~~S7F | |
|
|
Wlasnie czekam na odpowiedz zwiazana ze stazem. Znalazlam sobie miejsce gdzie chcialabym odbyc staz. Pracodawca zlozyl wniosek. Ale od poczatku w Naszym P.U.P zaczeli cos krecic... Najpierw ze z moim wykszatlceniem nie moge isc do sklepu (ekonomiczne), potem znowu cos tam im nie pasowalo. Teraz mija praktycznie 30 dni i zadnej odpowiedzi... Pytalam co i jak a oni ze wyslali kogos od siebie z bezrobocia... i stwierdzili ze ten sklep do ktorego chce isc na staz jest zbyt maly i Pani kierowniczka nie potrzebuje pomocy... Ale przeciez ja mam isc sie czegos nauczyc a nie pomagac !!!! Bardzo prosze o odpowiedz! Czy moga z takiego powodu odmowic??? A jesli nie to z tym zrobic !!! Pozdrawiam
|
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~ss | |
|
|
no bez jaj - przciez nie ma Cie obowiazku przujac na staz - to jest jej dobra wola
|
|
|
~~radek | |
|
|
staż to czas stracony, 6 miesięcy pracy po 8 godzin za ponad 400 pln, żadnej perspektywy zatrudnienia i wykorzystywanie przez pracodawce. Po odbyciu stażu dziękują stażystą i za jakiś czas mają nową siłę robocza z PUP. Nie polecam nikomu. A poza tym lepsze oferty jakim cudem dla zwykłych osób są nieosiągalne. Pozdrowienia
|
|
|
~~ | |
|
|
|
|
|
~~S7F | |
|
|
Wykorzystywania itp akurat sie nie boje, bo znam kobiete do ktorej chce isc na staz, a takiego pracodawcy jak Ona ze swieca szukac! Wlasnie dostalam odpowiedz, ze nie przydziela mnie tam, poniewaz "sklep jest za maly i wg. P.U.P. nie potrzebna tam pomoc..." Wiec o co w koncu chodzi!?!?! Cale zycie myslalam, ze na staz idzie sie czegos nauczyc a nie do pomocy! To ma byc z pozytkiem dla stazysty a nie pracodawcy! Pozatym mam zapewniona prace po odbyciu stazu, bo ta Pani otwiera na jesieni drugi sklep!
|
|
|
~~ | |
|
|
to co ma Cie wziac na staz - bo Ty tak chcesz
|
|
|
~~S7F | |
|
|
Ej ludzie zle mnie zrozumieliscie !!!!! Juz 2 osoba odpisuje na mojego posta tak, jakby to Pracodawca nie chcial mnie przyjac na staz a ja pchalabym sie na sile...!
Byc moze niezbyt zgrabnie sformulowalam posta... Ogolnie Pracodawca chce mnie na ten staz i ja chce tam isc! Jestem pewna, ze nie bede zalowala! TO TYLKO "BEZROBOCIE" kreci walki! Ogolnie nie zgadzaja sie wyslac mnie do tego sklepu na staz powody podaja rozne... raz, ze wyksztalcenie nie takie... sklep za maly i pracodawcy nie potrzebna pomoc... TO PO CO STAZYSTA IDZIE DO SKLEPU??? JAKO POMOC CZY ZEBY SIE CZEGOS NAUCZYC?? Z tego co sie dowiedzialam to takie praktyki w "naszym" P.U.P. maja miejsce juz od dawna! Wysylaja "swoich znajomkow" na staze w dobre miejsca... a zwyklych szaraczkow... takich jak ja np. wysylaja do ludzi u ktorych "siedza w kieszeni" Zaloze sie, ze gdybym poszla i powiedziala, ze chce staz w spolem, to juz od nastepnego dnia mogla bym isc... tylko po co? Zeby mnie tam wykorzystywano?? Skoro mam staz o jakim marzylam, u uczciwego pracodawcy i z gwarancja pozniejszej pracy ( a tego jestem pewna )! POZDRO DLA SKORUMPOWANEGO P.U.P. ST.W. |
|
|
~~**** | |
|
|
co to za sklep?mozesz napisac?
|
|
|
~~ | |
|
|
Pracowałam w PUP, Panią Nędzyńską powinno się dawno odsunąć od Dyrektorstwa
|
|
|
~~Zygmunt T. | |
|
|
Moja rada jest taka: Idz do redakcji "Sztafeta" i opowiedz wszystko odpowiedniemu redaktorowi.
Jesli naprawde zechca ci pomoc,(a wierze w to), sprawe te opisza w gazecie i bedzie OK. Pamietam,ze na forum Stalowa Wola, juz wczesniej opisywano PUP w podobnych kwestiach. Jesli jestes ambitna osiagniesz swoj cel. Zycze powodzenia. |
|
|
~~*** | |
|
|
co ty lepiej sciagnij tu tvn, znow bedzie glosno o stalowce!
|
|
|