Od 31 lipca br można przekształcić lokatorskie spóldzielcze prawo do lokalu w odrębna własnośc.
Ustawodawca zobowiązuje Zarządy Spółdzielni do podpisania aktu notarialnego w tej sprawie w ciagu 90 dni od chwili złożenia pisemnego wniosku przez lokatora.A jak powyższa sprawa wyglada w naszym mieście? Z relacji znajomych wiem, że Spółdzielnia Mieszkaniowa w Stalowej Woli przyjmuje zapisy na wydanie stosownych zaświadczeń i termin odbioru takiego zaświadczenia, potrzebny jako jeden z dokumentów do spisania aktu notarialnego wypada dopiero w grudniu br.Skoro podanie o wyodrębnienie lokalu na własnośc zostało złozone w początkach sierpnia to Zarząd przekracza tym samym trzymiesięczny termin jaki określa Ustawa. Czy w tym momencie mam prawo do wniesienia sprawy do Sądu p-ko Zarządowi Spółdzielni?Nie wiem dlaczego tego tematu nie poruszaja lokalne media.Sama Spółdzielnia tez niewiele robi w tej kwestii, a jeszcze kilka lat temu rozsyłane były przez ta Spółzilenię pisma do lokatorów informujące o mozliwości kupna mieszkania.Poza tym Spółdzielnia informuje,ze jeden z notariuszy w St.Woli wymaga podjecia przez Zebranie przedstawicieli uchwały o przekazaniu przez Spółdzielnie bezpłatnie terenów przyległych do budynku w którym usytuowany jest lokal jaki ma byc przekształcony w wyodrebniona włąsność.CZy związane to będzie z koniecznośia utrzymania przez lokatorów chodników i terenów zielonych w nalezytym porzadku, a co jesli taki teren nie zostanie odsinieżony i ktos złamie noge lub ręke, kto bedzie pokrywał koszty leczenia takiego poszkodowanego. Jak można przekazać bezpłatnie tereny wokół budynków na rzecz lokatorów skoro wokól jednego bloku wyłozona jest kostka brukowa a przy inny stary chodnik z płyt betonowych. Podejmijmy dyskusje na ten temat, może juz ktos w Stalowej Woli przekształcil swój lokal w wyodrębniona włąasnośc i zechce podzielić sie z innymi osobami doświadczeniem w tym temacie

Popieram przedmówcę !!
Ano dlatego tak już niestety jest w tej stalówce, że ważne dla ludzi tematy się nie porusza.
A telewizje kablowe, tzn, pracownicy na forum zadają tylko głupie pytania, .."która TV jest lepsza, diana czy stella"...

..ps. Mnie dziwi tylko fakt,że jak już dostaniesz pismo ze spółdzielni o kwocie jaką musisz uiścić za mieszkanie, musisz iść do notariusza,( normalana rzecz);problem jest w tym,że spółdzielnia ma jakies umowy podpisane z noatriuszami,że każdy blok albo osiedle, ma przydzielonego notariusza, i z nim ustalamy termin wizyty. Czemu ja nie mogę iść do dowolnego notariusza, tylko do takiego , jakiego nam spółdzielnia ustala???Jakim prawem to robi!!
Ponadto dzisiaj usłyszalem w wiadomosciach na stelli, że już ktoś doniósł do prokuratury zawiadmonienie o popełnieniu przestępstwa przez Spółdzielnię w Stalowej Woli. Więc może coś się poruszy.

Czesc!!
...Czlowieku realnie patrzacy .. nic nie wspominalem o cenach, ani o odpisach, chodziło mi o terminy wizyt u notariuszy, które niestety są ustalane na kwiecień i maj roku przyszłego 2008. (tego nie podalem, ale człowiek realny chyba wie :złyNa podstawie jakiego przepisu, spółdzielnia ustala sobie z notariuszami, jak wiesz cos wiecej to mów szczerze
ps.. prosze podac numer pisma,rok, datę, paragraf, dziennik ustaw.. itd.
Ponadto nie wiem czy przedmówca wie i czy słyszał coś o podatku Vat jaki wchodzi, czy wejdzie 1 stycznia 2008, wiec chyba nie trudno się domyślić czemu , niektórym normalnym ludziom, zależy na pzrzestrzeganiu terminu 3 miesięcy od daty złożenia wniosku (tyle czasu ma spółdzielnia na załatwienie naszego wniosku + wizyta u notariusza które są ustalane na następny rok).
pozdrawiam....

Panowie.

Jeżeli chodzi o załatwienie spotkania u Notariusz to wszystko zależy od spółdzielni w której macie mieszkanie.
Najszybciej jest to załatwniane w AM3 na ul. okulickiego.
Po złożeniu wniosku i wniesieniu odpowiednich opłat zostałem umówiony z notariuszem w przeciągu 2 tyg.

czy wiecie ze...
w mieście jest ponoć 4 notariuszy. mieszkań jest... ponad 10 tys.
policzcie sobie jaka kasa im wpadnie za praktycznie zadną robotę!(nie oni robią wypisy z ksiąg wieczystych, mapki działek itp.)
nasuwa się pytanie dlaczego ustawa za grosze umozliwia przekształcenie mieszkania ale juz konkretną kasę trzeba zapłacić notariuszom? (nie wiadomo za co właściwie) czemu tu państwo nie zadbało o kieszeń "kowalskiego"?
czekam na jakies sensowne wyjaśnienia.

Panowie.

Jeżeli chodzi o załatwienie spotkania u Notariusz to wszystko zależy od spółdzielni w której macie mieszkanie.
Najszybciej jest to załatwniane w AM3 na ul. okulickiego.
Po złożeniu wniosku i wniesieniu odpowiednich opłat zostałem umówiony z notariuszem w przeciągu 2 tyg.

Bzdury, bzdury, bzdury. Spółdzielnia jest jedna a to są administracje , a od kiedy to AM-3 jest na Okulickiego bo jesli mnie pamiec nie myli to miesci sie na Poniatowskiego koło garaży

Ludzie... czy w ogole zdajecie sobie sprawe, ze po wykupieniu mieszkania, w razie remontu dachu, ocieplania budynku, itd. bedziecie musieli placic z wlasnej kieszeni?

Witam odkopuję temat. Czy ktos wie do kiedy ustawa obowiązuje bo z tego co sie orientuje jest ona nadal ważna.

Za czasów Pis powstała ta ustawa ale za bardzo gryzła komuchów z Sld i zaskarżona została do TK.

Był jakiś okres przejściowy i chyba już jest nie aktualne ale na 100% niewiem.

W tamtym roku, w lipcu przenosilismy wlasnosc mieszkanie w odrebna wlasnosc i zaplacilismy 1000zl...

A co to w ogóle daje takie wyodrębnienie?

Już wszystko wiem. Ustawa nadal funkcjonuje i narazie nic nie wskazuje aby miała przestać obowiązywać.
Dziekuję za uwagę.