Orientuje się ktos gdzie w Stalowej, Nisku lub okolicach sa przyjecia do pracy ? lub czy gdzies w najblizszym terminie moga byc ?

w urzedzie pracy maja duzo ofert podejdz napewno cos znajda

Najlepiej było by wybrać się i troszkę pochodzić np. Urząd Pracy, chyba, że żal Ci jest rozstać się z kompem i żal zostawić klawiaturę to www.google.pl napewno pomoże ... Nie zapomnij o kluczowych słowach "praca + Stalowa Wola"

W Nisku jak sie jedzie na Rzeszów koło stacji beznzynowej w Centum Delikatesy zatrudniaja magazyniera i ekspedientki. Ale nie gwaratuje ze to super praca. Pozdrawiam

napisz moze co potrafisz
jaka szkole skonczyles
czy pracowales

Alutec szuka osoby do zarządzania jakościa + inne zawody.

thoni alutec teraz ma wolne ruszaja dopiero od poniedzialku to jest 11 stycznia to teraz nic nikt nie zalatwi

szukassz pracy AUTOEXPRESS sklep motoryzacyjny z checia cie przyjmie, ale nie gwarantuje, tam co chwile ktos sie zmienia, z obslugi pracowników, ostatnio jak kupowalem klocki do mojego autka znowu widzialem jakies nowe osoby,

Najlepiej szukac za granicą sprawdzone

CERKAMED z siedzibą w Nisku zatrudni do działu marketingu osoby z bardzo dobrą znajomością języka angielskiego. Mile widziane doświadczenie na stanowisku handlowca. Wymagane wykształcenie wyższe.CV ze zdjęciem należy składać na adres: annar_(at)_cerkamed.pl

Bleyd
ja gratuluję reklamy i życzę dalszych sukcesów za granicą oczywiścieKolejny Polak robiący karierę na zachodzie tylko pogratulować
Od siebie dodam:Czcij ojca twego i matkę twoją i abyś długo żył na ziemi którą jak mniemam twój dziadek zdobywał i uprawiał a ojciec po nim,ty ją oddasz za free bo od demokracji ci się w dupie poprzewracało
I pamiętaj:Abyś nie musiał nikogo przepraszać za swoje błędy

cytat]\" Nur für Deutsche.\" \" Only for Poland.\"
Wykorzystajmy wzajemnie doświadczenia te dobre i te złe naszych narodów...likwidujmy bariery oraz
uprzedzenia
Ja nie wiem ale mi to niemcem jedzie!!! Więc przestań umoralniać

A ja tam rozumię ludzi którzy jadą za granicę. Jak mają siedziec na bezrobociu lub dymac u prywaciarza za 1000 zeta to niech zarabiaja za granicą w końcu przeciez tez o to walczylismy. Praca w tesco biedronce , lidlu , alutecu itp to tez praca dla obcokrakowca tyle ze tu na miejscu i za psia kase

Dokładnie tak. Ja też pracuje za granicą, życie mnie do tego zmusiło niestety. Wierzcie mi wolałbym pracować w kraju , ale niestety sytuacja mnie do tego zmusza.Wiem co znaczy rozłąka i wszelkie wyrzeczenia,nikomu nie polecam.Każdy ma rózne potrzeby i czasem trzeba szukac większej kasy nie zawsze dla siebie a znosic trzeba wszystko, czasem wbrew sobie.To smutne i przykre,że nasz kraj nam nie zapewnia pewnych standardów i potrzeb.

Mam pytanie: A rozumiesz Polaków którzy jadą za granicę nic nie robić albo inaczej udawać że pracują,piją i kradną et cetera... I osobiście dla mnie nie ma gorszego zeszmacenia się niż błaganie zagranicą o pracę...Ja rozumiem że uciekają ludzie którzy obawiają się o los swój i swych bliskich zwłaszcza dzieci.Tylko...Hm jeśli już się na to zdecydowałeś to musisz się liczyć z trudnościami.To nie jest tak że wszyscy przyjmą Cię z otwartymi ramionami.Kiedyś tak było na "zachodzie" chociaż też z tym różnie bywało.
Pamiętam czasy kiedy zachód kojarzył się niemal z rajem teraz raczej z bezlitosną walką o pieniądze,stanowiska i władzę.A jak się Polaków traktuje w cywilizowanej Europie nie trzeba przypominać.



Moim skromnym zdaniem może się kiedyś tam doczekasz lepszych czasów
Pozdrawiam

Pracowałem za granicą kilka lat, w tym czasie zdobyłem dośwaidczenie, zarobiłem pieniądze ( nie jałmużne) skorzystałem z wycieczek tamtejszych biur podróży ( za 2 tygodnie pracy, mogłem pojechać na egzotyczną wycieczke, w naszym kraju chyba nierealne), poznałem ciekawych ludzi. Wróciłem z własnych powodów, po pierwszych miesiącach ( praca, wizyty w urzędach, papierkowe sprawy) miałem już przestawione myślenie, kubeł zimnej wody został wylany na moją głowe.

Nie rozumię ludzi którzy krytykują tych co wyjechali poza granice naszego kraju a sami najdalej byli np: na Słowacji po alkochol.

