Dareczku, dzwoniłeś może na antenę Radia Leliwa w ubiegłą środę, aby zadać pytanie Szlęzakowi, kiedy Marta Górecka gościła go w studiu? Taki podobny głos

http://www.box.net/shared/9y811rhku3

Czy na Podkarpaciu powstanie potężny ośrodek badawczo-rozwojowy?

M.in. o tym rozmawiano w piątek w Rzeszowie na pierwszym wyjazdowym spotkaniu parlamentarnego zespołu ds. innowacyjności i informatyzacji.

Spotkanie odbyło się na Politechnice Rzeszowskiej. Uczestniczyli w nim parlamentarzyści, m.in. Renata Butryn i Jan Kaźmierczak, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Innowacyjności i Informatyzacji, ale też studenci, nauczyciele akademiccy, przedsiębiorcy, samorządowcy i dyrektorzy szkół.

Rozmawiano np. o problemach z nauczaniem przedsiębiorczości w szkołach, współpracy nauki z przemysłem, priorytetowych kierunkach badań dla rozwoju Podkarpacia oraz internecie szerokopasmowym.

Marek Darecki, prezes WSK PZL Rzeszów, mówił o tym, jak rozwija się klaster lotniczy i jakiego potrzebuje wsparcia. W planie jest budowa potężnego ośrodka badawczo-rozwojowego, który zatrudniałby nawet 700 osób. Ale do tego potrzebna jest z jednej strony pomoc finansowa ze strony polskiego rządu, z drugiej - wsparcie rządu w rozmowach, by duże firmy z tej branży chciały prowadzić tu badania.

- Jeśli taki ośrodek powstałby na Podkarpaciu, Polska dołączyłaby do niewielkiego grona państw, gdzie oprócz produkcji dla lotnictwa prowadzone są także badania, z których wynika rozwój tej gałęzi przemysłu - wyjaśnia prof. Leszek Woźniak, prorektor Politechniki Rzeszowskiej, współgospodarz spotkania.

Apelowano też o wsparcie finansowe i organizacyjne dla projektu związanego z internetem szerokopasmowym dla Podkarpacia. - O tym, że musimy to zrobić, każdy wie, ale w realizacji programu napotykamy różnego typu bariery - mówi prof. Woźniak.

Dyskutowano także o potencjale badawczo-rozwojowym podkarpackich uczelni, który umożliwi rozwój regionu. - Rozmawialiśmy nie tylko o tym, co chcemy rozwijać, wizji przyszłości, metodach i celach, do których powinniśmy dążyć, ale także o tym, z czego powinniśmy zrezygnować. Są takie warianty i wizje rozwoju świata, przed którymi powinniśmy się bronić, bo nam zagrażają - uważa prof. Woźniak. Chodzi o problem genetycznie modyfikowanej żywności.

- Atutem Podkarpacia jest produkowanie tradycyjnej żywności. Przyzwolenie w Polsce na produkcję żywności modyfikowanej genetycznie oznacza sprzedaż polskiego rolnika światowym korporacjom. O uprawie normalnych roślin decyduje sam rolnik, bo naturalnym genotypem nikt nie może zawładnąć. Genotyp zmodyfikowany genetycznie jest własnością firmy, a więc firma narzuca ceny, kredyty, bo są to bardzo drogie nasiona. Badania, które są teraz prowadzone, pokazują zły wpływ GMO na zdrowie człowieka i środowisko. Przede wszystkim jednak roślin modyfikowanych genetycznie nie da się wycofać ze środowiska, w przeciwieństwie do zanieczyszczeń o innym pochodzeniu. Nasza wiedza w tym zakresie jest raczkująca. Na tym tle sformułowania światowych korporacji, że coś na ten temat wiemy, są żenujące. Tu chodzi tylko o interes i zarobek - nieważne czyim i jakim kosztem. Badania w tym zakresie są potrzebne, ale chcemy wpłynąć na ustawodawców, żeby jeszcze długo toczyły się dyskusje nad ewentualnym wprowadzeniem żywności modyfikowanej genetycznie, żebyśmy mogli dokonać mądrego wyboru - wyjaśnia prof. Woźniak.

Piątkowe spotkanie było pierwszym tego typu wyjazdowym. Kolejne mają się odbywać cyklicznie w następnych regionach kraju.


Agata Kulczycka

już dawno po nas ...a potem las...

TEGO NIE ZOBACZYSZ W TELEWIZJI MIEJSKIEJ TVK DIANA

No i bardzo dobrze,że tego nie oglądamy w TVM , bo takie nudy interesują tylko zwolenników tych co to cuda obiecują. Alez macie parcie na szkło, ....żenada, panie Dareczku.

