lekarzy(psychiatrów)pewnie uważasz ,że należy Ci sie opieka za darmo i masz mieć wszystko na top a lekarz ma chodzić koło twojej du... za free.A idąc twoim tokiem myslenia to mam robote dla Ciebie za 600 zł na miesiac tylko nie mów ze mało bo wiedziałes jakie były zarobki jak sie uczyłeś (chyba)
Z tego co wiem nawet młody lekarz nie zarabia 600 złotych na miesiąc,a napewno wiedział jak studiował ile będzie zarabiał,bo powiedział mu to ojciec lub matka!Bo w Polsce najwiekszy odsetek studiujących medycynę to dzieci lekarzy!Podobnie jest z prawnikami...

 
 
 
 
~~Edzio
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 23:36  
Cytuj
Najpierw małe wyjaśnienie - odpowiedź dla niechcacy pisałem ja, [blink]Edzio[/blink] (cholera, chyba faktycznie zaraz się zarejestruję. BTW jakie sankcje karne grożą z tego tytułu? jezyk). Po 2 - kolego "odp", "niechcacy" czy jak się tam zwiesz - pokaż mi palcem, gdzie napisałem, że połowa moich zarobków idzie na lekarzy, oraz gdzie napisałem, że studiowałem za państwowe pieniądze??? Rozumiem, że jesteś zmęczony po 27-mio godzinnym dniu pracy. Wiem, że lekarze się dokształcają, ale czy za swoje? Tego nie wiem, wiem natomiast, że często jeżdżą samochodami - składakami (czyt. pacjenci się składali jezyk). Po któreś tam z kolei - wiem, co pisze na drzwiach lekarzy przyjmujących w różnych przychodniach (godz. przyjęć) więc jak tego nie widzisz, albo nie chcesz widzieć, to skończ pieprzyć farmazony o organizacji pracy w szpitalu. Odnośnie Ziobry - nie wiem, po co o nim wspomniałeś, ja napisałem, tylko że wziął się za łapówki wręczane lekarzom, a o czym się ma sąd wypowiedzieć? Nie rozumiem. To, że lekarze biorą łapówki wiedzą wszyscy praktycznie od dzidziusia, bo nieraz już żeby taki przyszedł na świat, potrzebne jest odpowiednie "wspomaganie". Jak zaraz powiesz, że lekarze nie biorą to uśmiejemy się po pachy chyba wszyscy tutaj, na forum i nie tylko.

 
 
 
 
~~Edzio
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 23:38  
Cytuj
Ale namieszałem w poście, nie zauważyłem znaczników i pisałem dalej jak wołek neutralny

 
 
 
 
~~Iwa
ff
Wysłany: 22 Wrz 2007r. 23:40  
Cytuj
Pospadalibyśmy z krzeseł ze śmiechu!

 
 
 
 
~~gęś
ff
Wysłany: 23 Wrz 2007r. 07:51  
Cytuj
"Składaki" dobre.A co do dawania to nie dawać to nie będa mieli co brać. Co do płac zgadzam się należy się więcej lecz każdemu.

 
 
 
 
~~Edzio
ff
Wysłany: 23 Wrz 2007r. 08:37  
Cytuj
To zacznij pierwszy nie dawać jezyk Potem poczekam jeszcze, aż kilkaset osób nie da w sytuacjach, kiedy od tego zależy zdrowie lub życie, w końcu jak się lekarze odzwyczają to pójdę i nie dam. Póki co, jak są przyzwyczajeni, wolę nie ryzykować, kiedy zajdzie "potrzeba" ;)

 
 
 
 
~~gęś
ff
Wysłany: 23 Wrz 2007r. 09:07  
Cytuj
Nie daje nie dawałem i nie bede dawał (chodzi mi o pieniadze) A tobie życze żeby nie było "potrzeby"goodgood

 
 
 
 
~~Edzio
ff
Wysłany: 23 Wrz 2007r. 09:24  
Cytuj
Bardzo dziękuję za życzenia, i oczywiście odwzajemniam się tym samym. Zdrówka nam wszystkim ;)

 
 
 
 
1 2 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »