nie wiem czyje to są rzygowiny, czy wypociny, bo pomimo problemów z zalogowaniem się, potrafie sie pod tym podpisać, dla mnie każdy "~" jest tchórz i frajer.

Co bedzie gdy ich nie będzie? Za przeproszeniem jedna wielka ch...jnia, bo po chleb do sklepu nie wyjdziesz spokojnie, bo ci paszcze wytrzaskają. To, że piszą na maszynach też wiem, a posiadane komputery pamietają czasy Zygmunta III Wazy.

Z resztą po jakiego grzyba mój komentarz skoro ciebie nie ma? W dowodzie też masz " ~ "? , pewnie żółty i okrągły

Do viron:
Byłbyś łakomym kąskiem dla każdego komendanta, posiadasz wykształcenie, które może ci się przydać. Jednak musisz się zastanowić czy w pełni wykorzystałbyś zdobytą na uczelni wiedzę, ja twierdzę, że nie. Swoją karierę w policji zapewne zacząłbyś na ulicy i tu nie byłoby za bardzo miejsca na wprowadzenie w życie swoich talentów. Nie czarujmy się, ktoś, kto ma dwa fakultety oczekuje czegoś więcej niż tych ochłapów wpłacanych na konto każdego 1-go.
Co do tego braku kultury w środowisku policyjnym to musiałbyś zweryfikować te informacje, które już przeczytałeś i wyrobić swoje własne zdanie. To, że ktoś na forum, całkowicie anonimowy, napisze, że psy w stalowej są takie i siakie nie oznacza, że tak jest w rzeczywistości. Zapewne kilku gości miało do czynienia z policjantami (ciekawe dlaczego i w jakich okolicznościach) i teraz będąc niezadowolonym z ich działania dają temu upust na forum. Istnieje pewna zasada i to nie tylko wśród policjantów: "Z Panem po pańsku, z chamem po chamsku". Jeżeli ktokolwiek z was podczas przeprowadzania interwencji przez policje zachowywałby się kulturalnie to zakładam, że w ten sam sposób zostałby potraktowany.
Swoją drogą należy uważać na to co się piszę bo pomimo tego, że miało się nieprzyjemne doświadczenia nawet z kilkoma policjantami z tut. komendy nie upoważnia to do obrażania i nazywania łapówkarzami kilkuset innych funkcjonariuszy.
Do Allin 1:
Napisałeś, że znasz pewne sprawy od podszewki a taką wiedzą może pochwalić się tylko policjant. Jasno napisałeś, że nim nie jesteś więc coś mi się nie zgadza, nawet gdybyś miał super przyjaciela, lub kogoś z rodziny w policji( może ojca ;-)) to i tak nie poznałbyś od podszewki pracy tego resortu( chyba, że chodziło ci o poznanie procedury wypisywania mandatu)
Co do resocjalizacji to masz racje, jest to martwy termin jeżeli chodzi o działalność policji. Poprostu nie jest to w zakresie zadań policji, zajmują się tym pracownicy ZK.

Zgadzam się z jednym z poprzedników, większość policjantów to pasjonaci, którzy przychodząc do pracy chcą coś zmienić ale zazwyczaj prace utrudniają sprawy tak prozaiczne jak brak papieru do sporządzania dokumentacji lub długopisów. Lista takich braków jest tak długa, że spokojnie można byłoby założyć osobny temat. Kończyłaby się śmiesznymi płacami, w które nikt z cywilów nie chce uwierzyć bo dają wiarę kolejnym informacjom ze strony politycznej.
Policjanci to przede wszystkim normalni ludzie, wśród których niestety zdarzają się "czarne owce"

Do adam:
Jeżeli masz wiedze na temat brania łapówek przez policantów to zgłoś ten fakt ale też miej świadomość odpowiedzialności za fałszywe oskarżenia
To wyżej tez jest moje.

do "~miejscowy" . Napisałem prawie , a prawie robi wielką różnicę. A stało sie tak dzięki osobnikom życzliwym inaczej, normalnym inaczej, odważnym inaczej. Szczegóły pozostaną moją tajemnicą. Dlatego "prawie". Coś się nie zgadza? I dobrze, im mniej człowiek wie, tym dłużej żyje i krócej jest przesłuchiwany, i żeby było jasne: w policji nie można mieć super przyjaciela, jedynie znajomego, tylko znajomego, na którego lepiej nie liczyc i raczej sie nie powoływać.
Pracownicy Zk też mają daleko w d... resocjalizację, to jest termin całkowicie martwy:zdechly:
Co zaś chodzi o łapówki, to niech biorą, tylko niech nie dadzą się złapać. Bo później mogą z tego tytułu mieć przesrane.

czyżby w KPP w Stalowej Woli 95% personelu to czarne owce? Ludzie, to że idę na komendę czegoś się dowiedzieć, to już dla oficera dyżurnego jestem potencjalnym przestepcą? Bez urazy, ale mój pies namnie nie szczeka ani też nie warczy. Policjant ze Stalowej Woli, ja też i na swojego z zębami? Niedługo napierw interesanta zastrzeli, potem bedzie wypytywał kto i do kogo.:haha:
Tylko o to mnie biega, o nic więcej i mieszkaniec Stalowej Woli też, przynajmniej do chwili, gdy funkcjonariusz nie wie z kim rozmawia.Nie twierdzę, że ma wchodzić w d... i całować go po rękach, ale odrobinę więcej kultury ze strony funkcjonariusza byłoby na miejscu

Żeby było ciekawiej,to akurat procedura wypisywania mandatu nie jest mi znana.

Czyżbyś znał 95% personelu KPP w Stalowej Woli??
Piszesz o kulturze i jednocześnie porównujesz policjantów do swojego psa :zdechly: Jeżeli masz takie podejście do policjantów to nie licz na specjalne względy

Post wyżej jest mój

A może oficer prasowy zechce sie wypowiedzieć w temacie 4 wpisu i odpowie dlaczego Policja nie podejmuje interwencji w tej sprawie?

Jeżeli chodzi o 4 wpis to rozumiem że chodzi o ul. Popiełuszki. Informuje więc że w miejscu tym dokonano przeszukania i zabezpieczono około 30 litrów płynu, który aktualnie jest badany. W sprawie tej trwają czynności w ramach prowadzonego postępowania przygotowawczego. Trudno więc zgodzić się z „zarzutami” o opieszałości czy też bagatelizowaniu zgłoszeń. Każdy najmniejszy sygnał jest sprawdzany, dlatego też cieszy że internauci są zainteresowani bezpieczeństwem w naszym mieście i za każdy sygnał o nieprawidłowościach dziękujemy, przecież bezpieczeństwo to nasz wspólny interes. Natomiast do postów o treściach negujących stalowowolskich policjantów trudno się odnosić, wspomnieć należy tylko, że jeżeli ktoś ma do nich uwagi lub wie o popełnianych czynach zabronionych, winien zgłosić te fakty w Prokuraturze lub u Komendanta, który przyjmuje interesantów w każdy wtorek w godzinach od 12.00 do 16.00.Pozdrawiam

Bardzo dziękuje za odpowiedź. Również uważam że jest to w zarówno Państwa jak i naszym interesie aby rozwiazać ten problem, przecież interwencje zwiazane z i udziałem alkoholu stanowia napewno znaczny procent Panstwa interwencji których przecież mozna zapobiec. Proszę tylko o konsekwentne działania w tej sprawie. Jeszcze raz bardzo dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam.

Cóż, przepraszam za bolesne i być może poniżające porównanie.Nie ja to porównanie stworzyłem,to jest z życia wzięte, niestety. Nie jest ważne czy znam 95% policjantów czy nie znam żadnego.Nie jest to też moje osobiste zdanie. Tak niestety się dzieje, że obraz całości kształtują tzw "czarne owce", w większości przypadków, i nie mam tu na myśli wyłącznie funkcjonariuszy policji, lecz ogół instytucji, placówek itp itd.

takie podejście do policjantów?
To funkcjonariusze z góry traktują jak przestępcę. Dopóki nie ma nic na klienta, niech zachowuje sie jak człowiek, w innym przypadku jak policjant. Zadam ponownie pytanie: Czy potrzeba zasięgnięcia informacji,potrzeba kontaktu np. z dzielnicowym czyni mnie przestępcą? Za każdym razem spotykałem się z wielką niechęcią i oburzeniem ze strony oficera dyżurnego. Jak iść do Komendanta, zglosić cokolwiek, skoro już na wstępie jestem zniechęcony?Po takim powitaniu czuje sie jakby ciążyło na mnie kilkadziesiąt lub kilkaset paragrafów i jestem conajmniej podejrzany:zdechly:

Osobiście nie jestem przeciwko funkcjonariuszom, sposobom ich pracy, bo większości winę ponosi chory system prawny i zaczynam miec wrażenie, iż to właśnie ten chory system czyni z nich - w naszym odczuciu - osoby w pewien sposób ograniczone umysłowo?
W dzisiejszych czasach środowiska przestępcze mają dużo lepsze wyposazenie niż policja i nie potrafie na obecna chwilę przewidziec swojego zachowania w przypadku, gdy mam 9mm w kaburze a klient stojący przede mną wyciągnie np. kbkAK, kupionego na stadionie 10 -lecia? może zwaliłbym sie w portki?
Za 1300 - 1700 zł, co najwyżej 2000 zł, zameldowałbym sie, że żyję i poszedł do domu, o 15.30 przyszedłbym ponownie zakończyć w podobny sposób dzień pracy. Identyczna sytuacja po nocnej zmianie.
Uprzejmie więc proszę nie dopatrywać się w moich postach obraźliwych epitetów i poniżających porównań, tylko ruszyć głową i bardziej brać pod uwagę realia życiowe, bo na tej podstawie tworzę moje wypociny:haha:. Dodam też, że nie piszę tego z punktu widzenia policji, bo nie mam, takich możliwości i mam nadzieję, że nie będę miał, tylko jako zwykły obywatel, mieszkaniec Stalowej Woli, który przebywa między ludźmi, a z tych spotkań wyciąga pewne wnioski, być może nie zawsze trafne

Allin 1, dziękuję że konstruktywnie dajesz znać że” coś jest nie tak” z przyjęciem interesantów przez oficera dyżurnego KPP w Stalowej Woli. Sygnał ten z pewnością zostanie wykorzystany, by w przyszłości do negatywnych zachowań nie dochodziło. Pozdrawiam.

Pięknie powiedziane, tylko zgłoszeń anonimowych się nie przyjmuje (może to i słusznie), a zarzucić coś złego policjantowi, to dobrze mieć kilku świadków, a i tak potem "przesłuchują" go koledzy z "firmy". W policji panuje więc totalna bezkarność, nikt nikogo nie zwolni ani nie udzieli nagany, bo przecież policja ma wolne etaty i wciąż mało chętnych do pracy, przyjmuje się więc byle kogo, kto choć w minimalnym stopniu spełnia wymagania. Policja w pierwszym kontakcie jest nieuprzejma (nawet, gdy chodzi o zwykłe sprawdzenie tożsamości obywatela, który samotnie idzie w nocy). Nie znają wyrażenia Pan/Pani, odnoszą się do człowieka jak zwykłe prostaki, gdy kiedyś nie miałem przy sobie dokumentów, wówczas na podane przeze mnie dane zarzucano mi trójkrotnie kłamstwo. Brak szacunku do człowieka (nie oskarżonego) to normalna postawa policji. Dlatego też szary obywatel na obraz policjanta reaguje bardzo niechętnie.

Ciekawy jestem skąd masz takie dane o tej bezkarności, twoją wiedze czerpiesz zapewne z opowieści kolegów łykając przy tym piwko. No chyba że się mylę i jesteś pracownikiem komendy i zajmujesz się postępowaniami dyscyplinarnymi.
Fakty kolego, FAKTY!!!!

Owszem mam informacje o tym, jakich ludzi się do policji przyjmuje i jak się takie sprawy zamyka. Jakbym chciał podzielić się informacjami i nazwiskami, zrobiłbym to, ale nie na forum. Tutaj rozprawiamy ogólnie.

A czego się spodziewałeś? Że ci na słowo uwierzą? Zadali Ci kilka pytań, zarzucili ściemę i obserwowali jak się zachowasz i a nuż okaże się, że ściemę faktycznie walisz. Tak Cię to dziwi, że nie uwierzyli Ci od razu?
Zdarzyło mi się kiedyś, że zatrzymali mnie wieczorem na ulicy, bo byłem podobny do prowodyra jakiegoś mordobicia, które miało miejsce pół godziny wcześniej, ale przy zatrzymaniu był pełna kulturka - proszę, itd. Więc nie uogólniaj, owszem zdażają się i takie przypadki, jak ten, który opisałeś, ale nie można od razu całej instytucji policji stawiać takich zarzutów.

