Dziś kupiłem chleb w Centrum Stalowa Wola(FRAK),cena jak zwykle ok 1.90,ale z wielkością coś nie tak,jakiś taki mały,znowu nas ktoś robi w ...

a z jakiej piekarni ten chleb ?

Trudno powiedzieć z jakiej piekarni bo karteczka jest na chlebie,ale nic nie ma na niej napisane,jest czysta

a kolega nie pomyślał ze chleb to się na wagę sprzedaje a nie na wielkość ?, wcale nie musi być wałowany, a po drugie się widzi co kupuje

Poza tym, jak się coś nie zgadza to najpierw do sklepu trzeba iść i reklamować a nie paszczyć na forum

najlepszy chleb jest w centrum na niezlomnych w delikatesie, pani kroi ci na twoich oczach, jest bardzo mieciutki taki to nawet z samym maslem mozna jesc

Najlepszy jest wiejski. Taki od babci

Babcie były,sa i beda mistrzynimi wypieków
Jestem pewien że wielu znawców sztuki kulinarnej to potwierdzi
Pozdr

a tak na marginesie, zważacie w ogóle na producenta czy to mało istotne i bierzecie nie ważne od kogo ?

Nie chce zakładać nowego tematu wiec odkopuje ten.
Gdzie w Stalowej Woli można kupić pieczywo i ciasta z Turbi od Belzaka?
Interesują mnie okolice Lidla i Justyny Lux,ale nie koniecznie.

Na wojska polskiego koło bloku 11 jest sklepik z Turbii

za lotosem w stronę rozwadowa stoi auto(przyczepa)

Sunset na ulicy Wyszyńskiego masz kiosk koło szkoły i możesz tam kupić chleb od Bełzaka. Albo w zajazd sezam ma sklep firmowy też.

Piecze żona chleb sama.
Z zakwasem.
Drugiego takiego nie ma w żadnym sklepie.
Wyrośnięty, z dodatkami-słonecznik, mąka razowa żytnia i pszenna, płatki owsiane,itp.
Piecze raz w tygodniu a chleb cały czas jak świeży.
Polecam zamiast tego ze sklepu

Pamiętajmy, żeby nie wyrzucać chleba do kosza!

rsta a gdzie można oddać suchy chleb?
Nie wiem ilu forumowiczów pamięta zielone drewniane skrzynki,na których pisało o ile pamięć mnie nie myli "na suchy chleb"i ustawione na półpiętrach klatek schodowych w blokach?
Zielone skrzynki zostały później przeniesione do altanek śmietnikowych do czasu całkowitego ich usunięcia,a teraz co zrobić jak zostanie chleb i się zestarzeje?

No właśnie i tu jest problem.
My zawozimy kurom albo psu na wieś.
Ale Ci co nie mają kogoś na wsi mają problem.

To co my również robimy, to staramy się kupować tyle chleba ile zdołamy radę zjeść.
Nie zawsze się tak da, ale staramy się.

Dobrze byłoby się dogadać z kimś, kto by odbierał suchy chleb dla zwierząt.
Może ktoś ma zwierzęta i potrzebuje?

A może ktoś ma jakiś pomysł?

Witam, ja proponuje taki chleb wieszać w worku w jakimś dostępnym miejscu przy śmietniku, na pewno ktoś się nim zainteresuje.

Sądze,że w każdej rodzinie tak się postępuje.Ja staram się kupować też tyle aby nie zostawał a jak braknie to mam wcześniej zamrożony na taką sytuacje i niejednokrotnie uratowało mnie przed jego brakiem.

Znając życie pewnie jest to niezgodne z przepisami jak nie naszymi to unijnymi.

...powrót zielonych skrzynek?...jak nie na klatki to może do altanek śmietnikowych?...

Co dwa trzy dni wieszam w reklamówce pod śmietnikiem na bramie i zwykle z 5 minut i śladu nie ma. U nas w bloku prawie każdy tak robi

To ja dodam że z każdym pożywieniem trzeba tak samo postępować.
A co do chleba suchy jest super jako grzanki do barszczu.

Pamiętacie słowa?

Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów Nieba. Tęskno mi Panie!

Ja niestety zauważyłem wiele chleba czy bułek w śmietnikach.
Dobrze, że Wy się o to troszczycie, ale może dobrze byłoby o te zielone skrzynki zawalczyć?
Tylko czy w Urzędzie Miasta, czy w MZK?

Świetny pomysł z tymi skrzynkami.
Myślę że wystarczy szepnac słowo do naszego włodarza miasta.
Przynajmniej ludzie nie będą rzucać chleba za okno niby dla ptaków, niewiedząc że tylko robią im krzywdę. O zabrudzonych balkonach nie wspomnę.