Disiaj chodził kominiarz na Poniatowskiego ,roznosił kalendarze ale rzyczył sobie kasę .
Ciekawe czy prawdziwy czy przebieraniec .

Szkoda ze slownikow ortograficznych nie roznosil!

To w samą porę bo na Żwirki i Wigury chodzą w kwietniu czyli "sprzedają"(niby co łaska)kalendarze czteromiesięczne.

Jak co roku chodzą i z uśmiechem \"dają za darmo\" kalendarz ..... a gdy już go masz w rękach wołają np 10 PLN
Kto głupi i naiwny da się w to wrobić. Ja już od dawna wiem o co z tym biega
...i niech sobie wsadzą te kalendarze ........
Od dawien dawna gdy ich widzę przez wizjera to nawet im nie otwieram
.........na ich kalendarze niby za darmo !!

o co chodzi !!!
kalendarz na 4 m-ce i do tego od kominiarza ??
ze niby szczescie maja przyniesc czy jak ??
Polsko kraju absurdow litosci !!

Czy u Was też chodzą tacy modele??? Odkopałam ten temat, żeby nie zakładać nowego...

Dziś znowu był u nas w klatce. Otworzyłam, a tu gość w stroju (mundurze?) kominiarza, gada, że dziś nie będą wchodzić -roznoszą tylko kalendarze i zbierają parę groszy za to. Machnął ręką jak podziękowałam dwukrotnie.

Jakieś 2 m-ce temu był też gość, normalne ubranie, tylko koszulka z nadrukiem "Kominiarz". Też roznosił kalendarze. Nic mu nie dałam, bo zaczęłam wątpić w jego "prawdziwość". Tłumaczył brak munduru upałem. Czy ja wiem...

Faktycznie to kominiarze? Nie zależy mi na kalendarzu, ale z ciekawości pytam, bo nie sądziłam, że trudnią się oni sprzedażą naciąganą kalendarzy. Tam gdzie mieszkają moja babcia kominiarze co roku DAJĄ kalendarze i nic nie chcą za to. To u nas w mieście byłaby taka bida?

Chodzą, chodzą.
W tym roku nie mają nawet stroju, tylko chodzi koleś w czarnej koszulce z białym napisem: KOMINIARZ.
Jak ochrona w jakiejś spelunie...
Nie sądzę, żeby to był prawdziwy kominiarz. Banda naciągaczy.

Oczywiście, że naciągacze! Od kilku lat bardzo modne zajęcie w całej Polsce. Zawsze znajdą się tacy co rzucą "piątaka" i można niezła sumkę uzbierać.

problem -problemem ale ten grzegorz to pisze chamskim językiem
ico gorsze to w rózne komentarze właczają się prostackie CEPY

Czyli jednak. Nie można czegoś z tym zrobić?? Zgłaszać coś takiego na Policję naszą szanowną, czy nie zawracać im gitary??
Z drugiej strony później łażą takie i tacy bezkarnie, zbierają niby na jakiś szczytny cel (mają identyfikatory, broszury, zdjęcia...), a na końcu wychodzą "kwiatki", że to był oszust.
Następnym razem nie otworzę i już. Nauczka jest. Zresztą fakt faktem, że kominiarze czy ze spółdzielni zawsze wywieszają karcinę, że będą nas odwiedzać. I do tego się będę stosować. Nic poza tym, żeby mi kiedyś ktoś mordy nie oprał we własnym domu, lub coś gorszego:/

Jak mają lewe dokumenty to już jest oszustwo i jak wiemy kodeks przewiduje w takim przypadku srogie kary.
Gdyby natomiast mieli tylko naszywkę to jedynie co może zrobić pan policjant to tylko ich spisać.
Jednak wg mnie nie ma sensu tracić impulsów na takich osobników a jedynie można kulturalnie przedstawić swój punkt widzenia odnośnie ich sposobu na szybki zarobek.

U mnie wczoraj również owy Pan się pojawił. Gdy powiedziałam, że nie mam pieniędzy przy sobie i zapytałem podchwytliwie czy mógłby mi wręczyć taki kalendarz za darmo, odpowiedział mi bezczelnie, że za darmo to można w pysk dostać.Także do kominiarza to mu raczej troszkę brakuje. Pamiętam sytuacje w której kilka ładnych lat temu rozdawali je za darmo... widać, ktoś wpadł na stworzenie sobie ciekawego biznesu.

Ci prawdziwi kominiarze nie lataja z kalendarzami

To prawda kilka lat temu rozdawali za darmo. Jak się rzuciło drobnymi to brali ale nawet nie sugerowali, że chcą jakieś pieniądze.
Ten koleś co chodził w tym roku był wyjątkowo nachalny, pukał po kilka minut do każdego mieszkania. A najlepsze że jakiś tydzień po nim szedł następny wielce zdziwiony, że ktoś go uprzedził.

Dokładnie. Zdążyłem zobaczyć jeszcze przez "judasza" kto to tak dzwoni i puka .. a gość od razu krzyczy, że kominiarz i że sprzedaje kalendarze. Ciul z tymi kalendarzami... ale czy to nie jest jakieś wykroczenie ? wie ktoś może ?