Jeżeli masz takie informacje (wiarygodne!!) to podziel się nimi z prokuratorem.
Twoje posty mają jedną myśl przewodnią:
Policjanci to chamy bez szkoły, psy, łapówkarze, prostaki, niewolnicy za "psie" pieniądze. Jeżeli w kontaktach z funkcjonariuszem pokazujesz mu to co o nim myslisz to nie spodziewaj się uprzejmości. Twoje informacje nijak się mają do wiedzy jak ja posiadam.

Takie i podobne "kwiatki" świadczą o tym że masz nikłe pojęcie o działaniu tej instytucji.

Powyższe jest moje(miejscowy)

Wiesz @miejscowy, rację to w części masz. Zapewne nie wszyscy w policji muszą być tymi psami. Zapewne są też i porządni ludzie jak wszędzie. A to, że ja na takich kiedyś trafiłem, przypadek. Teraz rzeczywiście okazuję, że ich nie lubię, bo moje kontakty kiedyś zdeterminowały obecny stan duszy

cóż Panie ~miejscowy, piłeś pan do mnie, a fakty mówią same za siebie. Czekałem na "wyzwanie" . dlatego mi się oberwało. Wystarczy dokładnie przeczytać post, a w między czasie ruszyć "miejscową" makówką i wszystko staje się bardziej klarowne. Nie "pacz" pan jak policjant z czasów komuny(bo mi tu lekko grzybem zalatuje), tylko patrz pan jak człowiek, obiektywnie i z punktu widzenia mieszkańca Stalowej Woli.
A jeżeli Policja stalowowolska oczekuje współpracy ze strony mieszkańców i zrozumienia ze strony mieszkańców, to niech traktuje obywateli i mieszkańców Stalowej Woli, jak ludzi a nie jak przestępców lub co najmniej podejrzanych. Wtedy i nam i policji będzie o wiele łatwiej i przyjemniej. Zawsze milej jest usłyszeć lub przeczytać słowa aprobaty niż niechęci i nagany. I tak, z nie wiadomego dla mnie powodu, za wszelkie wydarzenia, sytuacje obarcza się winą policję, choć w wiekszości przypadków, to zjawiają sie po to , aby posprzątać.

Jak na razie to Pan Oficer Prasowy pojął o co mi biega(ło), a Ty dalej obstawałeś przy swoim.

To nie funkcjonariusze są nienormalni, tylko system, według którego muszą pracować i uważam(moje zdanie), że z tego powodu są poniewierani przez nas, obwiniani prze nas, oczerniani i poniżani.

Oczywiście, że nie wszyscy, niektórzy cierpią na przerost ambicji nad rozumem, w wolnym tłumaczeniu: minęli się z poowołaniem, powinni wyjechać na misje, a zostali tutaj i psują wszystko, lub mieli "duże plecy" i bicepsy większe niż mózg, dlatego są w Policji.

Spotkałem dwóch panów funkcjonariuszy, nie dawno, po cywilnemu, bo tak pracują. Ja pamętałem ich, oni mnie, więc zwykłe "dzień dobry" rozwiązało sprawę. Mnie korona z głowy nie spadła.

a tu zgodzę się tylko z jednym:


za taką kasę, ja ani dupy ani głowy nigdy bym nie nadstawił, może to ktoś więcej, niż policjant?

przemyśl to ciasny łbie,"~", bezimienny debilu odważny inaczej cepie.

Wygląda na to, że zmieniłem linię frontu? heh, życie uczy ...

podpisano Allin 1 a.d 2007

~Miejscowy najmocniej przepraszam za mocne słowa,nie dotyczą one Ciebie, tylko ogół tzw. "odważnych", "bohaterów" typu "~". Gdyby nie Policja, to większość z nas nie chodziłby nawet po zakupy czy też do pracy. A że pies? Normalny czworonóg dostaje jeść, jest wyprowadzany na spacer i za to mamy jego wdzięczność, zwierzęcą miłość? Policja też chroni nas "za resztki" czyli też niemal za darmo, a my w dowód wdzięczności plujemy im w twarz, przykre...

Widzę podobne problemy z logowaniem, a w trakcie tworzenia postu wszystko wygląda OK. Drażnią mnie okropnie wszyscy tacy " ~ ". Najmocniej przepraszam, z wiadomych przyczyn powyższego postu nie mogę edytować

Co na to admini?Problemy z logowaniem nie ustępują, z tego co widzę nie tylko u mnie.