Witam, chciałbym zauważyć jedną, co najmniej dziwną rzecz, która ma miejsce ostatnio w Stalowej Woli, a mianowicie uliczne korki??? Nie wiem ile osób zgodzi się ze mną, ale po co w Stalowej ktoś wymyślił MODERNIZACJĘ OŚWIETLENIA NA SKRZYŻOWANIACH. Nigdy nie pamiętam, żeby w Stalowej był kłopot z poruszaniem sie po ulicach samochodem(z wyjątkiem dużych ulew . A tu przyjeżdżam na święta i co widać - korki!? Po prostu nie rozumiem tego. Rozumowanie osoby (osób), które wpadły na pomysł modernizacji oświetlenia trudno nazwać logicznym. Chyba raczej kretynizmem! (w dodatku do kwadratu). Po co zmieniać światła, jeżeli nie ma z nimi problemu. Zachciało im sie nowoczesności i świateł bezkolizyjnych!!! To nie Kraków ani Warszawa!!! Po co zmieniać światła na nowe jeżeli jest to kompletnie bezmyślne, niepotrzebne i nieuzasadnione.

Pozdrawiam

Witam.
Zgadzam sie z toba - przez te moderniazjacę sygnalizacji robia sie teraz korki - a wczensniej z tym w Stalowej nie bylo problemow.

A ja stwierdzam ze swiatla nie sa potrzebne. RONDA RONDA I JESZCZE RAZ RONDA.

Nie do końca się zgadzam. Po pierwsze skrzyżowania wcale nie są bezkolizyjne - bezkolizyjne są tylko lewoskręty, a i to nawet nie wszędzie (np. skrzyżowanie koło Centrum 4, gdy wyjeżdżamy z osiedla). Skrzyżowania na razie pracują cyklicznie i siłą rzeczy trzeba dłużej czekać na zielone światło (przez lewoskręty właśnie). To jest coś za coś. Ale uważam że sytuacja poprawi się, gdy zainstalują wideodetektory. Zielone światło będzie się wtedy zapalało tam gdzie rzeczywiście jest potrzebne (łącznie z przejściami dla pieszych gdzie już są przyciski ale na razie nie działają). Kwestia przyzwyczajenia. Pamiętam jak było wiele skarg (i to jak najbardziej słusznych) odnośnie skrzyżowania Popiełuszki - Okulickiego. Tamto skrzyżowanie to jest po prostu skandal i pieniądze wyrzucone w błoto, moim zdaniem. Nie ma tam nawet bezkolizyjnych lewoskrętów. Skrzyżowania bezkolizyjne wcale nie są złe - na pewno są bezpieczniejsze. Takie właśnie skrzyżowanie funkcjonuje na ulicy Energetyków i spisuje się dobrze (jest ono w pełni bezkolizyjne). Myślę że minie trochę czasu i wszyscy się przyzwyczają. A korki, o których mowa, to pewnie efekt niektórych prawoskrętów, gdzie nie zapalają się strzałki do jazdy warunkowej (na razie). Miejmy nadzieję że się to zmieni.

a najgorsze jest to że kierowcy nie potrafią zachować się na skrzyżowaniu gdy przestaną działać światła

modernizacja przyda się na przyszłość, bo na niektórych krzyżówkach był problem skręcić w lewo, szczególnie jak ruszyła huta.

Ale te światła na hutniku to parodia, przed remontem podjeżdżało się i po kilku sekundach było zielone (nie wiem jak ale było) teraz trzeba odstać swoje, jak w urzędzie. Szczególnie chodzi o skręt w lewo od niska, lub od strony przejazdu do niska (zielona strzałka w prawo nie działa). To samo dotyczy świateł na krzyżówce Popiełuszki- Okulickiego to jest chore. Świeci się zielone, potem żółte- czerwone i znowu żółte- zielone (w ciągu 3 sekund). Po co?
Mam nadzieję że dopracują jeszcze te sygnalizatory bo niektóre zmiany są bezsensowne, a czasy zmian też różne raz trzyma pół minuty a raz 5 sekund jak ktoś się ślimaczy to przejedzie jeden samochód.

Ciekawe czy jak zamontują sterowanie fotokomórkami czy kamerami to będą w stanie to obsłużyć żeby działało poprawnie, ale miejmy nadzieję że tak.
Po wszystkich remontach ulic i sygnalizacji stalowa zaczyna nabierać wyglądu, jeszcze tylko ratusz i zrobic coś z tym pastwiskiem koło ZUSu

Nie, nie. Światła na Energetyków działają już dobrze. Rzeczywiście, przez pewien czas po remoncie nawierzchni coś było nie tak, bo sygnalizacja pracowała cyklicznie. Jak ostatnio tamtędy jechałem (jakieś 3 dni temu) to było ok. A co do tej dziwnej zmiany świateł (zielone, czerwone i za moment znowu zielone). Zapewne jest to tak: domyślnie, gdy nie ma na danym pasie oczekujących na przejazd, to jest czerwone. Gdy auto się pojawi i nie ma kolizji z innymi kierunkami to daje zielone. Gdy syganlizacja rozpozna, że żadnego pojazdu już nie ma, ponownie daje czerwone. W momencie jak przełączało się na czerwone, nie znajdowałeś się jeszcze w obszarze detekcji (pętle indukcyjne), więc zielone dostałeś zaraz jak zostałeś wykryty.;)

