Posty: 12
Dołączył: 12 Wrz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rok temu rodziłam w Stalowej Woli. Zacytuję kilka - autentycznych - zdań, które usłyszałam wtedy od położnych: po stwierdzeniu przez lekarza, że rodzę, od położnej słyszę "Przecież to nie poród, urodzisz to może za dwa dni!", "No i co się tak drze, tędy dziecko ma wychodzić, a ta przy badaniu już wrzeszczy!" (poród z komplikacjami), "No gdzie na kołdrę?! Na kołdrę włazi, i kto to teraz będzie prał?!" (silne krwawienie w czasie porodu) "No kucać mi tu teraz będzie!" (w drodze na salę operacyjną podczas potwornie bolesnego skurczu), na pytanie mojego męża, kiedy może odwiedzić żonę, położna odpowiedziała "A po co!?", "No patrzcie ją, głowę sobie umyła, pierwszy raz pod prysznic i głowę myje!", "Matka, co ty sobie wyobrażasz?! Kto to widział tak spać! A jakby dziecko było przy tobie, to co, udusiłabyś!" (wybudzona o 3 w nocy po 2 godzinach snu - pierwszych od 72 godzin), "Wstawaj! Mnie też cięli, kto cię w domu będzie obsługiwał?!(ja proszę o chwilę na zebranie sił i słyszę) A to rób co chcesz!"(położna z urażoną miną ostentacyjnie wychodzi z sali), "Co jęczy, przecież to nie boli!?" (w czasie bolesnego wyjmowania cewnika, który wcześniej został siłą we mnie wepchnięty), "Czego nie zjadła obiadu? (tłumaczę, że nie jestem w stanie podnieść się z łóżka, choć kilka razy próbowałam) No normalne, że nie ma sił, jak obiadu nie zjadła!"' "No i co ryczy!? Chce dostać gorączki?! Lekarz przyjdzie i cię zostawi na dwa tygodnie, chcesz tu leżeć dwa tygodnie!?" . To nie jest opinia,to jest opis faktów.
Taki post już kiedyś napisałam pod nickiem "woda" (teraz nie mogę się na ten nick zalogować). Czy ktoś słyszał jeszcze inne ciekawe "powiedzonka" ze stalowowolskiej porodówki?... :-) |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 53
Dołączył: 3 Wrz 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja rodziłam dwa razy w Stalowej Woli i złego słowa nie dam powiedzieć na położne. Może miałam szczęście, że na takie trafiłam ale nie sądzę bo zdążyłam sprawdzić wszystkie, z pierwszym dzieckiem leżałam 4 dni na sali przedporodowej a w 5 urodziłam więc już się dyżury im powtarzały. Kobietki super!! (żadnej nie dałam "w łapę") miłe i sympatyczne, ja też byłam dla nich miła nie zachowywałam się jak "święta krowa", też nie miałam siły się podnieść z łóżka - bo rodziłam ponad 12 h - ale wystarczyło że poprosiłam i nikt na mnie nie warczał. To działa w obie strony, to że my rodzimy nie znaczy że możemy wyładować się na personelu, myślę że lepszy jest ten komu zawdzięczamy pobyt na porodówce
|
|
Posty: 5
Dołączył: 1 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja też kilka lat temu rodziłam w Stalowej Woli i nie mogę powiedzieć niczego złego o położnych. Były miłe i w miarę możliwości pomagały przy dziecku.Wszystko a może bardzo dużo zależy też od naszego nastawienia do innych.Wierzę że mogły się zdarzyć i niemiłe sytuacje,wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i mamy swoje granice wytrzymałości.Ja trafiam na miły personel czego i wszystkim przyszłym mamom życzę.
|
|
Posty: 358
Dołączył: 11 Lip 2009r. Skąd: sTALOWA wOLA Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
myślę że lepszy jest ten komu zawdzięczamy pobyt na porodówce [/cytat]
mysle ze mamy w tym tez swoj udzial i nie rzadko przyjemnosc ;-) Jesli wiesz wszystko to znaczy ,ze zostales zle poinformowany |
|
Posty: 53
Dołączył: 3 Wrz 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
dama_pik - zgadza się z tą przyjemnością! Tak a potem na porodówce o tym zapominamy i dawaj ryja drzeć na położne.
