Witam. Wszyscy chyba słyszeli o konflikcie w Augustowie. Jestem za zmianą przebiegu obwodnicy.
Jako mieszkaniec Stalowej Woli wiem jak taka inwestycja może pomóc miastu, ale:
1) O protestach w tej sprawie słyszałem już ok 2 lata temu. Mówienie że "teraz wszystko jest już przygotowane i zmiana trasy może opóźnić budowę" jest czystym cwaniactwem. Bo już od początku planowania przebiegu trasy były protesty, a GDDKiA wiedziała że teren ten jest chroniony programem NATURA 2000, oraz że jest unikalny w skali kraju.

2) Przebieg drogi przez dolinę jest zrobiony jakby na siłę. obwodnica najpierw "skręca" ok 2 km w prawo, właśnie w obszar parkowy, a następnie ok 3 km w lewo i z niego wyjezdza. Widać to idealnie na mapce (link do niej zamieszczę na końcu.

3) Droga przez dolinę jest NIE KRÓTSZA niż gdyby biegła wzdłóż granic parku. Pozatym dolina ta, to tereny bagniste ... albo będą je osuszać, albo budować gigantyczne nasypy i mosty. Nie trzeba być architektem, żeby zauważyć, że koszt drogi przez dolinę będzie większy niż poza jej granicami.

Całość sprawia wrażenie jakby ktoś celowo wysnaczył tę trase przez dolinę (dla widoków?) nie kalkulując przy tym strat dla środowiska, dla augustowian (turystyka), czy dla kieszeni podatników.

Podaję link do mapki. Ta szara linia po prawej to wersja obecnie panująca i wspierana przez nasz rząd. po lewej sią inne koncepce przebiegu trasy:

http://www.siskom.waw.pl/rospuda/warianty-obwodnicy-augustowa.JPG

"Gdy Człowiek wytnie ostatnie drzewo, zatruje ostatnia rzeke, zrozumie że pieniędzy nieda sie jeść..."

szkoda mi tych ludzi będących za budowa obwodnicy przez doline Rospudy.przykre że ludzi nie potrafia uszanować natury i to w takiej pieknej i bezcennej okazałości.ciężko mi zrozumiec ich postępowanie tym bardziej że mozna było o tym problemie pomyslec na początku podczas projektowania tej estakady.widać nikt nie brał pod uwagę dobro środowiska.co wy ludzie robicie!jeszcze będziecie płakać!

I ja tak uważam,że budowa w takiej kolejności obwodnicy jest czystą głupotą i ograniczeniem urzędniczych umysłów.Trzeba nie mieć rozumu żeby tak traktować przyrodę.To co natura stworzyła przez setki lat człowiek zniszczy w rok.Nie tylko dolina Rozpudy jest takim przykładem inne można mnożyć w nieskończoność.W jednym jesteśmy dobrzy-najpierw tworzymy parki narodowe i krajobrazowe a w innych niszczymy bo ktoś prawdopodobnie wziął już za to pieniądze i nie dopuszcza do siebie innej opcji.Dobrze że jest ta unia i ludzie którym zależy choć trochę na przyrodzie i ekologii tego kraju.

Apropo unii ... sceptycy straszyli nas ze stracimy władzę, że rządzić w Polsce będzie Bruksela itp. ale z tego co widze to eychodzi nam tylko na dobre.
Jezeli jest dobry projekt, spełniajacy jasno podane kryteria to dostaje pieniądze. JEżeli jest jakiś ważny cel, to też dostaje możliwość dofinansowania, jak jest lamane prawo, to jest ten "bat" uni którego nasi politycy się jeszcze trochę boją.
A nasi "patrioci" z Sejmu i samorządów? większość to krętacze. Pieniądze idą tam gdzie jest mocniejsze lobby, gdzie lokalni politycy sobie ściągną. Masa pieniędzy jest marnowana, co druga większa inwestycja kończy się skandalem. Czego sie nie dotkną to ktoś coś zawsze musi nakreęcić, albo spier****ć - tak jak z tą doliną...

Jak słyszałam ministra środowiska(!) jak mówił że ekolodzy martwią się że ludziom w kajakach się zepsuje trochę widok, ale za to ludzie jadący samochodani będą mogli sobie popatrzeć to mnie mało szlag nie trafił. W każdym normalnym kraju taki minister nie byłby już ministrem środowiska...
Cynizm i obłuda ...

I tak wracając do naszych niby ministrów to Polska jest jedną wielką aferą.Rospuda,obwodnica koło warszawy,oczyszczalnia w białymstoku,afery ze służbą zdrowia,policją, telewizją,przykłady można mnożyc bez końca.A nasz rząd się niczym nie przejmuje tylko czyni wszystko aby zrobić z tego kraju republikę kaczorowską. I tak- albo jesteście z nami ,albo przeciw i was zniszczymy.To powinno być mottem dwóch najważniejszych ludzi w kraju.Rzygać mi się chce jak na to patrzę i dochodzę do wniosku że trzeba uciekać z tego po......ego kraju tam gdzie się żyje normalnie.Tam gdzie żyją i pozwalają żyć innym.