Fakt, jeśli chodzi o skrzyżowanie bezkolizyjne to dotyczy to tylko wybranych kierunków jazdy. Dobrze, że nie na wszystkich zrobiono taką przemianę - ale strzałek brakuje. Ale jeśli dawniej ruszyła kolejka z huty to i tak w lewo zdążyło przejechać tyle samo (jak nie więcej) aut co teraz przy bezkolizyjnym lewoskręcie! To pierwsza sprawa, jeśli usprawnią skrzyżowanie zwrócę honor (ale w to wątpię). Po drugie strzałki trzeba zrobić (strzałki są ale świecą sie oczywiście wtedy kiedy nie ma kolizji z innym kierunkiem )do skrętu w prawo bo korki w bardziej ruchliwy dzień (np wczoraj) sięgają od skrzyżowania do skrzyżowania (konkretnie od centrum 4 do nowego kościoła - w stronę Niska). Hmm a jeśli chodzi o bezpieczeństwo - no cóż - to że ludzie nie umieją jeździć jeżeli światła są wyłączone to nic - nie umieją korzystać ze skrzyżowania bezkolizyjnego - skręca taki KTOŚ w lewo i czeka aż ten jadący na wprost przejedzie (oczywiście dla jazdy na wprost jest nadawany sygnał czerwony). W dalszym ciągu nikt nie podał dobrego argumentu przemawiającego za dokonaną i dokonującą się zmianą oświetlenia w naszym mieście. Powtarzam, było dobrze - po co zmieniać. Za te pieniążki można by sporo innych istotniejszych rzeczy zrobić.

P.S. Ludzie streszczajcie się na zielonym do lewoskrętu - ruchy, dynamicznie- sygnał i tak jest wystarczająco krótki!

świateła bezkolizyjne!!! bardzo dobrze ze tak bedzie teraz

dłużje stoi sie na przejściu !

jak nie umie sie skrecac w lewo na skrzyzowaniu to i moze lepiej ze beda bezkolizyjne ...dobrze bedzie !

Też jestem tego samego zdania.

korki spowodowane sa remontami niektorych głownych ulic w naszym miescie a nie nowymi swiatłami. Jak wiemy na Okulickiego jest dosc duży ruch a remont znacznie utrudnił tam sytuacje ale nie jest głownym "winnym" . Zdecydowanie za utrudnienie odpowiadaja kierowcy , ktorym nie chce sie jechac z drugiej strony ulicy tylko mimo tego pchaja sie tam, gdzie i tak jest malo miejsca. Pod wiaduktem , kolo Statoil jest wiele parkingow ale lenistwo zmusza do tego co widzimy . Wies nam korkuje miasto. Zamiast nowych parkingów wybieraja co tylko sie da- trawniki , droge dojazdowa do osiedla, droge głowna, Jedyny ratunek wprowadzic platne parkingi dla obcych kierowcow - tak jak np. jest w Krakowie - oraz przywrocic straz miejska i jako piorytet nakazac im sumienne karanie mandatami wszystkich bez wyjatku lamiacych przepisy. A parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych to juz przegiecie.

koncząc - szukajac kolejnego "winnego" korków - ruch w godzinach szczytu skierowany jest m.in na ul Popiełuszki a to plus przyjezdni plus krotkie pasy skretu w lewo korkuja nam ruch.
Wystarczy remont , bezmyślnosc kowbojów w kapeluszach i ciagnace sie rozmowy nt obwodnicy paralizuja ruch na ulicach . Nic tylko czekac na wiosne az chociaz kowbje znikna - przesiadajac sie na rowery . Wtedy trzeba bedzie im pokazac ze maja sciezki bo wciaz smigaja ulicami - wazne aby beret nie spadł z mądrej główki

wogole to jakas parodia.. zobaczcie na to godz 15 huta wyjezdza przejazd kolo policji zamkniety bo jedzie pociag korek w obu stron z jednej az do banku z drugiej strony rondo zablokowane i nie ma jak jechac w zadnym kierunku kolo policji.. jedzie pociag mija 7-10min tworza sie potworne korki.. szlabany w gore rozladowanie korkow na rondzie jakies 25 min jedziemy w kierunku Bazyliki stajemy na wysokonsci Floriana stoimy w kolejnym korku ktory sie zaczyna na skrzyzowaniu kolo Bazyliki po 10 min jedziemy dalej w strone Lotosa i tam tez stoimy.. z huty wracam samochodem 1godz.30min czy to normalne ??

jak wracasz do jeżowygo, to tak

Argumentacja niektóych na tym forum jest żadna lub co najwyżej śmieszna. Myślę, że Pezydent coś nam powie na ten temat bo nie mam nic p-ko modernizacji acz ma ona być logiczna i uzasadniona bo inaczej może być marnowaniem publicznych pieniędzy. Żyję w przekonaniu, że odpowiedzialni za ten bałagan szybko wniosą korekty zanim zmiany nie zatrzęsą St. Wolą. Pamiętajmy, że ruch teraz jest 2-krotnie mniejszy niż np. za 3 m-ce. Panie Decydenie śpieszno powinno być do normalności i poszukania autorów takich rozwiązań. J znowu żal, że to takie "życzenia" trzeba pisać w nowym roku.

fun: sam jesteś krowboj w kapelusze w swoim pyrkającym smrodliwymi spalinami pierdzikółku !!

tjaaa, wy korki widzieliscie...