czy orientuje sie ktos gdzie jest klasa ponadgimnazjalna o profilu "fryzjer" ?? chodzi mi o zawodowke. podajcie jakies szczegoly na temat szkoly
z goty dzieki

idzie sie na ASP - potem jakis doktorat - i mozna zostac fryzjerem - styista.

koncze teraz gimnazjum i chcialbym pojsc do zawodowki na fryzjera a wiem ze w ktorejs szkole w stalowej jest taka mozliwosc tylko musze znalezc ta szkole ;] POMOCY !!

pod huta jest chyba fryzjerska

do zawodowki ? - co Ty dziewczyno mowisz ?

A Ty gdzie bys poszedł?
W tej chwili przeciętny muraż, spawacz itp. po zawodówce zarabia więcej niż 95% humanistów po studiach... taka prawda.

nie patrz na dzisiaj patrz na jutro kobiecino

humanistow :zdechly::zdechly:

a ile my mamy w szkolach humanistow ? :zdechly:

jestem w klasie ktora ma 16 os. - 4 osoby zdaja matme na poziomie R
3 os. polski na poziomie R

"matematykow" sa max 2 os.
"humanistwo" max 2 os.

a reszta ... ? a reszta to banda debilow/idiotow, ktora nie potrafi podniesc sumy do kwadratu i sie nazywa humanistami ...

- a co to znaczy przecietny murarz ? - do tego rowniez trzeba miec powolanie ! - trzeba sie znac i kochac budownictwo by murowac - by spoina miala grubosc jak nalezy, by dozowac plastifikator jak nalezy, by raz na zawsze wiedziec ze podstawa w pracy murarza sa pojecia pion i poziome !

tak sie sklada ze znam sie na budownictwie - i krew mnie zalewa nie raz - jak widze jak ktos po zawodowce bierze sie za murowanie.

ja jestem w LO na profilu mat-inf - a ide na chemie - mimo tego ze infe umie znaczeni lepiej niz chemie - bo mi sie informatyka znudzila - jest zbyt nudna bym mogl ja studiowac przez pare lat.

a co chce robic potem ? - napewno nie byc chemikiem. Ale zalozyc wlasna firme.

70% studentow teraz to studenci historii, pedagogiki, polonistyki, itp Z drugieej strony masa studentow ekonomii, administracji, marketingu i zarządzania ... studiowane w wiekszosci po to tylko aby studiowac, bo wiekszosc tych ludzi nie znajdzie dobrze platnej pracy w zawodzi. Czemu? bo jest ich za dużo. Pozniej beda musieli sie przekwalifiklowywac, albo pracowac na stanowiskach ktore studiow nie wymagaja.
Czy ja gdzies powiedzialem ze studdia sa czyms zlym? Studia naprawde sie oplacaja jesli zostaniesz po nich prawnikiem,lekarzem, informatykiem, chemikiem, czy inżynierem (chocby budownictwa Ale nie każy ma chęć siedzieć godzinami nad matematyką, czy łacinskimi nazwami.

Uważam tylko że jeżeli ktoś chciałby zostać fryzjerem i uważa że ta praca będzie sprawiała mu satysfakcje to nie powinien iść na studia, a do szkoły zawodowej. Fryzjerów zawsze będziemy potrzebować, a patrząc na dzisiejszy pęd na studia (tylko po to żeby studiować) to raczej zbyt wielu ich nie będzie:

Reasumując. Aby dobrze się ustawić w życiu można wybrać:
1)Liceum i studia - ale w jakimś konkretnym kierunku.
2)Szkoła zawodowa i zostanie dobrym fachowcem

I nie faworyzowałbym żadnej z tych dróg. A własną firme założysz tak samo łatwo po szkole zawodowej (salon frysjerski) jak i po chemii (???)

z przymusu musze isc do zawodowki bo nie ma innej szkoly w stalowej gdzie jest profil fryzjerski
ale moge zrobic tak :
-zawodowka (2 lata)
-CKU (3 lata)
-studium fryzjerskie(2 lata)
to wszystko mi zajmie 7 lat rozpoczynajac od 16 roku zycia skoncze jak bede miec 23 wiec jeszcze wszystko przede mna

wlasna firme zaloze niezaleznie co bee sstudiowac. I na 80% i tak ta firma nie bedzie zwiazana ze studiami (pomysl juz na nia mam). Dostaje sie z UE 20 tys. na poczatek + sa jeszce inne mozliwosci dofinansowania - i zaczynam

Jak chcesz to idź przecież jeżeli to lubi to proszę bardzo...a to racja że ludzie po zawodówkach dobrze zarabiają...najważniejsze jest to żeby lubić to co się robi. O ile mi wiadomo zawodówka jest od hutą i tam jest fryzjerski

z tego co wiem pod huta już nie ma ale jest cos pod basenem musisz sama sprawdzic tam

Hej. A jest gdzies w stalowej szkola wojskowa ?

Ja ukończyłem Zespół Szkół Huty Stalowa Wola na ul Kwiatkowskiego i to począwszy od zawodówki przez technikum w latach 80. Pracuję od lat i moje dzieci tez posłałem do tej szkoły bo uważam że to jedyna szkoła dbająca o wykształcenie zawodowe i techniczne. Wielu moich kumpli po technikum poszło na politechnikę i pokończyli studia. Ja nie miałem warunków by studiować więc podjąłem pracę. Zachęcam więc do nauki właśnie w tej szkole i cieszę że wraca moda na kształcenie zawodowe bo tu są braki w kadrach.