Witam. Od pewnego czasu zastanawiam się nad prowadzeniem własnej działalności gospodarczej. Chciałbym poznać Wasze zdanie o zapotrzebowaniu w Stalowej na antykwariat połączony z małą kawiarenką. Chciałbym, aby można było tam zakupić/sprzedać książki historyczne, literaturę piękną i regionalia, a jednocześnie posiedzieć przy filiżance kawy/herbaty. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

Według mnie pomysł bardzo dobry. Jeżeli zadbałbyś o odpowiedni klimat, wystrój oraz pomyślał o możliwości czytania książek przy kawce to masz pierwszą klientke.

Fajnie byłoby aby te ksiązki do poczytania były wolno dostępne na półeczkach przy stolikach. Podchodzisz wybierasz, wygodnie siadasz zamawiasz kawke, herbatke i czytasz... no wszytsko super tylko zderzmy to ze stalowowolskimi realiami i mentalnością naszych mieszkańców.

Zapoznaj się z jakimiś statystykami z bibliotek, jakie jest zainteresowanie książką w naszym mieście. Badanie rynku to podstawa!!

Powodzenia! Pomysł naprawde godny uwagi, ale wg mnie troche ryzykowny jak na Stalówke...
Pozdrawiam
Foxy

Masz we mnie stałą klientkę, pod warunkiem że zajmiesz się także obrotem książek z nauk ścisłych, technicznych.

Policz koszty zrób rachunek sumienia pewien jestem że będziesz w plecy.No może jak będziesz brał 100zł od krzesła za posiedzenie
Smutne to ale prawdziwe.

tez wydaje mi sie ze to "trudny temat"

Nie mieszkam w Stalowej Woli od kilku lat, ale kiedyś proponowałem koledze pomysł na biznes - salon prasowy z kawiarnią (możesz dołożyć możliwość zakupu prasy).

Trudno mi ocenić jak przedsięwzięcie zostałby przyjęte, ale ja napewno przy możliwej okazji chętnie tam będę przychodził.

Według mnie pomysl superMasz juz o ile dobrze czytalam trzecia klientke)

Pomysł mi sie podoba, ale nie ma szans na naszym lokalnym rynku- chyba że byłby to lokal w klimacie np. Tła a książki byłyby jakby to powiedzieć tylko „ dodatkowym źródłem przychodu ” w jego działalności.
Pozdrawiam

Ja może napisze tak...

Pomysł jest extra... jak na stalową mega ryzykowny

Jeszcze jedno pytanie... chcesz na tym zarobić, czy otwierasz go dla swojej rozrywki...

Choć wydaje mi się, że jeżeli znalazłbyś dobrą lokalizacje, zadbałbyś o wystrój... skupiłbyś się na kawie i herbacie...oczywiście nie mówie o lokalu bezalkoholowym broń boże, ale w stalowej chyba nie ma kawiarni/herbaciarni z prawdziwego zdarzenia... mógłbyś zrobić kilka sal... kumpel ma herbaciarnie w Żorach... w świetnym stylu siedzisz na podeście na poduszkach za kotarką...świetna herbatka shisha do tego...

O tak takiego miejsca naprawde brakuje! Herbatka, shisha i jakies orientalne przekąski do tego... tak się rozmarzyłam ze już widze jakby to mogło wyglądać

Także no risk no fun, powodzenia!

A znasz się na tym? W sensie na książkach? Masz praktykę jako antykwariusz? Czy będziesz wyceniał publikacje na zasadzie widzi mi się...?