|
|
Posty: 358
Dołączył: 11 Lip 2009r. Skąd: sTALOWA wOLA Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
apetka
wiesz tak mi sie wydaje ze jednak nie jest tak do konca ... kobieta rodzaca ma tez swoje prawa czesto bol sprawia, ze zapominamy o podstawowych zasadach dobrego wychowania, choc sadze, ze i to nie zdaza sie czesto nie sadze aby haslo "rodzic po ludzku " bylo wymyslone bezpodstawnie ,moze jest nieco lepiej i niektore z nas doswiadczyly tego ale ciagle jeszcze bywa bardzo roznie ,, mam swoje doswiadczenia i negatywne odczucia w tym temacie nadmienie ,ze "nie darlam ryja na polozne" ale mysle ze idzie ku lepszemu .. Jesli wiesz wszystko to znaczy ,ze zostales zle poinformowany |
|
Posty: 358
Dołączył: 11 Lip 2009r. Skąd: sTALOWA wOLA Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT lubie czytac takie historie :] a ile wazy syn ? 12 kilo, sluszna linie ma nasza wladza ty to zmykaj lepiej z tegobabskiego tematu to nie miejsce dla faceta ;] zaraz uslyszysz jacy wy jestescie okropni ...bo zapladniacie i tyle waszego uczestnictwa- nie mow ze nie ostrzegalam ;-) Jesli wiesz wszystko to znaczy ,ze zostales zle poinformowany |
|
Posty: 218
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja rodziłam kilka lat temu ale na położne też nie mogę narzekać . Za to lekarz który mnie szył to zwykły cham. Już jest pewnie na szczęście na emeryturze bo wtedy /ponad 10 lat temu/ był stary.
|
|
Posty: 392
Dołączył: 6 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tak myslałem że z tymi bocianami to jakaś lipa jest
|
|
Posty: 6
Dołączył: 2 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja też rodziłam w Stalowej Woli i chwalę sobie ta porodówkę.Chwile spędzone na sali przedporodowej,porodowej i poporodowej nie zapomnę do końca życia hehehe,nie dlatego ze było żle ale nie które cytaty kobiet rodzących typu Kowalski(może być inne)Ja Ci już więcej d..y nie dam!!! to wszystko twoja wina! Pamiętam też pomoc po porodzie wiadomo jak ciężko jest w tedy.Uważam że szpital spisał się na 5.Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamy-poród da się przeżyć tylko trzeba uwierzyć w swoje siły.
|
|
Posty: 389
Dołączył: 7 Paź 2009r. Skąd: stąd Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dołączę sie Rodziłam 2 razy i nigdy nie usłyszałam złego słowa, a nawet wiecej-była też i pomoc.Na położnictwie pielęgniarki przychodziły i pytały o dzieciaka, czy mam jakiś problem, czy nic się nie dzieje itp. A założycielka postu nieźle sobie tego nazbierała... I to za jednym machem? Albo masz pecha,dziewczyno albo faktycznie musiałaś być wielce pyskata.Boli-wiadomo, ale bez przesady,żyjesz? To żyj i pozwól żyć innym
|
|
Posty: 114
Dołączył: 29 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Hej. Ja rodziłam w grudniu i tez nie moge narzekac. Na porodowce nie uslyszalam niczego niemilego. Jedynie, jak lezalam juz z dzieckiem na poporodowce i poprosilam pielegniarke aby dokarmila moja corke butla bo ja mialam malo pokarmu i mala sie nie najadała, to usłyszalam ze "po to mam cycki zeby karmic" :/ No coz...
|
|
Posty: 358
Dołączył: 11 Lip 2009r. Skąd: sTALOWA wOLA Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Tak myslałem że z tymi bocianami to jakaś lipa jest pozostan w tej blogiej nieswiadomosci ominie cie: -polowanie na kobitke -kwiaty ,kawka ,kolacja ,prezenty( wymierne oszczednosci finansowe ) -ograniczenie wolnosci slowa i czynu -nieobecnosci podczas meskich spotkan przy piwku -telenowele -klotnie kochankow -slub -dziecko ( w dzisiejszych czasach dziecko to luxus ) -alimenty -sady -rozwody -podzial majatku ( w ktorym to zostaniesz uznany za ubezwlasnowolnionego ) moze ktos cos dorzuci.......... -----------zart ------------------ Jesli wiesz wszystko to znaczy ,ze zostales zle poinformowany |
|
Posty: 420
Dołączył: 12 Lut 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kacilla, mysle,ze zmyslasz!
