Platforma Obywatelska jest zbulwersowana wypowiedzią starosty Antoniego Bładka podczas debaty na antenie radia Leliwa. Pan starosta złą sytuacją huty od 2001 roku obwinił Platforme Obywatelską. Szkoda, że nie pamięta, że wówczassam był w radzie nadzorczej Huty Stalowa Wola. Faktem jest, że od 2002 roku Hutą zarzadzał człowiek Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jasiu Kiszka i to głownie jego zasługa. Widać, że panu staroście śpieszno do koryta i czuje się już pewniakiem na wiejskiej,

Błądek wyjazd!

Błądek wyjazd!Okazało się o zgrozo ku utrapieniu wyborczych serc na Wiejską! To jest przykład kariery Nokodema Dyzmy. Prostak w obyciu, zachowaniu w wypowiedzi a to wszystko przez ogromne picie w młodości. Ciemny lud podkarpacia kupił Błądka!

wyluzuj pośladki

jak nic nie pamieta to jak może być winien, on niewinny to źli ludzie w tej kampanni kazali mu mówić te głupoty...

Coś się towarzysze czerwoni bardzo oburzyli.
Uderz w stół, a nożyce się odezwą...

Błądek wyjazd!Hola, hola,hola a wpierw niech przedstawi "kwity" ile wziął z tej "sprzedanej"
huty kasy z tytułu członkowstwa w radach nadzorczych w ciągu 10-ciu lat. Miejmy nadzieję, że tym przypadkiem zajmą się odpowiednie służby. Uczestnictwo w radach nadzorczych to nic innego jak akceptacja poczynań kolejnych zarządów huty co do prywatyzacji majątku huty! Gdyby ten pan miał kłopoty z kwitami, to są ludzie, którzy to wyliczą! Poseł powinien być czysty!