Wszyscy wiedzą, że telewizja miejska to tuba PiSowska, Czy pan starosta stalowowolski Wiesław Siembida, przyzna się za ile wynajmuje lokal po starostwie telewizji miejskiej ? czy to tez takie tajne jak pensja radnego miesjkiego, Jerzego Kozielewicza który został partyjnym rzecznikiem konsumenta jako kolega pana Siembidy ?

Pani Szczurek, która pracowała w telewizji miejskiej teraz jest rzecznikiem pana starosty więc wiadomo, że telewizja miejska to tuba medialna starosty.

Kolejne pytanie: ile starosta zapłacił za gazetke, którą otrzymałem dziś ze SZTAFETĄ ? jako wkładka, przecież wybory jeszcze się nie zaczeły.

Czy telewizja miejska musi mieć monopol na prawie całe miasto ? ja nie chce oglądać te manipulacyjne mordusie PiSowskie, mieszkam na os Pławo i chce mieć dostęp do tv stelli.

To zakładaj Stellę, dzwoń do prezesa,żeby specjalnie dla ciebie przekopał całe miasto i podłączył kablówkę, hihi, to nie monopol to umowa między operatorami, Diana za tory nie wchodzi na teren Stelli i wice wersa.Co za idioci, nie czają sytuacji ale wypisywac głupoty to potrafią.Jakby starosta był z PO , to bys pisał,że tuba PO i nie byłoby takich bzdetnych tematów na tym forum pożal się Boże forum miasta, które umie tylko kopiowac inne media.Ech...

w tej Tvkdianie to tylko sesje rady miasta leca i to jescze z niska. nic ciekawego

jaki monopol? nie ma czegos takiego ze firmy dziela sobie terytorium. Bo to jak mafia bedzie wygladac. Wejdzie 3 operator to stelle i diane bede mogl miec nawet na pysznicy

No przecież Stella też jest po tej stronie torów w wybranych lokalizacjach.
http://www.stella.net.pl/?id=zasieg

A swoją drogą, informacje o tym, które lokalne partie czy stowarzyszenia coś robią, nie nadają się do serwisu informacyjnego telewizji czy radia, a jedynie do biuletynów tychże partii/stowarzyszeń.

Moim zdaniem telewizja Miejska Stalowa Wola nie spełnia swojej misji społecznej, społeczeństwo składa się z róznych ludzi a wbijanie tylko pisowskiego zdania i poglądu sprawia, że telewizja ta jest tuba pisu.

Przypomina mi to Telewizję Polską gdzie rządzi PiS jak oglądam poranny program KWADRANS to na wymioty mnie ciągnie jak jem śniadanie, zapraszają tam w 80 % ludzi związanych z PiSem. To samo jest w TVM Stalowa Wola cały czas Siembida, Kozielewicz, Cisek i cała reszta manipulatorów, kolesi z PiS

nie wiem dlaczego, ale od jakiegoś czasu stelli nie można oglądać przez internet - przynajmniej niektóre programy były, a teraz nawet ta "na żywo" też nie wchodzi?!?!?

Na szczęście można jeszcze wybierać w platformach cyfrowych ja polecam POLSAT za 37 zł pakiet Familijny, tyle kanałów, że sam nie wiem co oglądać. A monopol telewizji miejskiej Diana należy olać, żądają sobie za tydzień reklamy tyle kasy, że szok ! w Stella reklama za tydzień 200 zł a w Miejskiej Telewizji Diana idzie już w tysiąc złotych ! Do Rzecznika Praw Konsumenta nie ma co się zwracać bo to ich człowiek czyli Prawa i Sprawiedliwości więc tam nie dojdzie się prawa. Ciemny lud przyjmie wszystko, co nada Telewizja Miejska Diana tam rządzą zwolennicy PiS, Siembidy i inni ekonomiści po licencjacie ja też jestem ciekawy za ile starosta Siembida Wiesław wynajmuje telewizji miejskiej budynek, czy może za psie pieniądze ?

Ten budynek nie jest wynajmowany tylko wzięty w dzierżawę. O jednym marzę: by nie oglądać imprez PiS czy PO w telewizji. Jedni i drudzy się lansują jak tylko mogą bo wybory się zbliżają - jedni mają "swoją" telewizję inni np gazetę czy portal i tak się kręci kabarecik. Dlaczego ja nie mogę się z mediów dowiedzieć co dalej ze Stalą Stalowa Wola, kiedy rozpoczną się prace nad budową biblioteki, co będzie budowane na terenach przy podskarpowej, kiedy ruszy budowa galerii handlowych (tej obok hali targowej i tej przy podskarpowej) etc etc etc tylko k...a wciąż słyszę o briefingach starosty, PO, PiS itd albo o radnych powiatu i miasta którzy tylko się kłócą.... ehhh szkoda moich nerwów.