~~No "BigBrader" | |
|
|
Mam proste pytanie, które pociąga za sobą szereg kolejnych. Jak ująłem to w temacie. Czy obecność kamer przemysłowych, które "obserwują" Wasze stanowisko pracy mobilizuje Was czy zniechęca, wzamaga w Was wydajność i sumienność czy raczej dekoncentruje, a może jest Wam to zupełnie obojętne?
Dzięki "oku bigbradera" pracodawca jest w satnie wytknąć wasze błędy, ukarać za niedociągniecia wszelkiego typu, a może traktujecie to jako mobbing? Myślę, że w dobie internetu pytanie jest na czasie, aczkolwiek moge się mylić. Z różnych źródeł jednak wiadomo mi , iż pracownicy są temu przciwni, biurowych rozprasza przeglądanie zdjęć i odrywa ich od codziennych obowiązków a dzięki temu mają przeciwko nam beznadziejne, bezsensowne argumenty, podnosząc poprzeczkę wzamian za nic |
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~Bartek | |
|
|
Telewizja przemysłowa nie jest czymś złym. Powoduje, że pracownicy cierpiący na alergię wobec pracy zaczynają coś robić, a o to właśnie w pracy chodzi.
Niestety, wadą kamer jest to, że stały się obiektem mobbingu pracowników. W myśl założeń kamera jest tylko jednym z elementów systemu i związanych z nim procesów, który ma pomóc kadrze zarządzającej rozwiązać problemy na danym jego etapie. A przy okazji daje obraz, czy ktoś wywiązuje się ze swych obowiązków na wymaganym średnim poziomie. Nie oszukujmy się, wiele osób, które pożegnały się z pracą dopuszczały się zachowań nagannych, co potwierdzały nagrania z kamer. Podsumowując, kamery nie są złem, ale są wykorzystywane w sposób nienależyty, bowiem ich działanie jest nakierowane najczęściej przeciw pracownikowi a nie na naprawianie systemu. Potrzeba jeszcze parę lat, żeby kadra zarządzająca zrozumiała istotę używania kamer. To nie bat na pracownika, to informacja, że jest w pracy i powinien robić to co do niego należy. A dla zarządzającego urządzenie pomocnicze do poprawiania jego procesu. |
|
|
~~ | |
|
|
Mam kamerke w pracy szef sobie patrzy od czasu do czasu jak sie sprawuje personel, szczerze powiem ze nie ejst to ani krępujace anie nic w tym stylu, może na początku był to delikatny dyskomfort ale teraz po 2 latach pracy w tym zakładzie nie odczuwam tego zeby śledziło Mnie oko wielkiego Brata wręcz przeciwnie to motywacja do tego zeby pracować a nie zbijać bąki i po 8 godz. niby cięzkiej pracy wyjść do domku. W niektórych zakładach pracy kamerki pozwalaja wykryć złodziejarstwo tez bardzo dobry pomysł, przyłapać kogoś na grzebaniu w cudzych szafkach czy też wsadzanie łap w biurko...Jestem za...
|
|
|