Zal wam dupy sciska jezdzilem roznymi samochodami takze kilka razy skoda octawia i jakby mi ktos dal to na stale do jazdy to bym sie powiesil 15 letnie bmw lepiej sie prowadzi niz ta skoda zero przyjemnosci z jazdy a jak sie wsiada do bmw to od razu jest usmiech na twarzy. Ok sa dresy w bmw ale wiecej dresow widuje w skodach niz w bmw. Nikt wam nie kaze tego kupowac a wiekszosc z was po prostu boi sie klasycznego napedu i ceny czesci wolicie kupic skode 1,2 z napedem na przod zeby okielznac ta wielka moc. Skode za 5 lat trzeba bedzie sprzedac bo zacznie rdzewiec i tylko na zlom bedzie sie nadawac wiec nie piszcie mi ze skoda jest lepsza od bmw. Pozdrawiam burakow z waszego miasta

Czytanie ze zrozumieniem też wam, beemkonapinacze średnio idzie.

~Ja: sam gościu jesteś burakiem :haha:

Jeżdżę samochodem z tylnym napędem - bynajmniej całe szczęście nie jest to bmw - i wyobraź sobie nie mam żadnych problemów z prowadzeniem, nawet w zimie.

A ty tylda co myslisz ze bmw e30 to kazde musi byc na glebie i z rantem na 15 cm na tych dziurach stalowowolskich? Wystarczy ze jest w oryginalnym staie i juz wyglada ladnie samo z siebie. Ciekawe czy to twoje wozidlo ma rant na 15 cm i glebe 5 cm nad ziemia? Bo troche sam sie gubisz w tym co piszesz.

Nie gubię się w tym co piszę. Mój samochód nie ma gleby, nie ma rantu, bo jest to samochód do przemieszczania się z punktu A do B. Do "lansu" mam motocykl. Gdybym chciał mieć stare bmw, to wyglądałoby tak jak wcześniej napisałem. Ale: nie chcę, nie jest mi to potrzebne, nie chcę być identyfikowany z burakami w czterech paskach. Oczywiście, nie każde e30 musi tak wyglądać, użyłem takiego przykładu dla pokazania tuningu ZE SMAKIEM a nie z bonem Tesco. Żeby się lansować to trzeba mieć albo autko utrzymane w idealnym stanie, albo ładnie zrobione. Większość kup, które spotykam w Stalowej łapie się tylko na szroty albo w charakterze kurników na popegeerowskie podwórko.

Dziękuję za uwagę.

- to chyba mam problemy ze wzrokiem od tych mrugajacych lampekk swiatecznych - bo jakos dresow w skodach niewiduje zbyt czesto ...
moja klasyfikacja "samochodowych srodkow lokomocji" dresow to:
1. zaciekli golfiści - tych to zadne BMW nie pobije
2. BMW

Tylny naped jest dla Was "fajny" - bo mozna sobie gume przypalic ...
- wezmy taka subarynke - tam o paleniu gumy mozecie zapomniec

- ja tylko jednej rzeczy nie rozumie ... tuningujecie z jednej strony na wzor nie wiadomo jakiego sportowego auta ... a przyjdzie co do czego to nie mozecie przejechac progu zwalniajacego, bo grozi to rozsypka , jak dla mnie sportowe autko to powinno taki prog "przeskoczyc"

Widać niektórzy sobie kompleksy leczą. BMW - nie dla idiotów. Dla nich jest VW, Opel i inne ścierwo dla plebsu.

BMW a BMW - jest roznica

- nie mowimy o luksusowych BMW z ostatnich ... niech bedzie 7 lat - ktore kosztuja po kilkadziesiat jak i kilkaset tys PLN

a mowimy o BMW - sprzed 20 lat ktore z marka BMW laczy ... wyplowialy znaczek


oczywiscie porownujac 20 letnie BMW do cinquecento czy seicento ... to nie ma co porownywac. BMW i 20 letnie lepsze.