Jak ktoś ma możliwość pojechać w sprawdzone miejsca ( uwaga na rodaków i ich propozycje !!!) to niech jedzie, każde doświadzczenie się przydaje , pieniądze też.

ja tez pracowalem za granica i wiem co to znaczy ale dokladnie pieniadze sie zarabia takie jak trzeba przebywalem tam 5 lat jako orerator zurawia i po tym okresie czasu stac mnie bylo na duzo w polsce wystarczylo na mieszkanie i jakis tam samochod niestety w naszym kraju ciezko sie czego kolwiek dorobic najszybciej jest dorobic sie garba!!!! Uczciwie nie jest w stanie czlowiek sie tutaj dorobic!!!! jak u nas wyglada praca w tych hipermarketach paranoja!!!! te ludzie ktorzy zadza naszym panstwem to najlepiej ich pomielic przez maszynke do miesa i nakarmic rekiny bo to jest banda debili!!!jak zblizaja sie wybory to obiecuja gruszki na wierzbie a po wyborach cisza!!! to wlasnie oni nas do tego zmuszaja i oni sa temu winni za mlodzi ludzie wyjezdzaja na obca ziemie...
A o biurokracji jaka jest w polsce to szkoda gadac..

DrSör czy w Polsce nie brakuje ludzi którzy nic nie robią,piją kradną? odpowiedz sobie sam.Za granicą również się znajdą takie jednostki.


Jaka jest różnica miedzy błaganiem o prace w Polsce za najniższą krajową - pokolenie 800 pln (gdzie nie starcza ci nawet na wegetację),a szukaniem tej pracy za granicą? Taka że jak za granicą znajdzie tą pracę to nie masz obaw ,że nie starczy Ci na rachunki,spokojnie sobie żyjesz odkładasz na dalsze inwestycje albo żyjesz na zupełnym luzie ,wybór należy do Ciebie.W PL masz jedynie wybór czy w tym miesiącu kupie sobie skarpety ,czy podkoszulkę...itp.


Od kiedy to zdobycie pracy na zachodzie należało do łatwych zadań? Nie dość że musisz wykazać się znajomością języka obcego to do tego dochodziły kiedyś uprzedzenia rasowe no bo przecież jak Polak to pijak,a jak pijak to złodziej...itd.To właśnie dzięki dzisiejszej fali emigrantów powoli się to zmienia,bo widzą że Polacy są pracowici,sumienni, zaradni.


Przepraszam a czy Polska nie jest miejscem gdzie toczy się \"walką o pieniądze,stanowiska i władzę\"? Chłopie rozejrzyj się dookoła ,to dopiero w PL toczy się taka włąśnie walka.W PL jeden drugiemu by zęby wybił za lepszą pracę, jeden drugiemu \"świnie podkłada\" żeby go tylko oczernić w oczach innych i żeby mu się gorzej wiodło.Walka o stanowiska- wystarczy tylko podać przykład idący od góry czy czyli rząd-no comment.Stanowiska-w PL obsadza się je tylko dzięki układzikom, znajomościom a nie na zasadzie że ktoś reprezentuje jakiś poziom wiedzy,umiejetności, czy doświadczenia.W PL robi się oficjalne rekrutacje na stanowiska w firmach które są już odgórnie obsadzone po znajomości-przecież to o kpinę zakrawa.
Chłopcze rozejrzyj się dookoła,otwórz szeroko oczy to może ten cały burdel dostrzeżesz.
Jak się dopiero co szkołę skończyło ,albo nie wystawiało tyłka poza Rst to skąd się ma mieć pojęcie jak świat wygląda, chyba tylko na podstawie życzliwych komentarzy z onet\'u.

Uważasz ,że na zachodzie trzeba czakać na lepsze czasy dla Polaków? Jeśli tylko się odnajdziesz,odważysz wyjechać to wszystko idzie z górki.To w PL ze wszystkim jest pod górkę,a życzenia lepszych czasów należy skierować do Polaków w PL.

Dokładnie. Znam młode małżeństwa które wyjechały kilka lat temu za granicę. Dzisiaj maja własne działki i domy na nich i pewnie coś na koncie.

Drsor. Lepiej pracować zagranicą i miec na utrzymanie niż żebrać w Polsce o jałmużnę w UP.
Każdy by chciał mieć godną pracę w Polsce i nie wyjeżdzać ale niestety to co nam rząd funduje niezapowiada ze bedzie lepiej.
A jeśli nie wyjeżdzać to serio gdzie do pracy w naszym powiecie lub ościennych? Jak się patrzy na ogłoszenia to tylko przedstawiciel handlowy...

Battlefield sam bym tego lepiej nie ujął
Sam ze swego doświadczenia wiem, że nieraz startowałem na stanowiska, które były z góry obsadzane. Ale oczywiście konkursy były i co i nic tyle że zmarnowałem za kazdym razem kupe czasu na przygotowywanie się do tych konkursów. Ktoś powie ze się słabo przygotowywałem ale jak się później człowiek dowiaduje kto dostał prace to ręce opadają( jakiś pociotek lub syn księgowej)