Prezes ZNP staje na czele płacowych protestów pracowników oświaty, a sam żyje jak lord Służbowa limuzyna za 120 tys. zł, dom wart kilkaset tysięcy złotych i miesięczna pensja w wysokości 9 tys. zł brutto - w takich luksusach pławi się prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz (50 l.). Podczas gdy nauczyciele ledwie wiążą koniec z końcem, on żyje jak panisko. Bogaty biednego nigdy nie zrozumie...Nauczyciele są w szoku
O luksusowym życiu prezesa Broniarza zwykli nauczyciele mogą tylko pomarzyć
http://www.se.pl(...)at_id=39

Tyle dorobił się na związkach
Mieszka w Skierniewicach. W domu, którego wartość wynosi ok. 400 tys. zł. Do tego posiada sporą działkę.

Jeździ służbowym samochodem Skoda Superb, wartą ok. 120 tys. zł. ZNP ma też do dyspozycji służbowych kierowców.

Jego pensja wynosi 9 tys. zł brutto, czyli ok. 5,4 tys. zł na rękę. To więcej niż zarabia minister edukacji.