ale ... porownujac wspomniana wyzej przez kogos Lagunke II z ksenonami, karta 3przyciskowa hends free - z jakims 20 letnim BMW to rowniez nie ma co - na korzysc lagunki

i ten kto mowi ze 1.8 16V to jest malolitrazowka zdziwil by sie jak to te 1.8 idzie

osobiscie upodobalem sobie Volvo - a moglbym kupic za ta kwote ... niejedno 20 letnie BMW - dolozy do tego rozowe neonki pod podwoziem, wsadzic audio i podjechac pod wiejska sydkoteke w Hebzi dolnej (w przypadku stalowej - Planete )

Sluchajcie nie piszcie bzdur, ze kazde BMW nawet 20 letnie, ma rozowe neonki i spojlery z laminatu. Prawdziwy milosnik marki, a takich wlasnie jak przypuszczam dotyczyl post, w zyciu nie zalozylby laminatow itp scierwa, a dresiarze ktorzy kupuja bmw zeby sie lansowac pod planeta to inna bajka. Milosnik BMW dba o swoje auto nawet jesli ma 20 lat, bo ono ma dusze, a nie jakies takie wozidla typu skoda co przewoza 4 litery z miejsca na miejsce i nic wiecej.

zgadza sie - sa i tacy ludzie - i takie samochody jak i takich ludzi mozna z daleka poznac - i ja ich cenie i szanuje.

Ale niestety ... takich ludzi jest garstka ...

jeździła taka ładna 740 błękitna po stalowej, widział ktoś???? ...... miała 16 lat.

Stała często na KEN między pawilonami?

tak

I to było (albo nadal jest) prawdziwe BMW a nie kupska, jakie w większości turlają fele po stalowej, chociaż nie mają za bardzo co turlać .

Od wielu lat marka BMW jest na całym świecie utożsamiana z prestiżem i jakością. W Polsce ten pozytywny wizerunek psuje część użytkowników, często postrzeganych stereotypowo przez opinię publiczną.

Choć Mikołaj Komornicki, marketing communication manager firmy, uważa, że problem ten wraz ze zmianami stylistycznymi wszystkich modeli marki w ciągu ostatnich kilku lat stracił na znaczeniu, o nieodpowiedzialnych kierowcach BMW szalejących po polskich drogach rozpisują się portale internetowe poświęcone motoryzacji.

Szemrany użytkownik
Faktem jest, że właściciele samochodów tej marki są zadziwiająco często utożsamiani z przedstawicielami półświatka lub piratami drogowymi. Polskie przedstawicielstwo bawarskiego koncernu zdaje sobie sprawę z konsekwencji takiego postrzegania marki. BMW. – Pewien problem wizerunkowy stanowią młodzi użytkownicy starszych modeli, którzy poruszają się po drogach publicznych nie zawsze zgodnie z przepisami ruchu i zasadami kulturalnej jazdy – przyznaje Komornicki.

Firma nie zdecydowała się jednak na bezpośrednią akcję mającą naprawić uszczerbki w prestiżowym wizerunku marki. Działania BMW koncentrują się na komunikacji zupełnie odmiennego stylu życia i wartości. – Staramy się być przy tym autentyczni – podkreśla Komornicki – i nie zapominamy o podstawowej obietnicy marki BMW, tj. radości z jazdy.

F1 po polsku
Jednym z kluczowych elementów wpływających nie tylko na sposób postrzegania, ale przede wszystkim popularność BMW są występy Roberta Kubicy w Formule 1. – Oczywiście wykorzystujemy w naszych działaniach marketingowych fakt, że pierwszy (i jedyny jak dotąd) Polak w Formule 1 jeździ właśnie w zespole BMW Sauber F1 Team – mówi Komornicki.

Nie dziwi więc, że Warszawa dołączyła w tym roku do nielicznego grona miast, które odwiedził BMW Sauber F1 Team Pit Lane Park – trzydniowy event prezentujący ten najbardziej elitarny sport motorowy. Sierpniowa impreza cieszyła się ogromną popularnością widzów nie tylko dlatego, że z bliska można było zobaczyć bolidy F1 w akcji, ale przede wszystkim ze względu na udział Roberta Kubicy właśnie.

Żrodlo: onet.pl

http://moto.onet.pl/1458197,2217,artykul.html

nie ma jak subaru - dlaczego ?
- bo nawet starsze modele sa na tyle kosztowne w utrzymaniu (i na tyle kosztuja) - ze gowniarstwa przewaznie nie stac na ich zakup i utrzymanie

... i przy okazji Ciebie.