Posty: 1396
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tajemne moce w słupskim sądzie
W Sądzie Okręgowym w Słupsku w toczącej się sprawie o zabójstwo sprzed 10 lat nastąpiła konfrontacja bioenergoterapeuty Marka Galikowskiego (przesłuchiwany) z wizjonerem Józefem Dzieciątko - podaje serwis gp24.pl. Sprawca został wykryty dopiero po 10 latach od tajemniczego zaginięcia 32-letniego Mirosława S. Pech chciał, że w okolicach Przechlewa pod Człuchowem, w zagłębiu... jasnowidzów. Słupska Prokuratura Okręgowa ustaliła, że w ostatni dzień lipca 1998 roku uczestnikami zakrapianej imprezie w Sąpólnie Człuchowskim byli: drobny złodziejaszek 32-letni Mirosław S., bliźniacy Władysław i Stanisław P., Waldemar L. i gospodarz Piotr G. Podczas libacji doszło do ostrego sporu o... worek zboża. Piotr G. uderzył Mirosław S. pięciokilogramowym odważnikiem w głowę, krzycząc: – Masz za ten worek! Zakrwawiony Mirosław S. upadł. Piotr G., bliźniacy i Waldemar L. przenieśli ciało do stodoły, zawinęli w worek foliowy, obwiązali drutem, wywieźli nad jezioro i zakopali. O winie Piotra G. mają świadczyć m.in. zeznania świadków - również tych magicznych. Mleczarz wizjoner Józef Dzieciątko o zbrodni wiedział, zanim do niej doszło. – Gdy przejeżdżałem Brdę, czułem zapach krwi i ciecz płynęła ciemnoczerwona. Koń nie chciał iść, piany dostał, a potem ruszył galopem. Prosto na sosnę szły błyski niebieskie, fioletowe i zielone – szczegółowo opowiadał w sądzie. Co innego różdżkarz Marek Galikowski: – We śnie widziałem, że nogi Mirka wystają spod siana w stodole i straszny wicher. Później stodołę Piotra G. naprawdę zniósł huragan. Wahadełko wskazało, że Mirek nie żyje, a zabójcą jest Piotr G. – zeznał. Pierwszy, jak podaje gp24.pl, swoimi wizjami broni oskarżonego. Drugi ruchami wahadełka – obciąża. Piotr G. odpowiada z wolnej stopy. Grozi mu najmniej osiem lat więzienia. http://wiado(...)lne.html Przypomina mi to opowieść kobiety, która miała prąd źle zrobiony i przez to dziecko miała uprowadzane i u dziecka w pokoju prąd był w różu zrobiony. Z tym się też miała wiązać Ameryka, która miała jedno serce, a bohaterka telefonu miała trzy serca. PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie..... |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie..... |
|
Posty: 98
Dołączył: 13 Paź 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Stachu!!! Nie wierz mediom i statystykom ogłaszanych przez media bezwarunkowo... Nie wiem czy wiesz, ale niestety tak w kraju jak i w mieście naszym media są zależne od władzy. Te ogólnopolskie mają większy wybór i więcej możliwości... Tutaj niewiele. Echo Dnia ewidentnie sprzyja prezydentowi i złego słowa nigdy nie napisze na jego temat. Sonda, konkurs też nie może wypaść na jego niekorzyść... Jeden z dziennikarzy ED obecny na pewnej debacie słysząc zarzut radnego, że prezydent zapowiedział, że doprowadzi do upadku stalowowolskich przedszkoli, wstał i krzyknął \"NIEPRAWDA!\" po czym powiedział: \"prezydent powiedział tylko, że nie będzie dawal pieniędzy na wodę, ogrzewanie, personel itp\"... A czy przypadkiem nie jest to jedno i to samo? To była sprawa pierwsza. Sprawa druga. Jak słyszycie pytanie o to czy prezydentura Szlęzaka była dobra czy zła to o czym myślicie? Większość mówi o wyremontowanych ulicach i ładniejszym wyglądzie miasta i to zalicza na TAK, a tymczasem ... Akurat takimi sprawami prezydent sie nie zajmuje... A może by ic tak scignc do stalowej żeby sie wypowiedzieli jak to bedzie z tymi przedszkolami. Bo skoro już bedzie wiadomo - to skończy sie ta cala awantura wreszcie. Kto jest za? |
|