ja rodziłam w Stalowej 3 razy i ani razu nie spotkałam sie z takim traktowaniem ani bezosobowym słownictwem.Owszem jedne połozne są miłe, inne moze mniej ale generalnie nikt rodzącej nie sprowadza do takiego poziomu.Przy okazji "pobytu" na porodówce zweryfikowałam "fantastyczne" opowieści innych. Nie wymyslaj więc głupot a jak nie masz zajecia to sobie znajdź-po prostu! |
|
Posty: 392
Dołączył: 6 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT CYTAT Tak myslałem że z tymi bocianami to jakaś lipa jest pozostan w tej blogiej nieswiadomosci ominie cie: -telenowele Na to nie mógł bym sobie pozwolić. |
|
Posty: 358
Dołączył: 11 Lip 2009r. Skąd: sTALOWA wOLA Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Gal
Tylko telenowele Cie przerazaja tos Ty skarb nie facet ;-) Jesli wiesz wszystko to znaczy ,ze zostales zle poinformowany |
|
Posty: 392
Dołączył: 6 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dobra, dostałem ostrzezenie że upomniałem sie o usuniety temat. |
|
Posty: 358
Dołączył: 11 Lip 2009r. Skąd: sTALOWA wOLA Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
chrzan to ;-) skarbie
Jesli wiesz wszystko to znaczy ,ze zostales zle poinformowany |
|
Posty: 392
Dołączył: 6 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT chrzan to ;-) skarbie Dzieki Tobie jeszcze nie zrezygnowałem z przebywania na tym forum, Ty mi dajesz nadzieje że kiedyś będzie lepiej... |
|
Posty: 12
Dołączył: 12 Wrz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Kacilla, mysle,ze zmyslasz! ja rodziłam w Stalowej 3 razy i ani razu nie spotkałam sie z takim traktowaniem ani bezosobowym słownictwem.Owszem jedne połozne są miłe, inne moze mniej ale generalnie nikt rodzącej nie sprowadza do takiego poziomu.Przy okazji \"pobytu\" na porodówce zweryfikowałam \"fantastyczne\" opowieści innych. Nie wymyslaj więc głupot a jak nie masz zajecia to sobie znajdź-po prostu! Myślenie typu: skoro ja tak miałam, to znaczy, że tak jest! świadczy o bardzo egocentrycznym i wąskim widzeniu świata. A komentarze typu "zmyślasz", "nie wymyślaj głupot", "jak nie masz zajęcia to sobie znajdź" cechują ludzi bardzo ograniczonych lub celowo prowokujących do agresji (cytowana wypowiedź świadczy raczej o tym pierwszym). To forum nie ma tytułu: "Zwyzywajmy się nawzajem - ale będzie fajnie". Nic więcej nie mam do powiedzenia tej pani. |
|
Posty: 12
Dołączył: 12 Wrz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Bardzo Wam wszystkim zazdroszczę, że miałyście tak dobrą opiekę w Stalowej Woli (domyślam się, że nic za to nie płaciłyście i nie była to kwestia dobrych znajomości). Ja byłam traktowana bardzo źle, słowa położnych zacytowałam w dosłownym brzmieniu (takich słów łatwo się nie zapomina). Skoro wszystkie piszecie, że jest tak dobrze, to widocznie ja i koleżanki z mojego pokoju (a było ich cztery) trafiłyśmy na jakiś "sądny dzień" (bo one wszystkie też płakały z powodu bardzo złego traktowania przez położne). No cóż, a może po prostu coś się zmieniło. Tego życzę wszystkim paniom, które będą rodzić w Stalowej. Ja już tego sprawdzać nie będę i następnym razem wybiorę inny szpital. Pozdrawiam wszystkie dobrze traktowane - oby was było jak najwięcej!
|
|
Posty: 12
Dołączył: 12 Wrz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
P.S. Z nikim się nie na porodówce nie wykłócałam, nie "pyskowałam", sama byłam wobec personelu uprzejma i zgodna (bo tak zawsze rozmawiam z ludźmi), wykonywałam posłusznie każde polecenie (o ile byłam w stanie). Czasami myślę, że może właśnie trzeba było "pyskować", może wtedy nie stałabym się takim popychadłem... Niestety wspomnienia z mojego pierwszego porodu są i już zawsze będą tylko wielkim koszmarem.
|
|
Posty: 358
Dołączył: 11 Lip 2009r. Skąd: sTALOWA wOLA Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT CYTAT chrzan to ;-) skarbie Dzieki Tobie jeszcze nie zrezygnowałem z przebywania na tym forum, Ty mi dajesz nadzieje że kiedyś będzie lepiej... lepiej to nie bedzie ,a nadzieje moge dawac....he he jak kazda kobieta,,,, Jesli wiesz wszystko to znaczy ,ze zostales zle poinformowany |
|